Pierwsze buty, adidasy?

Dziewczyny muszę kupić mojejmu synowi pierwsze buciki, do tej pory raczkował i chodził po trawie boso, ale pogoda już się zmienia, trawa jest mokra. Chciałabym kupić buty przejściowe, tzn inaczej półbuty, lekkie, z miękką podeszwą, na rzep, żeby łatwo można było założyć. Przymierzaliśmy w sklepie różne buciki, te z miękką podeszwą nie miały zbyt twardego zapiętka ( a przy pierwszych butach to chyba ważne? zwracałyście na to uwagę?) dodatkowym problemem jest wysokie podbicie, i ciężko napasować butki. Przymierzyliśmy fajne "adidaski", ale nie wiem co z tą piętą....jakie buciki kupowałyście jako pierwsze? nie chcę wydać fortuny bo to buty na góra trzy miesiące....

Ja przy kupowaniu pierwszych butów sugerowałam się tym artykułem https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/06/18/pierwsze-buciki-dla-dziecka/

I ostatecznie kupiłam córeczce buciki z 5 10 15 z atestem zdrowa stopa. Mam też adidaski ale są dość  sztywne i na początku ciężko jej było w nich chodzić. Teraz już radzi sobie bez problemu. 

Według mnie warto zainwestować w pierwsze buty.Nie miliony, ale wiadomo,że te tanie też nie będą dobre.Ja kupowałam synkowi Primigi.Zapłaciłam 200zł ,ale byłam zadowolona.

Ja bardzo zwracałam uwagę na buty ns początku i niestety kosztowały mnie dużo . Polecam emel befado Bartek primIgi geox

Pierwsze buty są ważne i czasami lepiej więcej za nie zapłacić. Siostrzenica też miała problem z wysokim podbiciem to z wielu butów w sklepie dopasowała jedne emelki. I były cudowne, bo leciutkie i dobrze chroniące stopę. A koszt to około 200zł. Jedynym wyjściem jest stacjonarny sklep gdzie dobrze dopasują te buty.

Trzeba dopasować buciki do stopki i patrzeć żeby podeszwa była. Miękka A reszta to sprawa indywidualna nie ma co szaleć wszystko można kupić za 30 zł i za 200 zł kwestia chęci i podejścia 

My pierwsze butki firmy Emel ale.one właśnie treche nie mało kosztują 

Pierwsze to najlepiej coś ala trzewiki. Czytałam dobre opinie o Emel i Primigi. Clarks też robi dobre buty dla dzieci. 

Megg ja uważam że pierwsze butki powinny być dobre , zresztą jak kolejne ale już nie takie drogie , ja miałam roczki z firmy emel syn bardzo ładnie nauczył się w nich chodzić . Płaciliśmy jakoś 220zl ogólnie jestem zdania że buty powinny być porządniejsze , adidasy to raczej jako kolejne buty takie jest moje zdanie . 

Emel ma miękka podeszwę zginają się nadają się idealnie na pierwsze buty bo dzieci chodzą na palcach przeważnie , lekkie twardy zapiętek , no i ważne żeby były sznurowane wtedy można usztywnić kostkę ściskając mocniej , nam dobierał buty fizjoterapeuta

Wiadomo,że coś dobrego będzie kosztowało trochey "więcej" . Myślę,że te200zł za buty to nie tragedia tym bardziej,że to inwestycja w zdrową przyszłość.

Mój maluszek dostał w prezencie adidasy z nike. Znajomi próbowali podobno bardzo dobrze się ich dziecku chodziło więc kupili dla nas. 

Elefanten mieliśmy na jesień takie butki z bardzo elastyczną podeszwą, niestety najtańsze nie były, ale drugi synek jeszcze je znosi mam nadzieję

Mamakisi dokładnie, uważam tak samo jak ty. 

Rozumiem że szkoda wydawać fortuny. Ja pierwsze buty kupiłam w Bartku bo mój synek niestety też ma wysokie podbicie i ciężko dostać zwykle adidasy. Potem przerzuciłam się na Lasockiego ponieważ są tańsze a są skórzane i jakoś zawsze mogę jakieś dopasować na stopę synka.

To wszystko zależy od sytuacji dla jednych 200 to dużo dla innych nie a jeszcze inni absolutnie nie miga sobie pozwolić na taki wydatek. Dla mnie osobiście 200 zł za buty dla takiego dzuecka które raczej krótki sluza to bardzo dużo. Ale wole w to inwestować i oszczędzić na czymś innym niż pitem latać po specjalistach .

 

paulinek ja jestem zdania ze każde dziecko powinno mieć nowe buty bo uzywane ( nawet po rodzeństwie ) mIga powodować wady u dzieci . Wszystkie buty po synu od razu wyrzucałam i zawsze kupuje nowe

Justa, wiem,że niektórzy mają ciężką sytuację materialną i rozumiem to.Ja jednak w temacie butów uważam,że warto wydać trochę więcej bo to inwestycja na przyszłość.Wychodze z założenia,że skoro dostaję te 500+ na wydatki związane z dzieckiem to buty muszą być dobre.Wole przyoszczędzić na ubraniach i kupić coś z wyprzedaży niż kupić byle jakie trampki.

O tak na butach nie powinno się oszczędzać. U nas jest teraz taka sytuacja że syn zaczął krzywić nóżkę jak chodzi i znów muszę buty kupić nowe wysokie teraz żeby trzymały kostke

W pierwsze buciki lepiej zainwestowa później.mozna szukać tańszych alternatyw 

Wlasnie nad tymi adidaskami z nike sie zastanawiam, pieta jest dosc sztywna, a podeszwa miekka, nie mają atestów, ale wygladają na wygodne.

 

Paulinek a jaki masz stosunek do noszenia butów po rodzeństwie? ja trochę się obawiam. Mimo że starszy nie ma wad stóp, nie wykrzywia butów to zastanawiam się czy dzieci powinny nosic buty jedno po drugim...

Wiem że z pierwszych bucikow dziecko szybko wyrasta ale warto w dobre zainwestować. Nóżka musi być dobrze zabezpieczona i kostka odpowiednio usztywniona i podeszwa odpowiednia . Najlepiej jak buty posiadają atest.