dziewczyny czy któraś z was używa znanych niemieckich kropli na kolkę? Synek miał kolkę od około 3 tygodnia i zaczęliśmy mu podawać 10 kropli do każdego karmienia (główny składnik to symeticon - dość duże stężenie, większe niż w espumisanie). minęły 3 miesiące i postanowiłam że bedziemy powoli je odstawiać, bo podobno kolka mija po 3 miesiącah, niestety synek płacze ostatnio częściej i boje się że to jednak kolka. Z drugiej strony martwię się tak długim podawaniem tego leku. NIby lekarz powiedział ze to się nie wchłania i można dawać ale jednak lek to lek, wolałabym żeby nie brał go za długo. Boje się też że mały się od tego uzależnił. czy łatwo udało Wam się odstawić lek? a słyszałyście coś o tym że powoduje on autyzm (ostatnio koleżanka mnie tym wystraszyła)?
Ja nie uzywalam bo nie bylo potrzeby moj synek nie mial kolki.Natomiadt slyszalam o tych kropelkach ze sa supet i dzialaja.
Co oni z tym autyzmem???jak nie szczepionki to lek na kolki wywoluje autyz bzdura jakas.
Dziewczyna z ktora lerzala na sali po porodzie mowila o tych kropelkach. Sa one w 100%bespieczne i w niemczech ogolnie dostepne w kazdej aptece bez recepty. Wiedziala to z pewnego źrodla bo jej maz pracuje w Berlinie i czesto tam i ona jedzila z nim.Jesli mowisz ze ma podobny sklad jak Espumisan to nie powinien ani uzaleznic ani zadzkodzic dziecku nawet podawany przez dluszy czas.
Tak jak powiedzial ci lekarz to sie nie wchlania wiec dziala tylko w swietle jelita. Jak pomaga to uzywaj ja przynajmniej bym tak zrobila. Kolka niekiedy moze trwac az do 5 miesiaca zycia. Wszystko zalezy od tego kiedy uklad pokarmowy malca bedzie juz dosc dojrzaly.
Maz kupil je w Niemczechbo moja siostra je polecila. Bardzo dobrzr sie sprawdzały,sama z nich korzystałam. Dlugo dawalam jej te krople z2 m. Odstawialam stopniowo zmniejszajac dawki. Nie zauwazylam zeby cos bylo nie tak
Ja ich używałam super się sprawdzały. Odstawijam stopniowo dawałam rzadziej i mniej i też nie było żadnych objawów już
Moja sąsiadka podawała dziecku te niemieckie kropelki, bo dokładnie jak napisałaś mają więcej tego składnika, u niej spisaly się rewelacyjnie. Ich dziecko miało kolki przez pięć miesięcy i pomagały jedynie te niemieckie kropelki.
A co to wywoływania autyzmu przez nie to niechce mi się w to wierzyć. Tak jak pisała Bealia, teraz jakas “moda” na ten autyzm, co chwilę się słyszy, że niby coś go powoduje…
Witam,
krople Sab simplex ( te niemieckie) zawierają w 1ml 69,19 mg simeticonu dla porównania Espumisan w kroplach w 1 ml 40mg simeticonu oraz Bobotic forte w kroplach 1 ml to aż 135 mg simeticonu. Tak więc produkt polskiej Polpharmy ma składnika aktywnego najwięcej Skąd przekonanie, że niemiecki produkt jest lepszy? Nie wiem… może to kwestia ograniczonego dostępu do leku stanowi jego fenomen, i trzeba go specjalnie zamawiać, bo nie jest dostępny w polskich aptekach. Jestem farmaceutą i zawsze zanim zastosuję się do czyichś rad odnośnie “najlepszego leku” dla mojego dziecka najpierw sama wnikliwie zbadam temat. I tak stosowaliśmy Bobotic forte dlatego, że kolki były wyjątkowo bolesne. Czy pomogły? Na pewno nie wyleczyły całkowicie, być może złagodziły ból. Najlepsze i jedyne co w przypadku kolki jest skuteczne to odwracanie uwagi dziecka, działają dzwięki nowe bodźce których dziecko nie zna i na chwile “zapomina” o bólu.
Ja używałam przy drugiej córce. Dawkowanie ustalił indywidualnie pediatra, pamiętam, że w pierwszym dniu miałam podać 5 kropli, codziennie zwiększać o 1 kroplę, aż dojdę do 10. Potem zmniejszać o jedną, a jak dojdę do 5 to odstawić krople. Po tej “kuracji” kolki faktycznie ustąpiły, nie wiem, czy to zasługa leku czy nie. Krople podawałam tylko raz dziennie, przeważnie po południu. Lek załatwiła mi znajoma, której mąż pracuje w Niemczech. To było ponad 9 lat temu, a teraz u mnie w mieście jedna apteka sprzedaje Sab simplex, poza tym, jest dużo ogłoszeń od mam, które chcą sprzedać nowe krople, bo kupiły za dużo.
Ja nie używałam tych kropelek, ale moja szwagierka już tak, bo jej synek miał cały czas kolki. Stosowała kropelki u małego przez 2 miesiące. Pamiętam, że była taka sytuacja, że jak się o tym dowiedziała położna środowiskowa(jak była na wizycie u szwagierki) to na nią nakrzyczała, że dziecku za dużo kropli podaje do karmienia(a szwagierka podawała 5-6 kropelek).
Ja bym proponowała zrobić tak, jak napisała Agnieszka. Stopniowo zmniejszaj dawkę o jedną kropelkę i wtedy możliwe, że będzie dobrze! Trzymam kciuki!
Jeśli chodzi o te niemieckie kropelki to ja ich nie używam. Stosuje nasz Espumisan i efekt jest taki sam. Synek miał kolki ale po Espumisanie już o nich nie pamiętamy. Mi położna mówiła właśnie tak jak napisała Agnieszka stopniowo codziennie zmniejszać ilość kropli ale nie odstawiać nagle.
Jeśli chodzi o niemieckie to położne na szkole rodzenia mówiły, że mogą one w przeciwieństwie do espumisan czy Bobotic uzależniać, ale ile w tym prawdy nie mam zielonego pojęcia. Napisałam tylko co mówiły ale sama nie wiem czy w to wierzyć skoro tyle mam je używa z powodzeniem.
Ja również nie używałam tych niemieckim, chociaż sporo o nich czytałam. ostatecznie wystarczył u nas bobotic forte. Na początku używaliśmy espumisanu i zarówno jedne, jak i drugie kropelki dobrze zdały egzamin. Co do podawania to nie dawałam stale, tylko wówczas, gdy zauważałam problemy z brzuszkiem. ale faktem jest, że typowych kolek nie mieliśmy.
Jak dokładnie nazywają się te niemieckie krople? Bo słyszałam że takie są ale nie wiem jaka nazwa i ile to około kosztuje? Czy można je kupić również w Polsce?
My nie mieliśmy kolek ale wzdecia się zdazaly to tylko espumisan. Dziewczyny dobrze radzą stopniowo zmniejszać.
Moniko, chodzi o Sab Simplex, przez internet można kupić wszystko
Monika, u mnie w mieście jedna apteka sprowadza. Poza tym na internetowej giełdzie mam można kupić, ceny ok. 20-30 zł.
My mieliśmy też te kropelki sab simplex. To od koleżanki dostaliśmy, a wcześniej mieliśmy espumisan, ale właśnie w ogóle nie działały na synka.Z tymi było lepiej. A innych polskich w aptece u nas nie było. Ale temat kolek szybko minął, jak już wiedzieliśmy, że to też kwestia problemów ze skazą białkową.
U mnie koleżanka jak używała sab simplex to ściągała je z Niemiec. Miała tam w pracy koleżankę która ją zaopatrywała. Ale w dzisiejszych czasach przez internet kupisz wszystko.
Mój synek ma już 1,5 miesiąca , karmię piersią i pierwsze tygodnie były ciężkie płacz nie z tej ziemi , od razu wiedziałam ze to kolka. Zamówilam przez Internet Niemieckie krople Sab Simplex (50 zł z przysyłką). 15 kropelek na łyżeczce i kolki nie ma
Ja starszemu podawalam infacol przez miesiac a kolejny miesiac to byl czas odstawiania leku. nie wyobrazam sobie odstawic od tak. jelitka są przyzwyczajone do tego leku i ja ujmowalam naprawde powolutku dawki. najpierw przed kazdym karmieniem poł dawki po tygodniu co drugie karmienie nast tygodnie jeszcze rzadziej a w ostatnich dniach dawalam tylko wieczorem. obylo sie bez placzow. kolki zażegnane.
Bo umiejętne odstawienie leku jest tak samo ważne jak codzienne podawanie. Nie można zrobić tego tak z dnia n dzień, wszystko stopniowo i pomalutku zmniejszając dawkę leku aż do całkowitego odstawienia.
Kate.osik jak długo czekalas na te krople? Myślicie że warto kupić je za wczasu czy lepiej kupić dopiero jeśli się okaże że są potrzebne.