Być może wśród społeczności naszego forum są osoby, które bardzo wcześnie zostały rodzicami (jako nastolatkowie). Wśród wielu ludzi istnieje przekonanie, że nastolatki nie są gotowe do bycia rodzicem, są nieodpowiedzialne, nie mają pracy, skończonej szkoły itp. Ale czy słusznie? Czy można wszystkich nastoletnich rodziców wrzucać do jednego worka? Podzielcie się własnym zdaniem i doświadczeniem.
Co prawda zapomniałam już co to znaczy być nastolatką, ale mogę powiedzieć, że nie chciałabym być nastoletnią matką. Nie uważam, że takie matki są gorsze czy mniej odpowiedzialne, czasami wręcz przeciwnie i lepiej sobie radzą niż starsze dziewczyny. Ja w ciążę zaszłam wtedy, kiedy poczułam się na to psychicznie gotowa. Pewnie gdyby los uraczył mnie “wpadką” to musiałabym dorosnąć i stać się odpowiedzialna wcześniej. Ale znam dziewczyny, które rodziły będąc w liceum i są naprawdę świetnymi matkami. Niektóre z nich skończyły nawet studia i doskonale sobie radzą. Wrzucanie wszystkich do jednego worka jest naprawdę bardzo krzywdzące.
Także nie wrzucałabym wszystkich do jednego worka. Znam osobiście kilka nastoletnich mam, bądź dziewczyn które były nastolatkami kiedy zaszły w ciąże i świetnie wywiązują się ze swoich obowiązków i tak było też od początku. Ale znam też i te gorsze przypadki.
Z drugiej strony wśród niby dorosłych ludzi też można znaleźć osoby nieodpowiedzialne, które nie potrafią bądź nie chcą wywiązać się z obowiązku rodzicielskiego jak należy. Zresztą w wiadomościach od jakiegoś czasu ciągle pojawiają się nowe przykłady wyrodnych rodziców.
Ale znam też na szczęście wielu rodziców, którzy bardzo kochają swoje dzieci.
Nie oceniam ludzi patrząc na wiek Uważam ,że nastoletnie mamy są nieraz bardziej odpowiedzialne i lepiej sobie radzą w rolach matki niż kobieta starsza. Myślę ,że to głównie zależy od tego kiedy czujemy się gotowi na dziecko
Wiadomo ,że najłatwiej jest wtedy ,gdy sami decydujemy się na dziecko niż wtedy gdy przytrafi się wpadka. Jedynie co to uważam ,że najrozsądniej jest wtedy ,gdy mamy dość stabilną sytuację i nie mamy na głowie szkoły dziennej;) Jeśli kobieta dba o dziecko i chce do niego jak najlepiej - to jest dobrą matką i potrafi kochać swoje dziecko. I to chyba jest najważniejsze
Ja osobiście starałam się z mężem o dziecko. A gdy zostałam mamą miałam 22 lata.
Moja przyjaciolka zaszla w ciaze gdy miala 16 lat , z partnerem nadal jest , i szczerze ? swietna matka jest , pilna uczennica naprawde …w tym roku konczy Tech.Logistyczne z srednia w 1 sem 5,04 , kazdy jeden wygladal identycznie , jej najnizsza srtednia w Technikum to 4,7…odpowiedzialna i inteligentna …wiecej mam tak z relacji kolezenskich nie znam …ale w wiosce ktorej mieszkalam byly dziewuchy godne wrzucenia do tego wora gorszego … dziecko wychowuje dziecko …razem z nim wyje , krzyczy na innych ze nie umie sobie poradzic , w kazdej sytuacji panikuje i od problemow ucieka … wychodzi kiedy chce i zostawia pod opieka kogo chce …mysle ze jakbym zapukala do drzwi i spytala sie czy moge jej dziecko wziac troche na spacer to juz bylaby przygotowana do nasteonej wizyty BA ! nawet nr tel by wziela i wydzwaniala o kolejna opieke nad jej dzieckiem .Przykre realia niestety . Znam tez dziewczyne z LO ktora w 2 klasie zaszla , z chlopakiem zaraz potem sie rozeszla …szkole o ile dobrze wiem skonczyla alee miala problem z imprezami duza iloscia alkoholu ( rodzinne) ii sexem…jej ulubione zajecia a gdzie w tym jej syn ? Kaspian od samego poczatku byl pod opieka pijenej babci …pijanej podpitej czasami upojonej doszczetnei alkoholem , plakac mi sie chce na sama mysl …biedne dziecko ale dalej …sprawa sie zajela Opieka spoleczna , dziecko zaadoptowała babcia od strony ojca dziecka …warunki idealne , dziadkowie ulozeni , ojciec za granica wysyla pieniadze …zjezdza czesto i za malym przepada a matka ? ulge poczula …zero zmartwien od czasu do czasu odwiedziny …a potem dalej impreza …szok ale niestety tak bywa .
