Piasek kinetyczny

Piasek kinetyczny jest to masa plastyczna, która się nie rozsypuje ale może przelewać się przez palce i łatwo się ją formuje. Jest alternatywą dla zabaw w piaskownicy w czasie lata, które można przenieść np. na kuchenny stół.
Sprzedawany jest na kilogramy a cena to ok. 50 zł/kg.

Co myślicie na temat tej zabawki?

No nie wiem moim zdaniem zabawa w piaskownicy ma swoje uroki i kilogram piasku nie zastąpi całej piaskownicy. Myślę że równie dobrze w domu można lepić z ciastoliny czy tez masy solnej a piasek zostawić na podwórko. Ale takie jest moje skromne zdanie.

myślę że to może być fajna zabawa dla starszego dziecka;)
dziecko może przy tym fajnie się bawić
i najważniejsze że pracują przy tym mięśnie rączek
tylko ta cena ;(

No piaskownica jest niezastąpiona a myślałam o takiej alternatywie na zimę…; ))

Rzeczywiście cena jest odstraszająca ale to dopiero weszło, więc może np. na przyszły rok będzie choć trochę tańsze…; )

Na kabum mają śnieg kinetyczny. Jak zalejesz wodą to zwieksza objetość chyba o 300%, o ile dobrze przeczytałam. A po zabawie możesz go wysuszyć i tak w kółko.

sama bym się pobawiła takim śniegiem :wink: lubię testować zabawki

He he tak sobie myśle dziewczyny, że niedługo nie trzeba będzie wychodzić z dzieckiem na dwór, bo w domu będzie miało piasek i śnieg i co się jeszcze da :slight_smile:

haha, już teraz jak się uprzesz, to nie musisz wychodzić. Tylko po co dziecku doświadczeń zabraniać :slight_smile: Ale śnieg kinetyczny jest fajną alternatywą dla starszego dziecka, które chcę się bawić śniegiem, czeka na niego, a tu bach i nie ma. A w TVNie mówili, że na święta też śniegu nie będzie, więc jak te dzieciaki mają poznawać świat :slight_smile:

Hehe… Mi właśnie chodzi o taką alternatywę w momencie, gdy tego nie ma…; ) Nie słyszałam o śniegu : )

Teraz z tym śniegiem to sobie przypomniałam jak byłam mała i z siostrą w czerwcu u mojej babci zażyczyłyśmy sobie choinki, bo na święta u niej nie byłyśmy a moja babcia co…? Dziadka wysłała do piwnicy i choinka była; ))
Stała wtedy chyba z 2 tygodnie; )

Samantka to masz wspaniałych dziadków że potrafili z Wami bawić się w czerwcu w święta Bożego Narodzenia

Ja to wole zeby moje dziecko poszło do piaskownicy i robiło babki z piasku…przepraszam ale nie lubie takich udziwnien…moze i by malucha zainteresowało.ale jestem jednak za klasyką…chyba ze coś jest tak wystrzałowego i niedrogiego to moge sie skusic

mi się pomysł bardzo podoba,
uważam, ze to nawet fajniejsze niz ciastolina,
tylko cena zbyt duża bym sie zdecydowała

SamantKa, a co do tego, czy 1,5 bedzie potrafił sie bawić, nie jestem pewna. U nas w tym wieku zabawy w piaskowiny były takie bardziej niezorganizowane, przesypywanie piasku. No chyba ze babki - mama buduje, a dziecko burzy :slight_smile:

Myślę, że warto spróbować, na pewno świetna z tym zabawa jest :slight_smile: Zobaczysz, czy mały ogarnia temat jak nie to schowasz i dasz za jakiś czas :slight_smile:

Odświeżam wątek. Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z piaskiem kinetycznym bądź innymi masami plastycznymi, typu piankolina? Jakieś opinie?

Piasek kinetyczny jest świetny :slight_smile: Moja siostrzenica ma taki kolorowy i raz jak u niej byłam akurat się nim bawiła i przyznam szczerze, że samą mnie wciągnęło w zabawę nim :smiley: świetna sprawa i niezła frajda :wink:

A od jakiego wieku dziecko faktycznie bawi się tym?

Moje dziewczyny mają piasek ki etyczny już dosyć długo i jak były młodsze często się bawiły. A teraz zostało im już reszta ale czasem jeszcze się zdarza że się pobawia

Fajna sprawa ale jak dziecko wdepcze i rozniesie na skarpetkach po całym domu to sprzatania masa co prawda syn ładnie sie bawi i nawet długo przy tym posiedzi to pozwalam mu raz w tygodniu bo bym musiała z odkurzaczem ciagle gonic i jak zmiesza kolory to tez nie da sie juz nic zrobić.

A jakieś opinie o innych masach plastycznych, typu piankolina?

Ja również uwielbiam piasek kinetyczny, jest taki przyjemny w dotyku, tak zaskakująco delikatny i świetny do robienia babek:)