Też długo o tym czytałam i ostatecznie zdjęłam hybrydę i skróciłam. Stwierdziłam, że nie ma co ryzykować. Od jakichś 8 lat mam non stop zrobione paznokcie i było to dla mnie dziwne, jest mi po prostu bez nich niewygodnie;), nie za bardzo chciałam je zdejmować ale nie chciałam się później jeszcze denerwować tym, że przez moje paznokcie mogłoby się coś stać. Drugą w ogóle miałam planowaną cesarkę i byłam poinformowana, żeby nie mieć lakieru na paznokciach, żadnej biżuterii i soczewek kontaktowych.
Może tytuł jest zbyt prosty ale jakże ważny! Podobno lepiej nie mieć pomalowanych paznokci do porodu bo jeśli coś dzieje się z organizmem mamy to wtedy widać po ich kolorze. Co wy sadzicie? Ja aktualnie mam dość jasny kolor ale długie jak na moje możliwości i myślę aby chwilę przed porodem przejść na naturalne i oczywiście mocno skrócić aby nie zadrapać dzieciątka. Co do pedicure to mam problem z obcinaniem, mój brzuch mina to nie pozwala. :D a jeśli chodzi właśnie o te paznokcie to nie słyszałam aby ładnie zrobione miały znaczenie przy porodzie. hmm...
Noo ja do porodu nie malowałam na wszelki wypadek
Ja tez nie malowalam
W szpitalu w którym rodziłam jest wymagane aby płytka paznokcia była naturalna. Miałam obie planowane cesarki i musialam się zapoznać z wytycznymi tz brak biżuterii brak soczewek i brak pomalowanych paznokci.
Od lat mam bardzo długie paznokcie i robię na nich szaleństwa, więc teraz mi dziwnie bez nich ale zdrowie jest dla mnie ważniejsze. Wolę nie mieć pomalowanych przez jakiś czas i żyć niż mieć pięknie zrobione w trumnie
W szpitalu gdzie rodziłam wymagali aby u rąk bądź nóg zachować naturalna płytkę na wypadek gdyby się coś działo. Dodam że dwa razy CC pierwsza nagła a druga planowo
Kurczę to mnie dziewczyny po CC zaskoczyłyście bo myślałam że w tym przypadku można mieć chociaż na stopach pomalowane czy soczewki, które nosze. Jednak na wszelki wypadek umówię się bliżej końca listopada na zdjęcie u rąk żelu. Będę musiała przeżyć z tym bo zazwyczaj mam zrobione pazury mocniej czy delikatniej. :)
Do porodu miałam naturalne paznokcie, krótko obcięte.
Dla mojego i dziecka bezpieczeństwa w razie czego
Dokładnie. Lepiej zdjąć dla swojego bezpieczeństwa. Nawet jeśli w szpitalu nie ma takiego wymogu. Wgląd na naturalna płytkę pomaga monitorować stan zdrowia.
Również zdjęłam hybrydę u rąk i stóp. Skróciłam paznokcie u rąk. Zrobilam to juz 2 miesiace przed data porodu. Krótkie paznokcie są dla mnie bezpieczniejsze przy dziecku.
Jeżeli mam jakąś okazję to przyklejam paznokcie. Kupuje takie z firmy Kiss impress. Na razie nie widzę sensu robienia hybrydy.
Ja nie umiem w te naklejane paznokcie chociaż jest fajną opcja jak hybryda w naklejkach na którą narzekać nie mogę, bo trzyma się bardzo dobrze :)
Ja nawet nie maluje paznokci na codzien także u mnie nie było problemu. Też zaczynałam rodzic sn a później nagle CC więc od razu patrzyli na moje paznokcie. Ale widziałam na oddziale później kobiety ze zrobionymi paznokciami po cc więc jeśli nie było planowane CC to w sumie co mają zrobić. Nikt nie zacznie ściągać nagle. Ale moim zdaniem lepiej się przygotować na wszystko. Zdrowie najważniejsze.
lepiej nie mieć pomalowanych paznokci do porodu, bo ich naturalny kolor pomaga ocenić stan zdrowia mamy. Myślę, że dla bezpieczeństwa maluszka i wygody dobrze będzie przejść na naturalne, krótkie paznokcie , łatwiej też uniknąć przypadkowego zadrapania.
W szpitalu w którym rodziłam był wymóg posiadania naturalnych paznokci, aby w razie konieczności móc kontrolować stan zdrowia pacjentki. Ja zdjęłam hybrydy kilka tygodni wcześniej w razie gdyby akcja porodowa zaczęła się przed terminem. Wołałam być przygotowana na każdy scenariusz.
Dokładnie. Nie zawsze będzie taka potrzeba, ale jeśli akurat coś pójdzie nie po myśli to lepiej być przygotowanym niż później mieć problem przez pomalowane paznokcie..
Planowany poród mam na luty 2025 i też planuje ściągnąć hybrydę, wolę nie ryzykować 🫢🫢
Ja zdejmowałam w 5 miesiącu i całe szczęście, bo poród był przez cc. A teraz nawet nie potrzebuje hybryd , przywykłam do naturalnych
Najlepiej mieć niepomalowane paznokcie, ze względu na to, że jeśli lekarz będzie chciał sprawdzić saturację za pomocą pulsoksymetru to lakier może zaburzać pomiary. O ile jeszcze jasne kolory aż tak bardzo na to nie wpłyną to przy ciemnych kolorach taki pomiar może być niemożliwy.
Ja mialam żele na paznokciach, lekarz prowadzacy sam zasugerowal aby na miesiac przed planowanym porodem sciagnac.juz bo nawet pulsometr dziala niepoprawnie podobno jakby mieli sprawdzac cos w roznych naglych przypadkach…a co dopiero inne urzadzenia… nie wiem nie znam sie…
… sciagnelam nie bylo problemu, a teraz z 4 ygodziowym maluchem na pokladzie i tak nie mam jak pojsc na paznokcir wiec dobra.decyzja ![]()
Ja nie miałam pomalowanych
Zrezygnowalam z hybryd w 5 czy 6 miesiacu ciąży. Wciąż się trzymam i nie miałam hybryd od tego czasu . Niunia ma rok ![]()