Nigdy dopoki sprawy nie poznamy - nie oceniajmy ! sa mamy 16 letnie doslownie na medal …wiadomo ze 16 latka nie jest tak odporna na stres jak taka mama po 20 r .z …ale daje dobie rade naprawde dobrze i wiek tu nie gra roli .
Ja kiedys uslyszalam od siasiada tekst ( nie za szybko ? Taka ładna powinna z zycia korzystac , zwiedzac , podrozowac , poznawac ludzi ) w szoku bylam on tez jak odpowiedzialam ze dziecko przez nas planowane …i na podroze poznawanie bedzie czas , dziecko w niczym nie przeszkadza
ja znam przypadki niestety tych matek nastolatek co urodziły i lataja dalej z dupą po dyskotekach, ze tak brzydko już napisze i się dalej puszczają a z dziećmi siędzą prawni opiekunowie czyli dziadkowie. Niestety ale uważam też, że to kwestia wychowania bo gdyby matka powiedziała siedzisz i wychowuje skoro urodziłaś to też pewnie byłoby inaczej a nie jak u nas na wsi babcia zwolniła sie nawet z pracy, zeby zajmowac sie dzieckiem córki a ta w najlepsze imprezowała i wrzucała słit focie z dzieckiem z tapetą do zdzierania szpachelka w kusej mini i dekoltem do pępka. Albo się dorosnie i sie jest odpowiedzialnym, albo wszystko na siebie biora rodzice (dziadkowie maleństwa). Ale znam dziewczynę, która zaszła w ciąże jeszcze jako nastolatka rodzice ją z domu wyrzucili (jak dla mnie idiotyczne posunięcie) no ale w każdym razie wychowała śliczną, mądra dziewczynkę, sama ma męża i daja sobie jakos sami radę bez niczyjej pomocy. Mała wygląda na bardzo zadbaną i przede wszystkim szczęśliwą.Ale jak mnie sie wydaje to tylko kwestia tego dorośnięcia po prostu do roli rodzica i wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny.
Ja tez urodziłam dość młodo miałam 20 lat i nie do końca byłam przygotowana do ciąży i macierzyństwa ale niczego nie żałuję. Dziś mój syn ma 14 lat a ja jestem dumna że mam tak fajnego syna i nie ukrywam że wyglądamy jak siostra z bratem ale to chyba dobrze.
najważniejsze to wziąć odpowiedzialność no i zmienić w bardziej odpowiedzialnego, a jak niektórzy dalej szaleja i mają w nosie swoje dzieci, bo wychowują je dziadkowie takich małoletnich rodziców być nie powinno. Ja uważam, że jak tylko potrafi się taka nastolatka zajmować dzieciatkiem to nie ma w tym nic złego i wręcz godne podziwu, bo często będąc już dużo dużo starszymi kobiety tez nie potrafia jak sie okazuje być odpowiedzialne za dzieciatka.
Zacznę od tego, że nie można nic uogólniać, bo zdarzają się przypadki, wypadki, wpadki, przyczyny zupełnie od takich młodych dziewczyn nie zależne ale również takie, w których to dziecko jest bardzo pożądane…
W 2 klasie gimnazjum zaszły w ciąże 2 koleżanki z klasy - dwa różne światy - jedna z biednego domu, patologii a druga z kochanymi rodzicami, ułożonym już wiele lat do przodu przez rodziców życiem… I przyszło… Zderzenie z dorosłym życiem - brutalną rzeczywistością. W tym pierwszym przypadku skończyło się tragicznie, bo maluszek urodził się chory, został porzucony w szpitalu a mama skończyła edukację już na początku ciąży a w drugim przypadku kochani rodzice pomogli, dbali o edukację, o córkę i przyszłą wnuczkę - mama dziecka ukończyła szkołę równo ze mną z córką na rękach i świadectwem z paskiem, średnią 5.0, w dłoniach…
Na prawdę wiele zależy od środowiska w jakim znajduje się przyszła młoda mama, czy ma do kogo zwrócić się z pomocą, czy ma kto sprawować dalej nad nią pieczę (bo w świetle prawa ona dalej jest dzieckiem a jej dziecko jest pod prawną pieczą jej/jego rodziców, bądź dziadków lub partnera, jeżeli ten jest pełnoletni). Wszystko zależy od tego ile młoda mama ma oleju w głowie i co chce w życiu osiągnąć, bo dziecko nigdy nie jest problem a razem z nim można zawojować świat!: )
mraczek ja też urodziłam mając 20 lat…
Ja od zawsze pragnęłam mieć szybko dziecko ale długo czekałam na tego jedynego…; ) Dla mnie te 20 lat to długo ale osoby ode mnie ze szkoły patrzyły się na mnie w ciąży jak na dziwadło, mimo tego, iż Nasz brzdąc był jak najbardziej od początku planowany; ) Jeżeli się ktoś kocha, to ważny jest plan działania i wszystkie za i przeciw a wiek już nie gra roli…; )
Wrzucanie do jednego worka jest nie na miejscu gdyż są nastoletnie mamy które potrafią zadbać o swoje dziecko , dobrze je wychować , poświęcić mu czas a są także takie które dziecko podrzucają swojej mamie a dalej bawią się ( dyskoteki , alkohol, chłopacy ) . Znam takie i takie przypadki więc nie można każdej oceniać tak samo , trzeba spojrzeć na nią indywidualnie .
