Nurete, ja też, zwłaszcza, że ostatnio o dwójce dzieciaczków było słychać. Przeszliśmy pneumokoki i nam wrażeń wystarczy.
Jeśli nie ma żadnych obciążeń co do alergii to może to po prostu minie. Z tymi jajkami teraz to też różnie bywa, u nas na jedne uczulenie było, na inne nie, więc to też daje do myślenia.
Magros, u Was to może bardziej reakcja na jakiś syf, który jest podawany kurom, a nie konkretnie na jaja?
Alicja tak, u nas tak, Córa jajka od mojego dziadka wcina i nic się nie dzieje, a z kupnymi różnie bywa… Teraz jest starsza to te reakcje też nie są takie silne no i bardzo rzadko się zdarzają, a jak była malutka to wystarczyło, że ja zjadłam, nie musiała ona sama…
U nas starszy synek wysypka po jajkami miał do około 1,5 roku dlatego podawałam stopniowo. Obecnie nie ma już wysypki
Współczuję co przeszłas. Tez bym była przerażona .
W tym tygodniu mamy wizytę u alergologa, ciekawa jestem czy zleci jakieś testy np. z krwi, bo póki co trochę zwolniłam z rozszerzaniem diety. Dostaje nowe warzywa i owoce, ale omijam póki co te silnie alergizujące. A i tak chyba ma uczulenie na marchew. Dwa razy jadł i dwa razy miał wysypkę po kilku godzinach.