Dziwie sie co to za szpital ze nawet papieru brakuje. Tak nie powinno byc
Ja jak leżałam przez miesiąc to się naoglądałam np papier trzeba było mieć swój bo dawały jedna rolkę na kilka dni. Np pod koniec miesiąca kończył się papier w ktg i nie było wglądu dla pacjentki tylko lekarze mieli na komputerze. Była też taka sprzątaczka co najpierw przecierała ścierka deske od toalety a później zlew. Ja miałam swoje gąbki w pudełkach żeby tylko nie dotykać tych szpitalnych i sprzątali raz dziennie z rana
Pati u nas papier uzupełniali bez problemu. Nawet bez problemu dali duże wkładki poporodowe
U nas w nadmiarze było i wkładek poporodowych i tych dużych podkładów żeby sobie kłaść na łóżko albo przebierać i dzidziusia
Natalia ooo to u Was już luksus jak jeszcze podkłady były szpitalne
U Nas też były i na łóżko te też :"D
Mazią u nas tak samo wzięłam podkłady na łóżko, duże podpaski i ani jednego nie użyłam. Bo w szpitalu swoje dawali. Jedynie co do trochę pampersów i chusteczek poszło. Ale nawet te opakowanie z Rossmana co za grosz odebrałam tam było bodajże 34 szt to nie zuużyłam nawet połowy
U mnue tez byly dostepne wlkadni, podklady na lozko dla kobiety. A dla dzoexka pampersy ubrania, pieluszki, rożek.
Klaudiamamma o nawet różki były- super.
Dziewczyny ja słyszałam że koleżanka rodziła w małym mieście, porodówka tak przpelniona ze przez 2 dni nikt brudnej pościeli jej nie zmienił... to dopiero dramat...
Tak wszystko było. Trzeba bylo tylko isc do Położnych i poprosić na przykład o czyste rzeczy
Można powiedzieć że luksus, to co w nadmiarze nabrałam jeszcze do domu i przez tydzien miałam szpitalne pampersy, podkłady, wkładki
Ja w domu już podpasek używałam. W szpitalu tez dawały to podkłady ale wolałam te swoje
Mi to nawet poduszkę do karmienia przynieśli
No jak brudna pościel to raczej trzeba poprosić o zmianę nikt sam z siebie przecież nie będzie chodził i sprawdzał jak to wygląda przecież to nie hotel. U nas jak ktoś potrzebował poduszkę do karmienia tonmogknsobue wypożyczyć, ale też osobiście to trzeba było.zrobic
Mazia u mnie było to samo jak po porodzie miałam brudną pościel to prosiłam o zmianę a tak to nikt nie chodził i nie sprawdzał.
Ja miałam swoje podkłady teraz też będę kupować i zastanawiam się czy po jednej paczce wystarczy na łóżko , a porodowe to chyba dwie kupie, fajnie mi się sprawdziły te z canpola na noc
Pati te duże podkłady do przewijania bierzesz na łóżko
Te canpola szerokie ;) szkoda ze takich podkładów ze skrzydełkami nie ma, moze bardziej by zabezpieczały;)
Właśnie mi też brakuje skrzydełek w tych podkładach...
Dlatwgo u mnie w szpitalu podklady na lozko tez dostawalysmy. Przynajmniej panie sprAtajace mniej toboty mialay bo wiadono ze w takiej sytuacji moze sie posciel brudzic
Ja nie jestem nauczona chodzić w podpaskach także mi ciężko było w podkładach a teraz mi jakoś ciężko tampona wsadzić miałam 2 pierwsze noce tylko a w dzień w podpaskach także dla mnie tragedia :D
U nas podkłady był, ale ja mimo wszystko miałam jeszcze ze sobą