Opuchlizna

Cześć dziewczyny,

Co Wam się najlepiej sprawdzało na opuchliznę stóp, twarzy (w moim przypadku z twarzy schodzi trochę po przebudzeniu) i palców u rąk w ciąży? 23 tc na pokładzie, a chodzę nabrzmiała jak bania.

Teraz być może taki czas , jest bardzo gorąco duszno wręcz parno i ciało tak reaguje. Wbrew pozorom trzeba dużo dużo pić 

Tak, nawadnianie to podstawa. Duuuuzo wody i paradoksalnie wtedy organizm nie zatrzymuje wody z sobie bo wie że ja dostarczamy.

Unikać upałów, ja np nie wychodzę teraz między 11 a 17 z domu.

Leżeć z nogami wyżej, gdy siedzisz to też je podnieś najlepiej na jakieś krzesło obok.

Na stopy pomagała mi miska z chłodna woda ale to była ulga na chwilę.

Staraj  się unikać upałów,  pij dużo wody, miej  uniesione  nogi lekko powyżej serca , dla buzi zimne moczenie w misce z kostami lodu:) 

Na stópki polecam spray np z Rossmanna dla sportowców na opuchliznę. Dużo wody do picia, arbuzik. Super działa pływanie. 

Pierwsza córkę urodziłam latem. Pamiętam, że końcówka w te upaly była bardzo ciężka i też miałam opuchliznę. Mi pomagalo picie wody z cytryna, luźne i oddychające ubrania, moczenie stop w letniej wodzie, lezenie z nogami lekko uniesionymi, woda termalna w sprayu

Opuchlizna w ciazy to bardzo częsty problem. Czasami nic nie pomoga bo to kwestia zmian hormonalnych, organizm tez zatrzymuje więcej wody, aby utrzymać zwiększoną objętośc krwi i zapewnić dodatkowy zapas płynów na czas porodu. 

 

Na pewno tak jak piszą dziewczyny pij dużo wody. Ogranicz też sól. 

Mi ulgę przynosił chłodniejszy prysznic i trzymanie nóg wyżej. Ja strasznie napuchłam w 3 trymestrze. A po porodzie to wypacałam. Budziłam się przez tydzień w nocy tak jakby ktoś wylał na mnie wiadro wody. A już po tygodniu wróciłam do wagi sprzed ciazy.

każda kapiel konczyłam zimnym strumieniem i to najlepiej pomagało mi na opuchlizne 

Tez mi pomagało , dodoatkowo moczyłam stopy , ale wszystko dawało tylko chwilowa ulge

Zimne kąpiele pomagają mi również. 

Iwona tak z ciekawości ile kg przytyłaś w ciąży?

Hmmm też się mowi że mama przybrala np 10 kg czy  20 kg  na wadze  a przecież samo dziecko waży kilka kg plus wody płodowe i łożysko też swoje ważą, wlasnie woda w organizmie sie zatrzymuje. 

Ja po po urodzeniu i wyjściu ze szpitala stanęłam na wagę i się okazało że przed ciążą ważyłam  1 kg mniej ,także przez całą ciążę ledwo co przybrałam. Karmiąc piersią też waga leciała w dół. Za to teraz aktualnie, przybieram na wadze :( 

MamaMałejMajki rodziłam 5 dni po terminie, przytyłam 14 kg. 

Kiedys sobie to rozbiłam na skladowe :D Córka 3,9 kg, łożysko ok. 1kg, wody płodowe ok. 1kg, macica ok. 1kg, krew ok. 1,5 kg, piersi ok. 0,5 kg, to na tkankę tłuszczową i płyny ustrojowe zostaje jakieś 5 kg. Mi to się wydaje że z 4 kg to byla właśnie woda z płynów ustrojowych. Bo byłam bardzo opuchnięta a po tym wypoceniu się to już wszystko zeszlo. Gdyby nie odstajacy brzuch to byłoby tak jak przed ciaza. 

 

Iwinay świetnie rozłożenie!, bardzo pomocne. U mnie ciąża i wszystko co z ciążą to +9kg. 

Ja w tej ciąży chciałam przytyć max 12, ale jestem w 31 tc i już mam te 12, także skonczy się pewnie na 16kg. Nie czuję się większa w innych częściach ciala niż brzuch, nawet nie jestem mocno opuchnięta a waga jednak rośnie.  Mimo wszytko wyglądam lepiej niż w pierwszej ciąży, ale może to zależy od płci dziecka. No nic, zostanie mi schudnąć jak już urodzę jeśli zostaną mi nadprogramowe kilogramy. 

Te nadprogramowe kilogramy na pewno bardzo łatwo i szybko zejdą. Mi w przeciągu 2 tyg zeszły i dobiłam do wagi sprzed ciąży

Anetka mi zostało po 1. ciąży 10kg. Podobno kg lecą przy kp a mi się nie udało. Kiedy córka miała roczek wzięłam się za dietę i w miesiąc zrzuciłam te 10kg. 

Każdy inaczej, ja po Cc wyszlam przy pierwszej ciąży płaską jak deska, po drugim porodzie jednak tego ciałka było ale bez przesady. Rowniez szybko wróciłam do formy bo jednak 3 latek na pokładzie to jest co robić 

DwarazyH u mnie taka sylwetka własnie, nieco zostalo brzuszka ale w ogólnym rozrachunku wyglądam na szczupłą 

Jeśli ktoś jest filigranowej budowy to jednak jest łatwiej. Gemetyka robi swoje. Ja raczej mam masywne uda i szerokie ramiona, ale generalnie jestem szczupła/ średniej budowy. Mam pupę, biust, ale jest też talia. 

Kobieca sylwetka mamamajki! Wbrew pozorom. Takie szczpplutkie filigranowe sylwetki są dla niektórych mężczyzn mniej 'apetyczne'. Mąż często jak mijamy młodziutkie kobiety to odważa sie i komentuje, ze nie ma za co tam zlapac