Aaa to wiadomo, że nocne wycieczki muszą być… I to kilka
Ja na szczęście też uniknęłam nocnych wizyt w toalecie. Jakoś mnie to nie wybudzało
U mnie wyprawy do toalety w nocy już się zaczęły. Przynajmniej raz muszę wstać. Ale myślę, że po czesci jest to zwiazane z tym ze wiecej piję.
Apropo ruchów dziecka to.chcialabym już czuć. Z tego co piszecie to musze poczekac ze 3 tygodnie.
Mi lekarz powiedział zeby wiedej przez dzien pic a na noc unikac , ale guzik to dało hehhe
Tez jak suchości w buzi to jak sie nie napić
Chodziło mi o to że uniknęłam drętwienia rąk i nóg. Bo wycieczki do toalety są co noc
A to tego też uniknęłam na szczęście
Właśnie ja też mam mega suchość w gardle i przed snem muszę się napić wody. Dodatkowo mam szklankę przy łóżku że jak w nocy wstanę to mogę się napić.