Niemowlę nie chce jeść nic oprócz mleka

Dziewczyny poradzicie coś, bo już nie mam siły i pomysłów. Syn 7 miesięcy, od miesiąca nie chce jeść nic oprócz mleka. I to też w sumie tylko przez sen zje. Jak widzi łyżeczkę to od razu zaciska buzię i nie otworzy. Czasami uda się coś mu dać, owoce czy jogurt jeszcze jakoś zje, ale gdy daje mu obiadek od razu ma odruch wymiotny i się dławi. Dodam, że teraz wychodzą mu zęby, górne jedynki, dziąsła ma strasznie spuchnięte i nawet nie daje włożyć palca żeby pomasowac. Ale czy to możliwe żeby przez to tak długo nie chciał jeść? Daję Dentinox przed jedzeniem, ale nic nie pomaga. Byliśmy u lekarza, w sumie nic nie stwierdził. Robiliśmy badanie moczu i morfologię wszystko wyszło ok. Boje się, że dziecko dostanie jakieś anemii przez to niejedzenie. Tym bardziej, że ciągle za mało waży i ogólnie teraz jest na 3-cim centylu. Przedtem zjadał bardzo ładnie, obiadki, owoce, kaszkę, a teraz nic... Próbowałam też dawać mu jedzenie do ręki żeby sam jadł, ale też nie chce. Ewentualnie zje chrupka kukurydzianego. Obawiam się też tego, że później nie będzie chciał mi jeść nic oprócz mleka. Błagam, podpowiedzcie coś. Co robić?

W sprawie ząbkowania najskuteczniejszym żelem, który stosuję przy ząbkowaniu u córeczki jest żel sprowadzony z Niemiec - żel OSA. Możesz ten żel zamówić poprzez internetową aptekę Apo-Discounter. Naprawdę warto. 

Jezeli chodzi o kwestie jedzenia u dziecka to rośnięcie ząbków może być przyczyną niechęci do jedzenia posiłków innych niż mleko. 

Anemia również może powodować brak apetytu. Warto kontrolować poziom żelaza. 

Pozostaje Pani konsekwencja i cierpliwość przy podawaniu innych produktów niż mleko. Ja córeczki nie zmuszam do jedzenia natomiast zachęcam, proponuję oraz podaję po kilka łyżeczek aby w jadłospisie były inne smaki niż smak mleka. 

Embia skoro ząbkuje to ciężko gryźć mu. Skoro jogurt je to może wric na jakiś czas do obiadków w formie papki

Właśnie może przez ząbki po prostu jedzenie sprawia mu ból i dlatego nie chce. Warto spróbować znowu papek i zobaczyć jaki będzie efekt. Może niewielkie ilość na łyżeczce uda się jakiś podać. 

Ja też nie zmuszam, nie chce to nie daję, ale próbuje codziennie, niestety bezskutecznie. A o takim żelu na ząbki nie słyszałam. Może naprawdę warto spróbować.

Jedzenie ciągle podaje w formie papki. Jednak problem jest w tym, że synek jak tylko widzi łyżeczkę to od razu zaciska buzię i nie chce nawet spróbować. Macha rękoma, zlości się. Dziś udało się i zjadł mus owocowy z tubki. Próbowałam też dawać mu soki do picia, skoro nie chce jeść owoców, jednak nie chce nic oprócz wody. No i mleko pije, jednak w dzień bardzo mało, dlatego nadrabia w nocy. Do mleka dodaje kleik ryżowy, żeby było bardziej syte. 

Embia mój synuś kiedy miał 7 miesięcy też mu wychodził pierwszy ząbek i też nie chciał nic jeść i mleko tak jak Ty piszesz musiałam mu dawać jak trochę przysnął. Nie było mowy o żadnych zupkach czasem tylko udało mu się dać jogurt i chrupki kukurydziane. Również wtedy robiłam mu wszystkie badania ale wszystkie wyszły ok. Za parę dni wszystko wróciło do normy kiedy to ząbki wyszły na wierzch. Wrócił do jedzenia łyżeczka i nie było z tym problemu także tym bym się nie martwiła. Jedyne co mogę doradzić to uzbroić się w cierpliwość. Dobrze ze pije mleko jeśli jest zdrowy to na pewno się nie zaglodzi. Nie ma co się dziecku dziwić że nie chce jeść bo przecież jak nas boli ząb to ostatnie o czym myślimy to jedzenie. 

Tak to jest z dziećmi każdy się martwi A one mają takie etapy raz jedzą raz nie raz maruda raz nie . trzeba być bardzo cierpliwym .każdy chce pomóc Ale ciężko wyczuć jak . tez szukalam  pomocy na forum.  To forum to super sprawa można się uspokoić.;) wesołych świąt po świętach już będzie lepiej ;) bo pewnie wszystko minie 

Według mnie to przez to ,że ząbki wychodzą.Twojego synka pewnie uraża jedzenie dlatego teraz z niego rezygnuje.Myśle,że z czasem wróci wszystko do normy i ponownie zechce jeść obiadki.

Nam przy ząbkowaniu pomagał osanit .

Puki co,proponuj mimo wszystko  inne jedzonko niż mleko,to co lubi i chce jeść.Mojemu synkowi w momentach kryzysu ,z obiadków smakował jedynie Gerber z królikiem.

