Nudności, wymioty

Dzien dobry Kochane, pisze z nietypowym pytaniem, ginekolog przepisał mi na moje nudności i wymioty czopki TORECAN jednak wyczytałam w ulotce że nie zaleca sie używania ich w ciąży i trochę się przestraszyłam czy je wogole wykupić. Biore witamine B6 jednak właśnie ja zwymiotowalam, wiem że każda przez to przechodziła, ale może któraś podzieli sie ze mną swoimi radami na ten nieprzyjemny moment, bo juz nie mam sił :( 

Powiem Ci ze nie każda na nudności i wymioty - ja np. nie miałam żadnych objawów, zero wymiotów czy nudności. A jaki lekarz Ci to przepisał? ginekolog? jeśli ginekolog a Twoj stan naprawde jest kiepski (cały czas wymiotujesz) to ja bym chyba jednak zabrała. Wiesz czasami trzeba się wyleczyć żeby być zdrowym i miec siłę dla dziecka ;) 

Tak, ginekolog przepisal te czopki, jednak ja mam tak że zawsze czytam najpierw ulotke później kupuje. 

No masz racje, że trzeba się wyleczyć by być zdrowym i silnym :) 

Zazdroszczę tym które tak jak Ty nir miały żadnych objawów, ja to od 6tygodnia nudności ciągle, wymioty co 2/3 dni, w jedzeniu wybrzydzam tak że mój narzeczony zaraz bedzie się stołował na mieście bo mi prawie kazdy zapach przeszkadza haha

Ja miałam zazwyczaj nudności rano, ktoś mi doradził żeby rano nie wstawać zbyt szybko z łóżka tylko sobie posiedzieć najpierw, zjeść jakiegoś suchara i dopiero wstać. Tylko na początku ciąży nie było to zawsze u mnie możliwe bo chodziłam do pracy, ale w weekendy faktycznie było lepiej jak na spokojnie sobie dłużej poleżałam a potem posiedziałam w łóżku.

Mi też lepiej było jak przed jedzeniem wypiłam coś ciepłego. 

Chociaż czasem miałam taką fazę z nudnościami że jadłam tylko płynne rzeczy bo na wszystko inne było mi niedobrze. Piłam wtedy Kubusie, kaszki dla dzieci, zupki i do 12tc jakoś zleciało.

 

Nie wiem jak bardzo męczą Cię te wymioty, u mnie akurat obeszło się bez żadnych środków. Ale tj. pisze Olaaleksandra czasem konieczne jest wzięcie jakiś środków, musisz ty być zdrowa dla dziecka. Może dopytaj swojego ginekologa że masz takie wątpliwości bo doczytałaś w ulotce. Na pewno będziesz spokojniejsza.

Kochana, jeżeli lekarz je przepisuje, to znaczy, że możesz je brać. Ogólnie zasada jest taka, że kierujesz się najpierw zaleceniami lekarza, a potem dopiero ulotką, bo to lekarz ocenia czy korzyści z przyjmowania leków przewyższają ewentualne koszty. Po to między innymi do niego chodzisz, gdyż to on się na tym zna :)

Ginekolog wie co robi. Ja jak na początku byłam taka słaba i wymiotowałam to moja pani doktor chciała mnie położyć w szpitalu żeby podać kroplówki witaminowe. I powiedziała że jeśli się wymioty nasilą to właśnie coś mi przepisze na receptę,ale się uspokoiło.

Miałam tak jak ty że każdy zapach przeszkadzał a na jedzenie nie mogłam patrzeć, wchodziły tylko bułki z masłem 

Wczoraj bylo pięknie, cudownie się czułam, a dzisiaj koszmar... Ryż, jogurty, kaszki  i płatki. To moje jedzenie odkad zaczął sie 6/7 tydzień 😂

agnieszka955

no to powodzenia życzę i zdrówka ♥♥♥

 

Agnieszka, to i tak masz dobrze. Mam koleżankę, która jest teraz w ciąży i rzygała nawet po wodzie.;)

Agnieszka pocieszenie jest takie, że to minie. Ale wiem, że takie nudności mdłości, wymioty, ciągle słabo to coś od czego żyje się jak w jakimś amoku bez chęci do czegokolwiek 

Nie się bliżej 2 trymestru chyba a to jeszcze kawałek niestety. Trzymaj się i dbaj o siebie ;)

Ginekolog ma NFZ też mi je przepisał a prywatny powiedział, że nie można ich zażywać... Także nie polecam zażywać. U mnie sprawdziły się migdały. Kierowniczka w pracy poleciła mi ssanie migdałów. I u mnie się sprawdziło. Może nie w 100% ale myślę że pomogło 

Może udaj się do innego lekarza na konsultacje ja pamiętam że kiedyś dostałam globulki na których też pisało że nie można brać w ciąży i nie brałam poszłam do innego lekarza i przepisał mi kompletnie inny lek który brałam bez obaw 

Dobrze, że sprawdziłaś ulotkę. Niestety czasem nie można ślepo wierzyć lekarzom, jeśli jest napisane, że nie dla kobiet w ciąży to nie warto ryzykować zdrowia maluszka 

Warto samemu sprawdzić 

Jeśli masz jakieś obawy przed braniem tych leków to ich nie bierz, żebyś się jeszcze nie zamartwiała że z maluszkiem może coś się stać. Ja niestety też źle znosiłam ciążę do 15t. myślałam że to nigdy się nie skończy, naszczescie nie wymiotowałam. Jedź to co jesteś w stanie przyswoić i to na co masz ochotę, oby do końca pierwszego trymestru i złe samopoczucie minęło.

Moje mdłości i wymioty trwały 4 miesiące .. od samego początku bo nudności kialam ju wczesneij dlatego zrobiłam test jak kilka dni spóźniał się okres 

oooj współczuję

Ja też  dostałam Torecan ( moja mama kiedyś też je miała więc czopki brałam bo tabletki i tak by nic nie dały jak ciągle wymioty ) i bez nich nie mogła bym wyjść z domu.... Nawet woda nie zostawała w żołądku dłużej niż 15/20min... Co tylko zdążyłam zjeść to prawie od razu toaleta.

Już 6 tyg się mecze a dopiero 11 tyd zaczynam i na noc aplikacja leku bo inaczej rozwijające się dzieci nawet spać w nocy by mi nie dały. Po czopkach jest dużo łatwiej tak z 3/4 razu w ciągu dnia oddam i noc spokojna bo wiadomo też nie chce być ciągle na lekach .

My kobiety jakoś damy radę dla naszych maluchów 

Ja co prawda nie miałam aż tak częstych wymiotów, żeby brać leki, ale spożywałam wszystko co mogłam z imbirem (imbier świeży np. do herbaty, miód z imbirem, itp.)