Witajcie Rodzice !
Chcemy z naszą córcią pojechać za jakiś czas w góry … I planuje zakupić tzw nosidełko na plecy …Jakie polecacie dla dziecka które nie trzyma jeszcze samo główki …?
Co sądzicie w ogóle o takich nosidełkach …? Czy zdają one egzamin ( wygodne … praktyczne …? )
Ja dostałam od kuzynki nosidełko zakładane z przodu, ale ponieważ ortopeda u którego byłam z synkiem bardzo źle wypowiadał się na temat noszenia dzieci w nosidełkach szczególnie tych w których nóżki zwisają blisko siebie a nie są ułożone w pozycji na żabę więc nie używam go. Nie orientuję się czy są dostępne nosidełka dla dzieci które nie trzymają jeszcze dobrze główki ale nawet jeżeli są to ja odradziłabym Ci ich zakup. Dziecko które nie trzyma ładnie główki musi być dobrze podtrzymywane przez rodzica a nie sądzę aby w nosidełku aż tak dobrze główka była podtrzymywana, drugą sprawą jest to że takie małe dziecko ja osobiście wolę mieć na oku wiec nie zdecydowałabym się go nosić na plecach. Uważam również że dziecko które nie trzyma jeszcze samodzielnie główki jest za małe na wycieczkę w wysokie góry - chociażby z powodu zmiany ciśnienia a zawsze można wybrać się z maleństwem na wycieczkę po pięknych dolinach, przewożąc dziecko w wózku. Ja osobiście odradzam zakup takiego nosidełka tym bardziej że jest ono dość drogie.
Anna w samolocie też zmienia się ciśnienie i to bardziej niż w górach a jednak ludzie latają
w bardzo wysokie góry nie będziemy się wybierać
Nosidełka z tego co czytałam i oglądałam mają funkcję noszenia dziecka na żabkę i wkładki dla niemowlaków ;D I są też nosidełka które mają funkcję noszenia z przodu i z tyłu …
Kasiu , zasadnicze pytanie ile córa ma miesięcy :)?? Jeżeli już trzyma główkę , to fajne są nosidełka twarde, ale tylko wtedy kiedy idzie z Tobą mąż i to on nosi dziecko. Bo są ciężkie:P Siostrzeńca nosiłam
Potem jak mały podrosnął kupili mu nosidełko miękkie niby taka chusta , ale z usztywnieniem na plecy. I to mi bardzo odpowiadało! Nie czułam się skrępowana, i jakoś tak czułam bardziej małego. Czułam, że bliżej się mnie trzyma , a co za tym idzie czułam jego ciało na swoich plecach i wiedziałam, że tam jest
A jak masz maleństwo, to zdecydowałabym się na chustę
Tylko pamiętaj, chusta, nosidło twarde, czy miękkie musi spełniać odpowiednie walory. A wiec nogi dziecka muszą być tak ustawione , by były one na tzw żabkę, szeroko rozstawione. Tylko wtedy takie noszenie jest bezpieczne dla dziecka:) Kości biodrowe są prawidło rozstawione przy tych nosidłach miękkich, mogą nawet być lekko usztywniane. Te twarde , nie każde mają odpowiednio":wycięte dziury na nogi" Zwróć na to uwagę przy zakupie:) jeszcze raz, jak dla mnie i wygody malucha to nosidło miękkie
Można je nosić z przodu i z tył, bardziej oplata dziecko i jest moim zdaniem bezpieczniejsze
Bynajmniej mnie nie przeciążało tak jak to sztywne nosidło. Dla mnie sztywne nosidło było porażką. I te nogi zwisające… nie, nie… Zdecydowanie miękkie 
Kasiu z komentarza rozumiem, ze już szukałaś i znalazłaś jakieś interesujące Ciebie nosidełko. Jeśli chcesz go użyć tylko na wypad w góry to nawet jeśli o nosidełkach jest zła opinia to przez kilka dni takich szkód nie wyrządzą. Natomiast jeśli szukać czegoś co zwolni CI ręce od maleństwa to rozważ opcję chusty. Są różne wiązania, różne materiały i chusty i z pewnością coś dobierzesz. Też można nosić z tyłu i z przodu. Natomiast jeśli mała nie trzyma główki i jest opcja że do wyjazdu jej trzymać nie będzie to nie wyobrażam sobie dziecka nieść na plecach.
