Piękne oczka;)
Oliwka no to już teraz tylko pozazdrościć i życzyć dalej takiego smakosza:)
Moja córka dostała dziś mannę z musem jagodowym.Nie smakował jej.Zjadła 2 łyżeczki, ale doszłam do tego, że to przez te jagody.Nie podeszły jej maliny, jeżyny no i jagody.Póki co wszystko jest dla nie kwaśne.Ale podobne owoce ze słoiczka są dobre.
Podobno najlepsza holle, bez cukrów i sztucznosci
Manna z jagodami u nas byłaby mniam :-). Może tak być Iza, że były za kwaśne. Ja jagód świeżych nie dawałam ale maliny i poziomki tak i małej smakowały. Słoiczki to jakaś alternatywa. Spróbuj może akurat podejdą małej.
U nas dziś była jaglana z dość kwaśnymi jak na mój gust morelami, ale córka zjadła ze smakiem :-).
Dzięki dziewczyny, na szczęście już za nami te perypetie.
Chyba tylko raz użyłam owoców ze słoiczka (a no i śliwką na kupkę kupowałam gdy nie był to sezon ), a tak to daję normalne owoce. A jak coś okazuje się za kwaśne to dosładzam innym owocem - np bananem.
Ja nie mam pewnego źródła wszystkich owoców i te co wiem, że dobre to daję świeże a tak leci słoik. W sumie 1/4 owoców w diecie mojej małej to te owoce świeże.
No a kaszka wiadomo, że kupiona 
Gizela cudny ten Twoj Smyk♡
Szczerze to moje dziecko pilo kaszke waniliowa w butelce nie mając 2miesiecy. Obecnie skończył 8 miesiecy i dwa tygodnie i juz przed 6 miesiącem wprowadziliśmy kaszke manna na prawdziwym mleku krowim. Do picia tez czasem dostaje kakao na mleku. Dwa razy w tygodniu jeżdżę po mleko do gospodarza i odkąd dostaje produkty z prawdziwego mleka ma ladniejsza skore i w ogóle wszystkie alergie minely. Maslo robię sama i ser dla dziecka.
Izuleek bardzo odważne postępowanie i Wasze szczęście, że nieporządanych efektów. Ja bym się nie odważyła na taką dietę na mleku krowim u mojej 9 miesięcznej córki.
Ja chyba byłabym sie podac tak malemu dziecko, jak dla mnie to nawet troszke niebezpieczne, bo dziecko z kazdym mies się rozwija, i myske ze taki maluszek niekoniecznie jest przygotowany juz na takie jedzonko
Jak dla mnie mleko krowie nie ma żadnych właściwości a jeśli już ma to na pewno nie tak dużo,bo nie wiadomo co ta krowa je… Wolę dać modyfikowane bo wiem chociaż jakie witaminy są w składzie.A takie krowie w tak młodym wieku nie jest dobre. Ale ważne że synek dobrze się czuje mimo to
