Odbijanie po mleku

Nasz synek urodził się z masą 1940g z powodu niewydolności łożyska i priorytetem jest jak najszybsze zwiększenie jego masy. Niestety przy dużej brodawce miałam problem z karmieniem piersią, mały nie mógł jej objąć. Używałam nakładek, ale trochę się odklejały od piersi w trakcie karmienia i mały połykał powietrze. W 4. dobie zaczęłam ściągać pokarm z powodu nawału i z dr neonatolog uzgodniłyśmy, że po karmieniu synek będzie dostawał moje mleko z butelki, żeby sprawdzić czy się najada. Oczywiście po kilku dniach piersi nie chciał już ssać, więc na razie jest na butelce. Niestety co drugą noc mamy problem z gazami i ulewaniem, choć mały ładnie przybiera na wadze. Właśnie dziś zaczęłam używać dynamiczny smoczek Lovi i zobaczymy, jak się sprawdzi. Mam nadzieję jeszcze wrócić na częściowe karmienie piersią. Na razie widzę, że lepiej obejmuje smoczek ustami (całą miękką część, a przy zwykłych smoczkach nie wkłada całej wąskiej części do ust) i wydaje się, że dzięki temu mniej łyka powietrza. Odbekuje na ramieniu raz i na razie jest spokój. Zobaczymy po paru dniach. Przy dużym dziecku może wystarczy pionowanie po jedzeniu, ale i tak współczuję, mnie już plecy bolą a szkrab ma tylko trochę ponad 2 kg.

Kasia.S. no wlasnie. W dzisiejszej dobie internetu i dostepu do informacji mamy ogromna presje bo dziecko powinno to robic czy tamto. A bardzo czesto dziecko odbiega od popularnej normy a mamy panikuja. Na poczatku tak mialam i wprowadzalam tylko stres. Bo musi sie odbic a nie chce bo moze cos dolega lubjeszcze cos innego. Polecam wszystkim mamo spokoj i obserwacje maluszka bez stresu

katarzyna probowałam nie odbijac mojego maluszka konczy sie na tym ze budzi sie z płaczem przez to własnie ze nie jest odbity , taki z niego łakomczuch nalyka sie powietrza czesto . Staram sie go odbić prawie zawsze po karmieniu przed snem , nie chce zeby brzuszek go potem bolal jak go położe .

Dziubuś więc musisz koniecznie odbijać po każdym posiłku. Lepiej odbić niż Maluch ma się męczyć z bolącym brzuszkiem.

ja maluszka układam na tzw żabkę- to tzw pozycja antyrefluksowa dla maluchów i ładnie sie wtedy odbija,dodatkowo jest bardzo dobra dla stawów biodrowych dzieciątek

U nas Panie w szkole rodzenia mowily ze odbijanie u dzieci to nie jest wymóg. Jesli maluszek nie łyka powietrza przy jedzeniu to nie bedzie mu sie odbijalo, co jest tak naprawde idealne, bo dzieci nie powinny lykac zbyt duzo powietrza. Ale jesli jest dzieciatko ktore lyka duzo powietrza, to wiadomo ze odbicie jest koniecznością.

A ja dalej sie z nim mecze chodzi głównie o odbijanie w nocy. Jak synka nie odbije i połoze spac to budzi sie z płaczem :frowning: . Jak go odbijam na brzuchu to czasem sie wybudzi i płacze . Moze przez to ze ma spory bebenek , żeby on nie był taki ciezki to by bylo łatwiej, niezły z niego byczuś :wink:

Marzena u mnie był ten sam problem: powietrze przy kapturkach, więc odciąganie laktatorem, ciężko i po trzech miesiącach niestety mm

Dziubuś a układasz Synka u siebie na brzuszku czy kładziesz Synka na swój? Spróbuj go może położyć na swój brzuch może się nie będzie wtedy wybudzał.

Dobry pomysl Kasia , na kolana swoje kladlam , moze faktycznie lepiej jak na mnie polezy … spróbuje na pewno

dziubus współczuję Ci, moja je łapczywie, ale nie zauważyłam aby nałykała się dużo powietrza. U nas z odbijaniem jest bardzo rzadko. W szpitalu powiedzieli mi, że dziecko nie musi być na ramieniu, aby mu się odbiło. Wystarczy, że uniesiemy dziecko podparte naszymi rękoma i problem z głowy:)

To dobrze ze lubi jeść :)) Silver ja to mam juz schemat wyrobiony :frowning: najpierw na ramie potem delikatnie sadzam na kolanko żeby nie obudzić i mu sie odbija :slight_smile: dzisiaj na przykład nie mogłam synka odbic, to go polozyłam spać a za pol godziny placz i wystarczy ze go unioslam i mu sie odbilo . Tylko teraz to juz tylko mm daje mu .

a to dobrze, że masz swój sprawdzony sposób:) ja robię tak jak ci napisałam i czasem się odbije a czasem nie, lecz jest to normalne:) o widzisz dobrze, że w ogóle mu się odbiło skoro płakał z tego powodu. Ja dziubus karmię na szczęście już tylko piersią, a ty czemu mm?

Silver karmiłam odciaganym mlekiem 7,5 miesiąca miałam zamiar karmić dłuzej ( mam pół zamrazalnika mleka swojego jeszcze :)) ale maly ma prawdopodobnie AZS i mial na skórze zaognione zmiany wiec przestalam jak na razie podawać moje :frowning: Po wizycie u lekarza będe wiedziala czy dawać to mleko czy nie . Nie zwracalam uwagi na to co jem niestety.
Dobrze ze ci się udalo karmic kp , walcz i sie nie poddawaj :slight_smile: ja się poddalam bo miałam wiele watpliwości :frowning: szkoda że nie trafilam na to forum wczesniej moze bym tak szybko nie odpuściła :frowning:

dziubus to faktycznie długo odciągałaś ale to spory plus chociaż na tyle twoje dziecko mogło zjeść twój pokarm i masz też spore jego zapasy:) a z AZS to jeszcze nie wiadomo u was tak? Jak będziesz po wizycie to koniecznie daj znać co powiedział lekarz, oby miał dobre wieści dla was. Ja pewnie też bym się poddała gdyby nie wsparcie dziewczyn z forum i moich sióstr, walczyłam i się udało:)

Jeszcze nic nie wiadomo bo mamy wizyte pod koniec grudnia niestety ,do dobrego lekarza trzeba czekać ;/na pewno napisze jak poszlo :slight_smile:

Mojemu skarbowi nie zawsze się odbija ale wtedy strasznie ją męczy brzuszek i pierdki. Dlatego staram się trzymać ją na ramieniu w pozycji pionowej i delikatnie klepkać po plecach. Niektóre mamy doradzają położenie maleństwa na brzuszku ale mojej córeczce się wtedy ulewa.

Dziubus trzymam kciuki za wizytę u alergologa i czekam na wieści

dziubus ja również czekam na wiadomość, sama wiem jak to jest, bo czekam na wizytę u najlepszego ortopedy dla dziecka i termin też będzie pod koniec grudnia ale warto czekać.
Małgorzato ja właśnie tak robię ale mimo to nie zawsze się mojej odbije, ponieważ nie za każdym razem musi, jest to normalne.

Silver zycze samych dobrych wiesci po wizycie :))
MAM dam znac na pewno, juz sie nie moge doczekać :))