Ja miałam cc w sierpniu 2020
juz końcem listopada dostałam pierwsze krwawienie i było regularne co do dnia
a nigdy wcześniej tak nie było
nawet był mniej bolesny
wiec odrazu wiedzialam ze jesyem w ciąży jak się spoznial 😂
Ja dostałam dość szybko bo jakos bezpośrednio po zakończonym połogu i wygladal podobnie jak przez ciaza
Ja 5 tyg po porodzie dostałam krwawienia myslalam ze to okres . Poszlam do ginekologa okazało się że nie minęło pol roku i dalej nic wiec jestem ciekawa kiedy to nastąpi .
U mnie już 7 miesięcy po ciąży i nadal nic :)
Jak się karmi piersią to ten okres później przyjdzie. Jak jest ściągany to różnie to bywa. Ja dostałam w sumie teraz zaraz jak odstawiłam syna, więc po 2 miesiącach. Z córką dostałam jakoś 2 miesiące po jej odstawieniu, jeszcze coś ściągałam ,ale nie było tego już tyle co wcześniej
Ja mimo ze karmilam piersia w 5-6 tygodniu pologu pojechalam na izbe przyjec z wiekszonym krwawieniem myslac ze dostalam ponownie krwotoku ;( okazalo sie ze to okres w zasadzie mialam od porodu ciagle krwawienia a w tym czasie sie nasilily;( potem po miesiacu rowniez mieisaczka przy karmieniu juz mieszanym
No ja właśnie od początku karmiłam kp kpi teraz jeszcze dokarmiam mm wiec dziwie się że nadal nic .
Wszystko sie zmienia ja jak kialam wozyty jeszcze patronażowe to polozna mowila ze teraz tak wlasnie jest dziwnie i ze ja jedyna nie jestem karmiac piersia i ze mam okres tak samo mowila mi na izbie przyjec zanim mnie zbadali;/ przy starszej corce to wlasnie miesiaczka pojawila sie jak odstawiona byla od piersi
Po porodzie z synkiem dosyć szybko dostałam okresu , bo po około 12-14 tygodniach od porodu. I potem był regularny. Trwający ok. 5 dni. Natomiast z córcia po porodzie , karmiłam piersia do ok 5 mies życia okres dostałam chwile przed zakończeniem karmienia . Czyli ok 20 tyg.
W zależności od hormonów mi się wydaje. Każda kobieta ma inne zapotrzebowanie i swój cykl.:) kobietki które karmią piersią zazwyczaj wydłuża im się nadejście okresu.
Podczas karmienia jest wydzielana prolaktyna którą wspomaga proces laktacji oraz tak jakby hamuje owulację. ;)
Wybierz się do lekarza.:) Ja też nie lubię chodzić i ," nie po drodze " mi do nich, ale jak trzeba to trzeba:) Dla własnego zdrowia i spokoju .
Buziaki;*
ja po 2-3 miesiącach miałam miesiączkę
Przy pierwszym dziecku okres dostałam gdy zmniejszyłam liczbę karmień piersią do jednego, nocnego. Było to 11 miesięcy po porodzie.
Po drugim porodzie dostałam 14 miesięcy po.
Ja karmiłam miesiąc córkę i praktycznie po połogu, czyli jakiś 7 tyg po cc dostałam okres i teraz mam regularnie tak jak było to przed ciążą.
Ja mam nadzieję, że u mnie jak najdłużej nie będzie tego okresu bo zawsze pierwszego dnia towarzyszyły mi silne bóle i trochę się obawiam, że po porodzie te bóle miesiączkowe mogą być jeszcze większe. A jak było w Waszym przypadku? Miałyście bóle a może właśnie było w drugą stronę, że kiedyś przy okresie miałyście a po porodzie już nie?
A ja myślę że nie masz się co martwić na zapas to że kiedyś miałaś duże bóle ale nie oznacza że teraz musi być podobnie
wiesz nie zawsze tak jest ze przed ciażą jak miałaś jakieś dolegliwości to potem one będą również;) powiem ci ze natura potrafi zaskakiwać;)
ja przed 1 ciaża miałam mega bóle krzyżowe potem przeszło teraz ciezko określić bo ten okres w sumie dopiero sie kształtuje i co miesiac jest rożnie ale na pewno nie jest tak jak było przed 1 porodem gdzie nic nie pomagało ;(
U mnie okres pojawił się zaraz po zakończeniu połogu mimo kp, ale przed ciążą był bardzo bolesny teraz go nie odczuwam. Cykl mam regularny
Ja dostałam okres jakieś 5-6 miesięcy po porodzie. Przed ciążą nie miałam jakiś bolesnych okresów, po porodzie też nie ma tragedii. Ja to się we sumie mega cieszyłam że jeszcze prawie pół roku udało mi się bez okresu pożyć ;)
MamaNikosia to u mnie bylo podobnie polog zakpnczony okresem ;( w 5 tygodniu polpgu doatalam @ a tez karmilam piersia
Ja dostałam zaraz jak mi się zaczęło mleko kończyć to znaczy coraz mniej miałam tego mleka i zatrzymała mi się laktacja więc dostałam już jakoś na 6 tygodni po porodzie ale ja też miałam problemy hormonalne miałam szycie dwa razy ,stres , myślę że to się wsyztsko na to złożyło
To jest jakaś nadzieja, że teraz będzie trochę lepiej, oby tak było :)
