Parę dni temu zachorowałam na ospę. Nie przechodziłam jej w dzieciństwie więc czas najwyższy… wiem, że muszę na siebie bardzo uważać, bo osoby dorosłe przechodzą ją ciężej niż dzieci i częściej występują powikłania.
Stosuje się do zaleceń lekarza, dostałam HEVIRAN, dzieki temu mogę karmić piersią. AERIUS na noc i dodatkowo, że mam jeszcze zapalenie gardła biorę antybiotyk ZAMUR i osłonkę.
Smaruje się PUDRODERMEM. czytałam, ze nie jest on za dobry, bo mimo tego, że krosty pod nim przysychają, to pod nim gromadzić się bakterie, słayszałam, ze lepszy będzie OCTENISEPT.
Martwię się też o dzieci a najbardziej o młodszego 9-ciomiesięcznego. Straszy 3-latek był szczepiony wiec jak złapie to przejdzie delikatnie, ale z młodszym może być gorzej.
Mieliście takie doświadczenia? Kto przechodził ospę w dorosłym wieku, macie dla mnie jakieś wskazówki? Czy mogę jakoś przygotować niemowlaka na przyjście ospy?