Uważam tak jak Ania, że nie zdecydowałabym się na nosidełko dla dzieciatka,które nie trzyma jeszcze samo główki. Napewno spedzicie w tych górach dobre kilka godzin i biedactwo będzie się męczyć w takim nosidełku. Na pewno lepszym rozwiązaniem jest, tak jakpisze Zofia chusta. Chuste możesz tak uwiązać aby dziecko było wtulone w ciebie i aby mu główka nie latała. Faktycznie po jednym takim wypadzie nawet w nosidełku nie wyrządzisz dziecku krzywdy, ale chodzi tutaj o komfort maluszka - a co jeśli będzie ci płakało bo będzie mu niewygodnie.Bedzie to dla was męczarnia , a nie przyjemna wycieczka
Ja zakupiłam ostatnio nosidełko w lumpeksie za grosze…na razie wypróbowałam na córce w domu noszenie z przodu, lecz jest również możliwość noszenia na plecach. Wydaje mi się solidne i utrzymujące pozycję dziecka w pionie jest przeznaczone dla dzieci do 9kg…choć wydaje mi się, że w kombinezonie moja córka nie zmieści się w tym nosidełku
ma różne poziomy regulacji. Poza tym nie mam jeszcze takiej pewności do noszenia dziecka w nim…zakup niekontrolowany, bez szczególnego zamiaru 
Producenci często oferują swoje nosidła nawet noworodkom, zapewniając pełne bezpieczeństwo ich użytkowania, ale jest to zwykłe naciąganie. Nosidła nadają się dla dzieci samodzielnie siedzących. Pojawiają się różne opinie, iż odpowiednie dla maluchów, które tej umiejętności jeszcze nie posiadły są nosidła Mei Tai , jednak większość ekspertów mimo wszystko odradza noszenie dzieci nie siedzących w nosidłach. Ważną kwestią jest też to, że nie wszystkie nosidełka są dobre. Niektóre z nich to po prostu “wisiadła”. Przede wszystkim plecy nie mogą być usztywniane. Panel pomiędzy nóżkami musi sięgać od jednego dołu podkolanowego do drugiego lub być blisko nich. Dziecko musi być w pozycji “na żabkę”. Istnieje też żelazna zasada - nie nosimy dziecka przodem do świata! Mamy różne firmy produkujące nosidełka. Nie da się powiedzieć, które jest najlepsze, bo każdy musi znaleźć coś odpowiedniego dla swojego dziecka. Może to być, np: Mei Tai lub nosidło ergonomiczne.
Katarzyna-00 dla takiego maluszka najlepsza będzie chusta. Nauka wiązania jej nie jest bardzo trudna, ale wymaga trochę pracy. Zapewnia jednak najlepszą pozycję dla dziecka. Istnieje wiązanie tzw. plecak prosty, które pozwala nosić dziecko na plecach, a także zapewnia największy komfort dla dziecka i noszącego.
Dobrym rozwiązaniem może być chusta kółkowa z odwróconą krawędzią. Jest ona szybsza w obsłudze, ale może nie nadawać się na dłuższe noszenie.
nosidłą dla dzieci nie trzymających główki są niewskazane, najlepszym wyborem byłaby używana, złamana chusta w pasy firm Lenny Lamb, Natibaby, Little Frog. Jeśli w przyszłości zdecydujesz się na nosidełko to polecam Mei Tai, lub ergonomiczne, żeby nie było to tzw “wisiadło” które bardzo źle wpływa na rozwój dziecka. Pamiętaj też, że w nosidłach nie można nosić dzieci przodem do świata (co błędnie pokazują niektóre firmy nastawione tyko na zysk). Pozdrawiam!
Witajcie ,
Piszecie że nie powinno się nosić dziecka przodem do świata …? dlaczego …?
Czy któraś z Was miała już nosidełko Mei Tai lub nosidło ergonomiczne. ? Coś więcej na jego temat .?
Dziękuje za odpowiedz . Jakos do chusty nie mam przekonania …
Ile dziecko miało jak Go nosiłaś …?
Dokładnie nie pamiętam, ok. pół roku.
M.Pogroszewska a mogła byś mi przybliżyć to czemu nie mozna nosić dziecka przodem do świata lub podrzuc mi jakiś link bo nie wiem czemu?
Tu est wszystko
- nie ma możliwości ułożenia dziecka w pozycji żabki z zaokrąglonymi pleckami
- nogi dziecka zwisają bez wystarczającego podparcia
- całe obciążenie koncentruje się na kroczu dziecka
- w przypadku mniejszych dzieci głowa nie jest odpowiednio zabezpieczona
- taka pozycja może również powodować nadmierna stymulację dziecka i jego nadpobudliwość"
zaczerpnięte ze strony http://pl.lennylamb.com/articles/4_nie_noś_dziecka_przodem_do_świata
przepraszam że tak późno odpisuję, to jest ulotka pokazująca wszystkie argumenty, dlaczego nie można nosić dziecka przodem do świata.
to natomiast można zobaczyć jaka jest różnica w noszeniu w chuście/nosidle ergonomicznym/itp a noszeniu w “wisiadle”
Bardzo dziękuje , za odpisanie . Jestem w poszukiwaniu dobrej i łatwej do zawiązywaniu chusty !
ja osobiscie mam nosidełko firmy womar ale ono jest do noszenia na przód i dziecko może być przodem do nas lub do świata .
Jestem bardzo zadowolona z tego nosidełka ale ja mam to dla dzieci od 5miesiąca życia mój synek je uwielbiał jest mięciutkie i wygodne szelki się regulują jest daszek na głowkę który można odpiąć i śliniaczek . teraz bardzo popularna i wygodna jest tula tylko dość droga ale można nosić maluszki na plecach łatwo się zakłada i jest w różnych kolorach.
A.Zuzlak nie można nosić dziecka w nosidle przodem do świata. Dlaczego? - pokazałam we wcześniejszych komentarzach, niewygodę dziecka widać również na zdjęciu które załączyłaś.
my jak byliśmy z synkiem w górach mieliśmy chustę ale było to dość uciążliwe bo "przyklejaliśmy " się do siebie mimo że nie było gorąco to i tak poczas wysiłku było mega gorąco i byliśmy spoceni oboje , ale po szlaku chodziło mnustwo par z dzieciakami w nosidełkach a najfajniejsze tzn wyglądały solidnie i przewiewnie i wygodnie takie z metalowym stelażem , pewnie nie są najtańsze i nie wiem od jakiego wieku się nadają ale były w nich niemowlaki jak i starsze 5-6 letnie dzieci.