Ja urodziłam kilka dni po tym jak skończyłam 19 lat ,nasze dziecko było planowane i wyczekiwane . Bardzo się cieszę ze mam je i umiem dobrze o nią zadbać .Nigdy jej nie podrzucam nikomu a wręcz przeciwnie ,boję się ją dawać .Do tego ze jestem jej bezgranicznie oddana i mamy silną więź to karmie ją już piersią prawie rok .Sądzę ze jestem dobrą matką Wiele jest nieodpowiedzialnych co palą i piją w ciąży ale nie robią to tylko nastolatki ale także normalne kobiety koło 30 - stki .Każdy jest inny
Ja również urodziłam pierwsze dziecko w wieku 19 lat, a rocznikowo 20 - zdrową córeczkę i jestem szczęśliwa.
Obecnie jestem w ciąży i urodzę w wieku 20 lat, a rocznikowo 21
mamavan jakbym czytała o sobie …sama tak mam do dzis , nie chce małego zostawiac , chce robic wszystko sama i miec wciaz malca na oku …kocham go najmocniej na swiecie …i chce aby mial wspaniałe dziecinstwo i szczerze wspolczuje dzieciaczkom z rodzin patologicznych gdzie matka 18 ;letnia czy nawet 24-30 letnia pije i dziecko PIJANEJ babci podrzuca,.,
to jest właśnie straszne jak się niby “pozbywają problemu” i do babci. Ja podziwiam wszystkie młodsze ode mnie mamy i zazdroszczę, ja bardzo chciałam miec dzidziusia i bardzo pragnęłam znaleźć odpowiedniego mężczyznę i to w wieku 18 lat. W zasadzie wzięło mi się to z tego, że patrzyłam na siostrę, czasem pomagałam i tak marzyłam. Co prawda jestem pierwszą dziewczyną, w mojego otoczenia która niby “tak wczesnie” urodziła bo rocznikowo jeszcze miałam 23 ale praktycznie miałam 3 miesiące do 24. W kazdym razie nadal na mnie patrzą wszyscy i nieraz babcie starsze. “O jej taka młoda i 2 dzieci” Hmm ja nie widzę w tym żadnego problemu. I nie uważam, że jestem jakaś młoda, ja mówiłam sobie kurde ale starą matką już będę;) I z tym podrzucaniem to jest tak, że ja na odwrót jak najszybciej odebrać babciom moje dzieci, nawet jak w odwiedzinach jesteśmy to ja karmię, ja usypiam, ja idę na spacery itd. I naprawdę bardzo podziwia dziewczyny w wieku 19-20 lat że są takie odpowiedzialne:)
sama wielokrotnie zostałam z uśmiechem na ustach u starszej pani czy pana skrytykowana …Jeny dziecko …już jestes w ciazy ? Powinnas sie uczyc … A jak dodałam że szkole skonczyłam , zaocznie nadal sie ucze to na piecie sie odwracały . A wiecie co jest anjsmieszniejsze ? że same miały w wieku 18 - 20 lat dzieci
Kiedys sasiadka do mnie a nie za szybko na dziecko ? a ja tak patrze i patrze …mysle i mówię , z tego co sie orientuje Pani tez miała niespełna 20 lat jak urodziła córkę a ona ojjjjj dzieckooo kiedys bylo inaczej guuzik prawda
Moja tesciowa tez pierwsze co powiedziała : TO ZA SZYBKO …hm Ona tak samo jak ja miała 19 lat jak zaszla w ciaze …w dodatku na szybko slub brała …a taka kobiecina jest zaplanowana , taka idealna.
