Paznokcie u stóp

Dziewczyny czy malujecie sobie regularnie paznokcie u stóp? Czy niemalowanie ich jest objawem zaniedbania? Ostatnio usłyszałam taka opinię i w sumie nie mogę sie z nia zgodzić. 

Zdaria ja tylko maluje latem jak chodzę w odkrytych butach 😊 nie uważam by to było zaniedbanie nie każdy musi to lubić 

Ja też maluję latem oczywiście jak mnie najda chęci :p w zimie staram się malować sama odżywka, bo wiadomo noga się poci, skarpetki rajstopy nie przepuszczają powietrza więc te paznokcie trochę żółkną �

Ja rzadko maluję paznokcie u stóp.Najczesciej latem. Absolutnie nie uważam tego za zaniedbanie i wcale się tego nie wstydzę. Każdy ma swoje zdanie i szanuję to. 

Dla mnie naturalne są najpiękniejsze i najwygodniejsze przy małym dziecku. Mąż nawet nie zauważa czy mam pomalowane paznokcie 

nie uważam, że to jest oznaka dbania o siebie. Wolę ten czas poświęcić na maseczkę, dłuższą kąpiel i jakieś domowe spa niż na malowanie paznokci, co mnie denerwuje i nie lubię tego robić

https://boskiestopy.pl/brzydkie-paznokcie-u-stop/

Jeśli interesuje Cie pielęgnacja stóp, polecam zerknać sobie na stronę. Poczytaj sobie o tym, jak dbać o paznokcie stóp. 

Haha rozbawilo mnie to. Rozumiem ze nie obcinanie to objaw zaniedbania , no ale niemalowanie?? No nie zgodze sie. Ja latem maluje bo wtedy nosi sie odsloniete palce. Zimą mi sie nie chce :D 

Ja rzadko wtedy maluje pa,nocie u stóp. Czasami odżywka tylko :)) myślę że nie jest to zaniedbaniem 

Latem, jak najbardziej,w zimie nie koniecznie tym bardziej ze stale sie w skarpetach chodzi...Zaniedbanie to suche piety nie przyciete paznokcie łuszczaca sie skóra...mozna miec ładne stopy a paznokcie nie pomalowane

Jedynie maluje na lato ;)

Według mnie to nie jest zaniedbanie :)

Ostatnio zauważyłam że przyjęło się że kobieta zadbana ma zrobione włosy, makijaż, mani i pedi.. wg mnie to jest krzywdzące dla kobiet które dbają o siebie bez wyżej wymienionych "dodatków". W żaden sposób nie neguje kobiet które malują pazurki czy robią makijaż :)

Ja maluję tylko latem, jak chodzę w odkrytych butach. I zawsze robię sobie hybrydy, to na 3 tygodnie mam spokój, bo u stóp wolniej rosną niż u rąk. Plus nie ma tego problemu, że mi się zetrze paznokieć jak przy standardowym lakierze bywało. Wygląda to fajniej, ale nie zgadzam się, że niepomalowane to oznaka zaniedbania.

Co prawda jeszcze chłodno, ale ja już zrobiłam sobie bo miałam wolną chwilkę i czekam na sandałki.

Ja maluje w okresie letnim chodz teraz z brzuszkiem moze byc problem żeby dosięgnąć 

Ja  również jak znaczna tu większość pań maluje bardzo zadko jak już to przeważnie jest to okres letni w czasie gdy nosimy zakryte buty nie widzę najmniejszego sensu chyba ze ktoś lubi i chce to dlaczego nie absolutnie nie uważam tego za jakieś zaniedbanie wazne aby paznokcie były czyściutkie i ładnie przecięte jak nalezy. Zauważyłam tez kiedys ze takie nawyki wynosi sie z domu moja ciocia ktora ma 2 juz teraz dorosłe córki ale gdy były jeszcze nastolatkami ja mała dziewczynka często szłam do nich w odwiedziny w sobotę wieczorem i to był czas dla nich na malowanie paznokci moja ciocia nie wyobrażała sobie zeby nie miec pomalowanych paznokci zarówno u rak jak i nóg i zawsze bez wyjątku byl to czerwony kolor jej obie córki poprostu chyba przez to ze mama tak na to zwracała uwagę zawsze w sobotę wieczor siadaly razem z nią i wszystkie 3 robiły sobie świeże paznokcie natomiast moja mama nigdy na to szczególnej uwagi nie zwracała i ja również nie zwracam u rak zdarza się ze maluję czasem zrobię hybryde ale u nóg zadko

Nati ja tam samo ;) maluje tylko latem bo nie widzę sensu zimą jak i tak się w skarpetach chodzi

Ja zimą wcale nie maluję u stóp a latem różnie, jak mi się uzna. Jak już to na jakiś delikatny różowy kolor, jeśli mam chodzić w sandałach.

Nie oceniam nie pomalowanych paznokci jako zaniedbanie... 

Ja przez swoja prace nie moglam miec pomalowanych paznokci, wiec sie odzwyczaiłam jak mam urlop to czasami pomaluje ale roznie to bywa nie mam takiego nawyku i powiem ze nie jest mi to potrzebne;)

Makijarz  ok i czuje sie jak nie ubrana jak go nie mam, aczkolwiek teraz kiedy jestem w domu nie maluje sie niech skora sobie odpocznie;) 

 

Ja maluję regularnie, nie lubię swoich stop bez pomalownaych paznokci. Dodatkowo od jakiegoś czasu mam również niestety schodzącego krwiaka na paznokciu którego staram się zakryć kolorem, więc maluję na ciemnoczerwono. 

Ja maluje tylko latem bo chodzę w japonkach zazwyczaj 

aneczka to tak jak ja stale stopy na widoku wiec ie lubie takich niepomalowanych

Weronisia pomalowane ładniej wyglądają ;) ja szybciej latem na nogach pomaluje niż na rękach