Pessar

Ja mam, od 30 tygodnia zalozony :slight_smile: wczoraj ukonczylam 37 tydzien.
Mi bardzo pomogl… Mialam skurcze, skracajaca sie szyjke… Zrobilo sie z 2 cm nagle 1,5- takze bylo niebezpiecznie, glowka nisko…Porod przedwczesnie zagrazajacy… Po podaniu lekow tokolitycznych wszystko sie uspokoilo, przy czym trwalo to 2 tyg i zalozono pessar…no i oczywiscie najgorsze co moze byc-lezenie.
Mowili ze jak wytrzymam do 34 tc to bedzie super… No a juz mamy 37 tc:-) bralam leki, lezalam i tak naprawde dzieki gemu jeszcze sie nie rozwiazalismy :slight_smile:
Pessar sciagamy w piatek i zobaczymy co sie bedzie dzialo :slight_smile:
Osobiscie wole pessar niz szew, pessar praktycznie bezbolesnie sie zaklada :slight_smile: a szew w znieczuleniu :open_mouth:

Ja mam pessar zalozony od 27 tyg ciazy. Nic nie placilam za niego gdyz w naszej miejscowosci jest on refundowany. U mnie jak narazie nie ma zadnych czynnosci skurczowych. Musze brac 2×100mg luteiny dopochwowo raz w tyg globulke antynalteryjna no i niestety czopki glicerynowe na zaparcia gdyz mam z tym problem wiekszy przez branie zelaza no a przec nie moge zbytnio… Moje pytanie bo lekarz mi nie powiedzial jak mam dawkowac te czopki glicerynowe? Tylko wtedy gdy dluzszy czas nie moge sie wyproznic?

Pesar chroni szyjkę by się nie skracała, z nim raczej nie urodzisz( natomiast jak zle założony to może wypaść).  Moim zdaniem dobrze jest sytuację w każdym przypadku przedyskutować z lekarzem. I to lekarz powinien zdecydować czy pessar w takim przypadku jest konieczny, czy może też nie.

 

Od siebie polecam zajrzeć sobie na stronę:

https://sklep.meringer.pl/blog/pessar-w-ciazy-wskazania-do-pessaroterapii-ciezarnych

 

Znajdują się tutaj wskazania do pessaroterapii. 

Wspominał mi o nim lekarz gdy miałam początkowo zagrożona ciążę jednak u mnie nie było potrzeby zakładać 

Ojj u mnie szyjka twarda i długa do samego końca praktycznie więc nie było potrzeby i wskazań do takiego zabiegu