Jesli nastoleni rodzice sie nadaja to czemu maja byc krytykowani …przeciez młoda mama jest sprawniejsza …lepiej sie dogada z dzieckiem . Moja mama ma 57 lat …ja mam 21 i szczerze ? zawsze byla dla mnie juz taka babinką …a kolezanki mama miała 17 lat jak zaszła w ciaze i do kina razem do dzis chodza …na kregle …zupelnie inne relacje
Ja może i już nastolatką nie jestem, ale w ciąże zaszłam mając 21 lat, nie byłam na to zupełnie gotowa, jestem na 2 roku dziennych studiów itd. Na początku, gdy dowiedziałam się o ciąży byłam kompletnie załamana, ciągle płakałam, wpadałam w histerie, że nie dam rady itd. Całe szczęście partner cały czas mnie wspierał (on w przeciwieństwie do mnie skakał z radości). Z czasem gdy doszło już to do mnie i przyjęłam to do wiadomości zaczęłam się cieszyć. Rodzice, dziadkowie też przyjęli to na spokojnie, obiecali pomoc, także jestem dobrej myśli. Podziwiam nastoletnie 15,16, 17 letnie matki, naprawdę…
Mi się wydaje,że wszystko zależy od okoliczności! Czasem młode mamy zostają młodymi mamami z własnego wyboru-bo planowały,marzyły i im się udało niektóre postępują nieodpowiedzialnie,a jeszcze inne “wpadną”,ale stają się z czasem najlepszymi mamami na świecie(życie je do tego zmusza po prostu trochę szybciej :))! Staram się nie oceniać ludzi,gdyż sama nie chciałabym być oceniana! Uważam,że każda kobieta nadaje się do bycia mamą wcześniej czy później! Czasem pewnie młode mamy żałują,że ta młodość im się szybko skończyła,ale myślę,że każda kochająca swojego maluszka kobieta,kiedy na niego spojrzy,to wszystko idzie w niepamięć
nie chcę myśleć o tych “złych”,które patrzą na swoje dzieci i ich nienawidzą,bo “zmarnowały im życie”
nie wyobrażam sobie…choć pewnie trafiają się kobiety,które po prostu nie mają instynktu i się na rodziców nie nadają,ale takie po prostu nie wiem gdzie mają mózg i nie uważają! Jestem zdania takiego,że nastoletnia mama,to wcale nie gorsza mama
U mnie w liceum jedna dziewczyna zaszla w ciaze … polowa omijala ja szerokim lukiem jakby kogos zabila …
Ja osobiście takich ludzi nie rozumiem , przecież czasami nastoletnia matka jest lepsza matka niż np. taka 25 latka… Mysle ze nie wiek swiadczy o instynkcie i uczuciach ,
Tak jak napisala M. napierala mlodsza to nie znaczy gorsza … szkoda tylko ze tak często musza doswiadczac przykrych komentarzu … Ja zaszłam w ciaze majac 24 i 27 lat … jestem bardzo drobna i wszyscy daja mi 16 lat , bedac nie raz w szpitalu ,czułam głupie spojrzenia i doswiadczylam głupich komentarzy typy … a ty to chyba jeszcze liceum nie skonczylas ,na co odp ze mam 27 lat i nie należy oceniac książki po okładce … i ze lepiej wygladac młodziej niż za staro
Magdalena to bardzo dziwne , że została tak odepchnięta ze spoleczenstwa , ze została omijana i komentowana.
Moja przyjaciółka z dawnych lat zaszła w ciaze w pod koniec 2 gim …w 3 urodziła i możesz wiedziec co wtedy się działo . Dziewczyna dzieci nienazwidziła …brzydzila sie brzydko mowiąc …jak tylko dowiedziała sie ze jest w ciazy chodziła na palcach zeby sobie krzywdy nie zrobic , jadla zdrowo …dbała o siebie a jak urodziła okazała sie dobra kochajaca i troskliwa matka , ktora jest do dzis
Powiem wiecej …zawsze byla rozsadna i opanowana - ulozona i skonczyła gimnazjum z paskiem , wybrała sie do technikum ktore skonczyła w tym roku ze srednia 5,0 , zdała matury ustne i czeka na egzamin zawodowy - technik logistyk …chłopcem zajmuje sie perfekcyjnie …chodzi do mojej mamy do przedszkola i mały mądrala po mamie heh
Naprawde nie mozna tak oceniac ludzi …młoda mama potrafi tyle samo co strasza tyle ze te naprawde młode mamusie potrzebuja wparcia , pomocy a nie potępienia ktore czesto je spotyka
Powiem Wam , że ja z przymróżeniem oka na tatusiów patrze …chociazby przykladem jest chlopak tej przyjaciolki …raz ich odwiedza a raz nie …czasami u nich msc spi a czasami przez msc nie da znaku zycia …wlasnie wiekszosc chłopców - mezczyzn ma problem z organizacja zycia na rzecz nowej rodziny