Odrzucenie piersi a wyrzynanie się ząbków

Witam!!!
Bardzo proszę Was Drogie mamy o poradę.
Jestem mamą 5,5miesięcznego maleństwa,które właśnie przechodzi trudne chwile w swoim życiu czyli ząbkowanie…i ja razem z nim rzecz jasna.Mamy dużo płaczu i nocy nieprzespanych,bo właśnie idą nam górne jedynki.Problem polega na tym,ze synek niechce ssać piersi od kilku dni…Popije 3minutki i odwraca się,płacze i nie ma siły żeby dłużej ssał:(
Niewiem co robić?Boję się,że za mało mleczka wypija,a ja stracę laktację…Doradźcie proszę.

Czy dokarmiasz? Czy rozszerzyłaś już dietę? Jeśli nie, z laktacją nie powinno się nic stać. Przystawiaj maleństwo często, nawet tych kilka kropli które wypije na chwilę go nasyci. Poza tym częste ssanie piersi koi ból przy ząbkowaniu; być może syn wcale nie jest głodny, a właśnie chce ukoić bolące dziąsełka i dlatego częściej domaga się piersi.
Musicie to przetrwać, przystawiaj synka często i dawaj mu tę bliskość której potrzebuje. Powodzenia :wink:

Tak synek ma już rozszerzaną dietę dortaje obiadek,a na noc już od ok.3mcy dostaje mm właśnie z powodu już słabej laktacji(wieczorem odciągam zaledwie 40ml mleka). Po wypiciu butli przesypiał całą noc.W dzień karmię wyłącznie piersią ale te ostatnie dni nic dobrego niewróżą.Wiem że dziecko musi ssać żeby mleko sie produkowało a synek tego odmawia:(

To moja córcia przy ząbkowaniu własnie domaga się dużo częściej piersi. Synek pije krótko, ale może częściej? Gdy idą ząbki córa budzi się co godzinę, dwie, pije kilka minutek i zasypia dalej i tak w kółko… A próbowałaś przed karmieniem smarować dziąsełka maścią? A co do laktacji to staraj się częściej odciągać laktatorem.

Cżesto jest tak, że dzieci tracą apetyt przy ząbkowaniu:(nasz synuś też nie chciał jeść (tylko że z butli) i karmiłam go kaszką łyżeczką. Żeby nie utracić laktacji odciągaj pokarm(zawsze możesz go zamrozić w specjalnych woreczkach lub pojemniczkach) a synusia dokarmiaj np kaszką:)

Myślę, że synek przez bolesne dziąsełka odrzuca pierś u mnie było podobnie ale krócej ssał i częściej…z tym, ze u nas pierwszy ząbek pojawił się w wieku 7,5 miesiąca więc jadł już stale pokarmy.
Spróbuj przed karmieniem posmarować i pomasować dziąsełka synkowi moze to przyniesie delikatnie ulgę i pozwoli synkowi zjeść spokojnie mleczko.

Odciąganie laktatorem nie jest niestety ekwiwalentem ssącego dziecka i nie pobudzi tak laktacji. Fakt że laktatorem odciągasz 40 ml też o niczym nie świadczy. Karmię 10 miesięcy i od około 5-6 miesięcy laktatorem nie jestem w stanie odciągnąć więcej niż 10ml. A córka je i się najada; czasem potrafiła ulać po jedzeniu więcej niź te 10ml.

Przystawiaj malucha jak najczęściej. Najprawdopodobniej łagodzi to jego ból. Po przystawieniu spróbuj odciągać laktatorem, dla dodatkowego podkręcenia laktacji; może przyniesie to efekty. Nie przesadzaj z rozszerzaniem diety, ten obiadek na razie wystarczy. Staraj się też unikać podawania mm, bo wtedy już laktacji z dużą dozą prawdopodobieństwa nie uda się rozkręcić.

To może być w tym wieku też skok rozwojowy i zwiększone zapotrzebowanie; syn pobudza piersi do pracy oraz czerpie spokój z Twojej bliskości.

Kolejnym pomysłem do wypróbowania jest smarowanie dziąsełek.

Życzę wytrwałości i powodzenia. Mam nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni.

Możliwe,że go boli dlatego odrzuca :frowning: ale próbuj mimo to przystawiać. Chociaż jeśli mówisz,że karmisz i mm i piersią a dodatkowo dziecko ma rozszerzaną dietę to może problem leży też w tym,że właśnie odrzuca pierś. Jeśli Ci zależy na KP odciągaj pokarm,jesteś w stanie rozkręcić laktacje nawet na tym etapie. Spróbuj metodą 7/5/3 działa cuda !

witam mam problem mam 9 miesięczną córkę i właśnie wyrznęły jej się ząbki i jak pije strasznie gryzie i przez to mam ranę na piersi jak sobie drogie mamy z tym radziłyście ?