Boję się tylko, że mleko mu nie wystarcza, że nie zapewni mu wszystkich wartości odżywczych. Mleko też mu ciężko idzie, ale butelkę wypije w ratach jakoś. 

Problem jest w tym, że on nie chce nic spróbować czy to owoce, czy obiadki. Jak tylko widzi, że mam łyżeczkę i zbliża się do buzi to od razu odpycha mi rękę. Trwa to już prawie miesiąc. Właśnie będę chciała spróbować ten żel OSA. Tylko też ciężko, bo synek nie daje niczym posmarować dziąseł. 

Embia może zgłosić się do pediatry zobacz co powie. Czy mleko samo wystarczy czy to przeczekać. 

aneczkaa006 byliśmy u lekarza niedawno to stwierdził, żeby dawać na siłę jeść. Jak pojechaliśmy na badania do szpitala to lekarz z kolei mówił zeby nie dawać na siłę, bo wcale nie będzie jadł. No i jak dawałam mu to wymiotował. Może kupię mu jakieś witaminy chociaż skoro nie je owoców ani warzyw. 

Embia, dobrze ,że chociaż mleko jakoś je, zawsze to coś naprawdę wartościowego.Małemu podawaj to co wiesz ,że choć trochę mu smakuje,te tubki owocowe itp.

Nie trać wiary, cały czas proponuj może którego dnia w końcu zechce, raczej nie możesz sobie tego odpuszczać bo np.,że to marnowanie jedzenia, pieniędzy, no cóż maluchy niektóre tak mają...mój synek też mniej więcej w tym okresie nie koniecznie był chętny do próbowania nowych smaków ale ja nie odpuszczałam, podawałam.Wieksza część była wyrzucana ale tak często to wygląda.Moj często też odpychał i zaciskał buzię żeby nawet nie spróbować, niektóre rzeczywiście były niesmaczne według mnie a cóż było dziwić się dziecku ,że nie chce tego jeść.Z czasem kupowałam tylko te, które moim zdaniem były dobre i według synka także.Czyli najczęściej Gerber z królikiem, kurczakiem i indykiem.Z HiPP też są smaczne. Z Bobovity w ogóle mu NIE smakowały.Czesto na początku rozszerzania diety pierwszą łyżeczkę wciskałam mu trochę siłą z czasem się przyzwyczaił i później przyszedł czas ,że wreszcie chętnie zaczął jeść.

Nie stresuj się,to przejściowe, ważna będzie twoja cierpliwość;)

Moniczka7896 już odpuściłam, najpierw bardzo się stresowałam tym, że nie je, a teraz jak nie chce to nie daję na siłę. Najgorsze to, że on nawet nie spróbuję co mu chce dać. Wcześniej jadł dużo rzeczy, przeważnie sama gotowałam, choć słoiczki też się zdarzały. A teraz nagle nic. Mam nadzieję, że to przez te zęby i jak już wyjdą to w końcu mu się odmieni ;)

Embia a może taki smoczek z siateczki coś by pomógł zarówno przy ząbkowaniu jak i przy przekąszeniu jakiegoś owoca czy warzywa

https://m.ceneo.pl/71189002

Może małemu przypadnie do gustu taki gadżet ;)

Wyślę Ci jutro nazwę spray które ja stosowalam przy zabkowaniu psiklam jak wkladalam.smoczek szukałam.ja i trochę pomagała.zwlaszcza że.wtedy się często uspokoiła .A też ni3 chciała.jesc jak żeby szły . więc to przejściowe i nie byłam.u lekarza sama przeczekalam .ale trzeba jakos.dziecku pomóc. Z3bg mniej  bolało. Jak.nie chce jeść to nie .na pewno za którymś razem.polegnie.i już źle. A witamonki można podawać ja mam.juvit.multi i teraz zaczęłam.dawac znów.co dzień bo taki okres.dziwne pogody .lepiej żeby miała.wiexej niż za mało witaminek

Mamakisi, przedawkowanie witamin też nie jest dobre.

W przypadku Embi, moim zdaniem dobrze,że kontroluje synka co jakiś czas u pediatry bo niestety od początku był trochę wymagający i są problemy z wagą.Oby z czasem wreszcie Embia odetchnęła z ulgą i cały stres odpuścił.

Dokładnie od początku mieliśmy jakieś problemy, zawsze coś, a z wagą mamy problem praktycznie od pierwszych miesięcy, moniczka7896 coś o tym wie, bo kilka razy już prosiłam o radę i dziękuję Ci, że zawsze służysz mi pomocą ;) Co to gryzaków i skoczków z siatką, to niestety też nie sprawdzają się, bo syn kiedy tylko zobaczy, że coś w środku jest od razu wyrzuca. 

Embia, miło,że dziękujesz za podpowiedzi.Szkoda ,że nie potrafię czasem bardziej pomóc, doradzić.

Dobrze,że dbasz o synka jak możesz i nie bagatelizujesz problemów.Mam nadzieję,że wkrótce wszystko stanie na dobrej drodze;) ❤️

Embia to podawaj to co da rady jeść.

A na ząbkowanie próbowałaś dać schłodzone gryzaki wodne? 

Aneczkaa006, tak próbowałam, ale pomaga tylko na chwilę. 

Jutro jedziemy jeszcze do innego pediatry może coś doradzi...