Płacz przed każdym usypianiem

Hej, moja córeczka (4,5 miesiąca) ma problem z płaczem przy każdym zasypianiu, rano/wieczorem/przed snem nocnym. Przez pierwsze 3 miesiące było pięknie , od ponad miesiąca mamy problem , gdy mała robi się senna to robi się płaczliwa , trzeba ją uspokajać żeby zasnęła. Rytuał cały czas ten sam. Juz nie wiem co możemy zrobić ..

Pewnie płacze bo właśnie chce spać jest zmęczona. Może mało spi w ciągu dnia. Moja córeczka jak jest  zmęczona też  płacze. Choć dzieje się tak częściej na wieczór. Czasem wystarczy że podam jej pierś i się uspokaja i usypia. Innym razem piersi nie chcę tylko musi dostac mleko z  butelki i jak jeszcze trochę zje idzie spać. A innym razem wystarczy że ja ponoszę i zasypia.

Może wcześniej kłaść żeby nie było za bardzo zmęczone/wprowadź jeszcze jedną drzemke. Często dzieci ze zmęczenia są rozdrażnione i płączą.

Mój syn płacze kiedy jest bardzo zmęczony, więc przestałam go "przeciągać". Eliminuję bodźce typu światło, hałasy itp. No i jest lepiej. Zauważyłam też, że jak w dzień nie dośpi, to potem wieczorem gorzej zasypia.

Najważniejsze zachować odpowiednie okna aktywności w ciągu dnia. Dziecko 4.5 miesięczne powinno mieć 4 drzemki. Wprowadzić rutynę nocną (jeśli jej nie macie) . Kąpiel, masaż piłeczkami, kołysanka. Jak najbardziej przed spaniem wyciszać, najlepiej w pomieszczeniu gdzie jest cicho, ciemno. 

U nas kiedy minie czas usypiania córka robi się płaczliwa, widać że się denerwuje i w ostateczności nie może zasnąć. Więc pilnujemy rutyny kąpiel, mleko i zasypianie.

może już a bardzo zmęczone i płacze  i jest rozdrażnione bardzo 

Skróciłabym okna aktywności. Im dziecko jest bardziej zmęczone i ma mniej snu w ciągu dnia, tym później zasypia i śpi w nocy. 

Nawet ostatnio miałam taka sytuację, że praktycznie w dzień córka nic nie spala, wieczorne zasypianie trwało od 21 do 23 i ledwo co udało się ją uspac 

Natalia a w ciągu dnia ma tyle samo drzemek? Śpi ładnie? 

Moja córka ma teraz jedną drzemkę koło 2h, jeśli śpi krócej to wieczorem też jest marudna i to zasypianie nie jest takie jak zawsze. Podobnie jak zostanie przeciągnięta wieczorem tzn mini jej godzina o której zazwyczaj zasypia to też jest już problem niestety. 

A mi się osobiście wydaje że to czasami też zależy  dużo od dziecka ja sama często obserwowałam po moim synu I na przykład po dzieciach znajomych koleżanek że jednak Każde dziecko jest inne pod każdym względem i tak samo pod kątem spania usypiania na drzemki przykładowo mój syn to jest taki przykład że żeby go uspać to trzeba naprawdę się wiele natrudzić Może już nie teraz już troszkę bardziej sobie to wyrobił także potrafi się już prędzej położyć sam i usnąć i nie trzeba się to aż tak bardzo angażować natomiast Kiedyś była z tym tragedia natomiast dużo dzieci moich koleżanek czy też kuzynek w rodzinie po prostu ma tak że jak Czuję zmęczenie jest płacz dziecko się kładzie przytula czy to do podusi czy do pieluszki czy do jakiejś swojej innej ulubionej przytulanki moment i śpi samo jedne mają tak że nie płaczą w ogóle podczas usypiania drugie mają tak że płaczą niemiłosiernie bo tak jakby dopiero na ostatnią chwilę pokazują chęć snu i są już tak zmęczone i rozdrażnione że bez tego płaczu Nie może się  obejść więc chyba po prostu trzeba znaleźć taki złoty środek wyczaić to swoje dziecko kiedy ono daje nam ta pierwsze oznaki zmęczenia chęci snu tak aby faktycznie go nie przetrzymać i chociaż próbować położyć bez tego płaczu ale są i takie dla których ten płacz przed snem to po prostu jest taki rytuał i taki typ dzieci Tak mi się wydaje

Mamą być masz rację, mnie jak odwiedziła koleżanka i zobaczyła, ze Miśka sama zasypia w łożeczku bez bujania i noszenia na rękach to w szoku była, więc na pewno to zależy od dziecka ;p

macie racje zależy od dziecka , pierwszy syn potrafiłam go położyć na łóżku i sam zasypiał a drugi jest Płaczliwy i to bardzo i nie może zasnąć albo zaśnie na 15 mi i znowu płacze bo niedospal i cały czas wisi na piersi albo na rękach bo inaczej jak odłożę to płacze i nie daje się uspokoić i tez nie mam na to rady a całkiem podobna sytuacja do mojej . 

każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby 

takie różnice najlepiej widac jak ma sie dwoje dzieci;) i każde jest inne;)

 

Nie ma przypadkiem regresu snu? Czytałaś o tym? 

Witam,

pierwszy rok życia dziecka jest bardzo obfity w zmiany. To co było w pierwszych miesiącach, w kolejnych może zupełnie się zmienić. 

Trochę mało informacji żeby coś konkretnie podpowiedzieć, bo powodów takiego zachowania może być bardzo dużo.

Zaproponowałabym może, aby zacząć od tego, żeby przez najbliższy tydzień prowadzić dokładny dzienniczek, w którym będziesz notowała: czas pobudki po nocy, czas aktywności, czas posiłku, czas pojawiania się płaczów (różnych), czas drzemki, czas kąpieli, czas pójścia spać na noc, czas wybudzania się w nocy. Warto notować też jak długo trwają płacze. Gdy spojrzy się na taki dzienniczek można często znaleźć jakąś regułę. Może się okazać, że córka jest układana do spania trochę za późno - to znaczy być może warto układać ją nieco wcześniej bo może jej płacz wynika ze zmęczenia, które już się pojawiło i powoduje wzrost pobudzenia i płaczliwość. Może warto się przyjrzeć jak wygląda rytuał. Może warto się zastanowić od kiedy tak zaczęło się dziać? może uda się znaleźć od czego to zależy, choć często jest to trudne czy wynika ze zmiany rozwojowej po prostu.

Warto się też przyjrzeć jak staramy się wyciszyć dziecko, bo czasami to co robimy może powodować pobudzenie - mocniejsze kołysanie, śpiewanie itp. Co dzieje się w domu w tym czasie jak jest układana do snu - zapachy z kuchni, włączony telewior itp. Czy jest otulana, czy to lubi? Jeśli lubi być utulana to jest to świetny sposób, który pomoże jej się wyciszyć i łatwiej zasnąć.

 

Mam nadzieje ze moja odpowiedź jest pomocna. Proszę pisać :) Wiedząc więcej będę mogła bardziej coś podpowiedzieć.

Pozdrawiam serdecznie,

Marta Cholewińska-Dacka