Kocurek, mnie córa na początku też gryzła, ale dla pocieszenia powiem, że minęło. Ja po prostu wytrzymałam to, a ją gdy tylko ugryzła odstawiałam od piersi. Najgorzej było, gdy miała same jedynki, była to dla niej nowość i często mnie podgryzała, ale z czasem nauczyła się chwytać pierś bez pomocy ząbków :slight_smile: Wytrwałości i powodzenia życzę. A jeśli bardzo Cię gryzie i rani to może spróbuj z nakładkami na piersi?

Mojemu małemu też idą ząbki i ma mniejszy apetyt, ale to głównie jeżeli chodzi o obiadki, kaszki itp, a do piersi przywsyawiam go często, dobre i to jak chwilę coś pociągnie;) myślę, że też powinnaś często przystawiac.
Kocurek też tak pomyślałam jak Magros, że mogłabyś spróbować z nakładkami, zawsze to powinny ochronić trochę piersi.

MamaSzka słyszałam o tej metodzie ale nigdy niestosowałam,niestety w posiadaniu mam tylko laktator ręczny i jak nim odciągam (np.wieczorem gdy
synek pije butle na noc) to zaledwie 40ml…

Kamile, nie chodzi o to ile odciągniesz, a o pobudzanie laktacji. “Pompujesz” jedną pierś 7 minut; drugą 7. Potem pierwsza pierś 5 minut i druga tyle samo. Na końcu kolejno 3 minuty. W tej metodzie ważna jest systematyczność u determinacja. Da się tak pobudzić laktację. Także laktatorem ręcznym, choć może to być nużące.

Kocurek, musisz za każdym razem zabierać córce pierś natychmiast po ugryzieniu; po czym przystawiać ponownie. Moja córka (10 msc.) również mnie podgryza, ale powoli widzę, że mój upór skutkuje - robi to coraz rzadziej, a po mojej reakcji nie próbuje już więcej podczas karmienia.
Jeśli rany są bolesne i się “paprzą”, to możesz do zaleczenia korzystać z nakładek, ale traktowałabym to raczej jako wyjście awaryjne.
Powodzenia! :slight_smile:

Potwierdzam, metoda 7/5/3 naprzemiennie na obie piersi działa cuda, ale ja bym się nie porywała na laktator ręczny, życie można stracić hihi ja elektrycznym przed tv bajka. Wyciągnąłam sporo, bo mój królewicz wolał butlę. Systematyczność i samozaparcie jest ważne. Najgorzej było w nocy, moi faceci śpią a ja się doję, ale warto było.

Kamile ręcznym też się uda. Po to jest ta metoda aby laktacje rozbujać :slight_smile: oczywiście jeśli Ci zależy i wiesz że będziesz to robić sumiennie :slight_smile: Ale chyba też bym do tej metody kupiła nawet elektroniczny laktator z Canpol który drogi nie jest.

Według mnie powinnaś jak najczęściej mimo wszystko przystawać Malucha do piersi. Zawsze trochę possie i laktacja nie zniknie. Później dla pobudzenia laktacji możesz spróbować wspomnianej przez dziewczyny metody 7-5-3 tylko rób to systematycznie. Jeśli będziesz to robiła systematycznie laktacja powinna być pobudzona i będziesz miała mniejsze problemy z karmieniem piersią.
Czasami dziecko w czasie ząbkowania rezygnuje z piersi ponieważ zwyczajnie bolą go dziąsełka a inne dzieci częściej domagają się piersi, bliskości.
Twój Synek ssie pierś krótko ale jak często? Może po prostu ssie częściej.

Synek kuzynki jak wyszły mu ząbki też często gryzł jej piersi. Ale ona tak jak dziewczyny po każdym ugryzieniu po prostu odstawiała Synka od piersi i po jakimś czasie przystawiała na nowo. I tak ciągle aż Synek przestał ją gryźć. Ale jeśli Ty masz poranione sutki to spróbuj z nakładkami ale w ten sposób Maluch się nie oduczy gryzienia. Więc może lepiej trochę pocierpieć taka nauka nie trwa długo.

drogie mamy myślałam o nakładkach i chyba zacznę stosować bo jak mała pije przynosi mi ból przez to rana się babrze. myślałam że macie jakieś doświadczenia bądź porady jak złagodzić ból i zrobić żeby się zagoiła

Dziękuję ślicznie za Wasze podpowiedzi!!!:slight_smile:
Oczywiście wypróbuję tą metodę 7-5-3 żeby laktację rozkręcić i utrzymać dopóki synkowi ząbki się nieprzebiją.Mam nadzieję ze potem wszystko wróci do normy i lepiej będzie nam szło to kp.Bardzo mi zależy żeby dziecku dać jeszcze choć przez okres zimy ten wartościowy pokarm…

Kocurek ja na poranione sutki stosowałam Bepanthen maść szczerze polecam.Bardzo szybko goi rany.

Kamile mi kolezanki polecaly masc na brodawki LANSINIOH. Ponoc mega rewelacja :slight_smile: