Nie chce spać, tylko na rękach

5 tygodniowe dziecko jest raczej za małe do bujaczka. Ja bym Bujaczek zostawiła na później ;) 

A próbowałaś usypiać w wózku? Idź na spacer, na zew dzieci zawsze lepiej spis na świeżym powietrzu, jak trochę popłaczę to nic, próbuj ją przyzwyczaić do tego wózka a potem będziesz miała lżej jak już będzie większa i cięższa;) 

Ogólnie dobrze też śpi w nocy także dobrze że przynajmniej wtedy możesz odpocząć ;)

Hej, 

Moja 5 tygodniowa córeczka wydaje mi się że bardzo mało śpi w dzień, wieczorem zaśnie o 23 wstanie ok 2-3 potem ok 5 i potem dośpi do 9-10. Później w ciągu dnia w ogóle nie chce spać. Podczas karmienia przysypia mi na piersi, ale jak ją odłożę do łóżeczka, kokonu czy bujaczka to zaraz się budzi. Czasem czekam długo na rękach aż mocno zaśnie żeby ją przełożyć ale i tak się budzi. Czy macie jakieś sposoby żeby usnęła? Czasem jedynie zdarzy się jej godzinna drzemka w bujaczku z włączonymi melodyjkami ale to wszystko.....

U nas pomagało odłożenie do łóżeczka, pieluszka , głaskanie po plecach i szumią na początku było trudno bo synek płakał ale wkoncu nauczył się i teraz zasypia sam 

Wiesz co u mnie też tak było. Zaczęłam jeździć na masaże, rozmasować napięte mięśnie. Dzieci przy wzmożonym napięciu mięśniowym właśnie są nie spokojne, słabo śpią, płaczliwe, nie lubią być przebierane czy dotykane w obrębie klatki piersiowej i szyi, wyginają się i prężą.Bo ich to boli. Nam pomogło. Córka rozluźniła się, chętnie leży na brzuszku. A już był problem bo nie chciała leżeć na plecach ani na brzuszku, tylko na rękach, spała tylko przy piersi, odłożona od razu się wybudzala, płaczliwa, denerwowała się przy dotykaniu klatki i przebieraniu.  Teraz po karmieniu i odbiciu kładę na dywanie na kocu i tak potrafi 1 h przeleżeć, albo odkładam do wózka i tam zasypia, a wcześniej nie było mowy żeby zasnęła w wózku. Także może wizyta u fizjoterapeuty, masażysty czy osteopaty pomoze. 

Ja usypiałam corke na łóżku przy piersi i ona tak spała ja mogłam wtedy coś zrobić 

Zauważ, że jak na 5-tygodniowe dzieciątko, to mała ci bardzo ładnie śpi w nocy. Jedna pobudka w sumie, bo tą 5 rano można już liczyć że jest dzień i jeszcze sobie dosypia do 9-10. Potem dziecko już wyspane i dlatego nie chce długo spać w ciągu dnia. Mój syn miał podobnie. W wieku 2 miesięcy już przesypiał całe noce, ale w dzień spał bardzo mało, miał 3 krótkie drzemki, takie po 15, 20 minut, pół godziny.  Coś za coś, kochana, ale uwierz mi, że na dłuższą metę lepiej mieć noce w miarę przespane. A kto wie, może za parę tygodni twoja córeczka też będzie spać całą noc.

No dziecko do bujaczka to raczej jak już w miarę możliwości siedzi chociaż są takie bujaczki wyprofilowane od zera :) na wszystko jest jakiś sposób :) ja bym spróbowała w wózku u nas wózek doradził się zdecydowanie najlepiej i przez dłuższy czas to była jedyna opcja żeby uśpić mała ;) 

Ja miałam ten sam problem z moją córeczka w nocy jeszcze potrafiła spać, ale w ciagu dnia była masakra. Wszyscy się dziwili, że takie malutkie dziecko nie śpi w ciagu dnia bo przecież powinno jeść i spać. Próbowałam też dużo zeczy ale u nas jedynym rozwiązaniem był wózek i chałaśliwa ulica albo kamienie tak żeby mała była wytrzesiona 

W sumie teraz bardzo dużo dzieci na to napięcie mięśniowe więc warto to zdiagnozowac u osteopaty? Jak już ktoś był na wizycie to raczej sobie chwali ;)

To nie jest tak, że to teraz dzieci mają problem z napięciem mięśniowym. Kiedyś też miały, tylko się tym nikt nie przejmował, a coś takiego, jak fizjoterapia dziecięca nie istniało. Po prostu zwiększyła się świadomość społeczeństwa w tym zakresie.

Może nie tyle nie przejmował, ale kiedyś ludzie mówili że się dziecko schynelo i chodzili masować do kobitek. 

 

No właśnie twoja corka bardzo ładnie śpi w nocy. U mnie jest odwrotnie. W dzień drzemki nawet 3 h a w nocy co chwilę pierś.

lena, może masz rację, źle się wyraziłam. Może nie tyle nikt się nie przejmował, co po prostu nie było specjalistów, którzy mogliby w ewentualnych problemach pomóc. A teraz są i dlatego tak się mówi o tych problemach z napięciem mięśniowym. I moim zdaniem dobrze, bo im wcześniej się reaguje tym lepiej.

 

A co do spania w dzień, to jak pisałam, są dzieci, które bardzo wcześnie sobie ustawiają rytm dobowy, że dzień to dzień pora aktywności, a noc to noc, czyli pora spania. Mi się takie dziecko trafiło i to uważam za błogosławieństwo, naprawdę. :)

Poza tym dziecko jest jeszcze malutkie i z biegiem czasu, kiedy będzie coraz bardziej aktywne fizycznie, to też może się zmieniać, jeśli chodzi o sen w dzień. U syna, jak był starszy, to takie turbo drzemki się jakby skondensowały w jedną-dwie dłuższe. Więc to się pewnie z czasem ureguluje:)

Olaleksandra my byliśmy i okazała się nie potrzebna ta wizyta jednak lepiej było sprawdzić i mieć czyste sumienie nie jakby potem w przyszlosci miały byc. Tego jakieś problemy :) no zazdroszczę moja jak pospi przez dzień półtorej godziny to jest święto ;) 

U nas było podobnie, w nocy całkiem ładnie spala, a w dzień to tylko przy cycu i tak musiałam z nią siedzieć.  Mała urodziła się w styczniu i nie chcieliśmy jej od razu badać na spacery, dopiero tak od 4 tygodnia wychodziliśmy na spacery w najcieplejszy moment dnia (wtedy w południe) i w wózku ładnie spala, później jakby jej to zostało i w okolicach południa już była dłuższą drzemka. 

 

AA i jeszcze miałam na telefonie ściągnięta apke Dziecko + i są tam różne dźwięki do u sypiania, to udawało się ze spala przy dźwiękach z macicy :D

Mieliśmy też taki problem syn się nauczył i przyzwyczaił ale zainwestowaliśmy w bujak Mamaroo polecam super gadżet 

To zależy jak się dziecko przyzwyczaj 

5 tygodni to jeszcze bardzo malutkie dziecko, poczytaj o 4 trymestrze, dziecko potrzeb uje wtedy dużo bliskości i może być nieodkładalne. 

już teraz nie 5 a pewnie ze 13;)