mama gratki tak ale prawda taka że często z wada i astygmatyznem się da rodzic. Sama jestem przykładem to zależy od różnych czynników i przedewszystkim od lekarzy jak i samej rodzącej jeśli ma wybór
Urodzić się da to na pewno ale jeśli rodzimy na własne żądanie to trzeba liczyć się z konsekwencjami . Oczywiście nie jest powiedziane ze każda kobieta będzie miała powikłania lub pogorszenie widzenia . Moim zdaniem jeśli wada stoi w miejscu i nie jest bardzo mocna to można zaryzykować ,ale jeśli wada się ciągle pogłębia to raczej juz nie …
dziubus to prawda wszystko zależy od tego jaka jest sytuacja. U mnie wada się pogłębila ale jej nie mam właściwie. ciśnienie wewnatrzgalkowe też jest ok no i ogólnie wada stoi. No i zależy też od lekarza wyników badań itd ja miałam zielone światło pomimo wady i astygmatyzmu ale też mój przypadek jest inny niż normalnie bo ja nie muszę nosić okularów czy soczewek pomimo że powinnam bez nich nic nie widziec widzę doskonale i to nawet lepiej niż powinno się widzieć. No jedynie jak jestem mega zmęczona to wtedy zaczyna mi się rozmazywac obraz itd
Aisa borykam się z wadą od urodzenia … chodzę po lekarzach często ale pierwszy raz słyszę ze ktoś kto ma wadę prawie -5 nie musi nosić okularów? ???
No widzisz ja się zdziwilam że mam taką wadę a widzę lekarz też ale są takie przypadki. mózg pracuje wtedy na większych obrotach i koryguje sam wadę ale są też tego wady tzn zmęczenie większe niestety.
Moja siostra ma -5 i z domu nie rusza się bez okularów. Biegając zakłada soczewki, bo zdarzało się że na coś albo kogoś wpadała biegnąc.
Aisa a o co chodzi dokładnie z twoją wada ?? To znaczy jaka masz wadę dokładnie tylko nie chodzi mi o wynik który wylicza urządzenie tylko wadę która masz po przebadany u okulisty? Ja też mam rozbieżności z wyliczeń przez maszynę a ustalona przez okulista . Wydaje mi się ze jest spowodowane tym ze jeśli patrzymy przez dwoje oczu to jedno drugie koryguje trochę .
Zresztą okulista mi o tym mówił ale szczerze to jeszcze nie słyszałam żeby ktoś z taka wada bez okularów chodził :))) Jednym słowem masz szczęście
Marieee ja to bez okularów mijając kogoś znajomego na chodniku bym nie poznała
dziubus ja miałam przez nowoczesny sprzęt badana wadę bo miałam kartę sportowca wyrabiać i tam musiałam mieć również profesjonalne badanie wzroku wykonywane przez lekarza okuliste a nie optyka.
mam tak jak pisałam na jednym 5.25 na drugim 4.75 i do tego astygmatyzm. tyle że normalnie widzę wszystko jak jestem wypoczeta tzn nawet lepiej te najmniejsze na tablicy cyferki których normalnie człowiek z takiej odległości nie powinien widzieć… ja je widzę. lekarz też był w szoku że trafił mu się tako przypadek ale powiedział że jestem bardzo rzadkim przypadkiem bo moj mózg koryguje sam wadę. następnie miałam badanie też z atropina ale to wszystko przed ciaza jeszcze było i był też w szoku bo po jakimś czasie pomimo że przez cały dzień nie powinnam widziec dobrze to widziałam to raz a dwa źrenice zupełnie inaczej się zachowały niż powinny i tak też mam często że przez korekcję samoistna wzroku moje źrenice inaczej reagują w liceum przez to wychowawczyni do mojej mamy że ma podejrzenia że coś biorę bo moje źrenice są często nienaturalne tzn inaczej się zachowują niż powinny ale wyjaśniła jej nawet mama o co chodzi. ogilnie wszyscy się dziwią bo to jest malo spotykane lekarz też się dziwił bo jak to powiedział powinnam potykac się o wszystko jeśli jestem w nieznanym mi miejscu a widział że sobie swobodnie pokonałam cały gabinet a było co omijać przejście było zygzakiem przez te wszystkie sprzęty które były w gabinecie. No i okulary mam tak czy tak po prostu aby dobrać odpowiednie musiałam pół nocy nie spać by być zmęczona na tyle by mój mózg był na tyle zmęczony by sobie odpuścić korygowanie wady. mam je wlansie na takie przypadki kiedy wlansie nie widzę za dobrze bo czasem się zdarza i tak i wtedy widzę wszystko zamazane i kolory zamyte czyli coś jak imprwsjonizm poziom hard. no i jak byłam na przystanku to jak było widać przystanek wczejszy a na przystanku tym był autobus to widziałam jaki ten autobus ma numerek nawet.
Aisa czyli ty masz sam astygmatyzm ?
nie, mam wadę i astygmatyzm.
Ok czyli u ciebie krotkowrocznosc to -5,25 i -4,75
To wtedy ile u ciebie ma astygmatyzm ???
Aisa podziwiam Cię, że zdecydowałaś się na sn. Mam obawy, niestety moja okulistka nie chce ich rozwiać. Twierdzi, że jak się uprę na sn to też może być. A ja chcę żeby było bezpiecznie i dla mnie i dla maleństwa.
mama gratki powiem Ci ze wada sama w sobie nie jest problemem jak ma się problem z ciśnieniem czy rogówka to już inna bajka. powiem Ci ze rodzilam naturalnie i zdecydowanie wolalam taka opcje a przy okazji moja intuicja się nie pomyliła na stole operacyjnym mogłabym umrzeć gdybym jednak zdecydowała się na cc.
astygmatyzm mam 2.75
już wspominałam, że obecnie wada wzroku nie jest powodem do cc. Pod uwagę brana jest siatkówka, ciśnienie, ewentualne plamki na oku. Sporo też zależy od kobiety i od tego jak się czujemy z danym problemem .Zamykałaś oczy kiedy parłaś? Powinno się, aby naczynka nie popękały.
mama gratki zamykanie oczu nie pomoże mi nie popękały naczynka chodzi o to by mrugac przedewszystkim. oczu nie powinno się zamykać bo wtedy jest taki sam efekt jak otwarcie ich na maksa. koleżanka zamknęła oczy i miała całe białka w krwi.
Mama tu nie chodzi o zamykanie oczu przy parciu chodzi o to żeby się skupić na parciu tak jakby z “dolu” a nie całym ciałem tak jakbyśmy chcieli kupę zrobić heh
Tak mi to lekarz tłumaczył przed pierwszym porodem jak chciałam spróbować urodzić naturalnie
mama gratki chodzi o to by po pierwsze mrugac a po drugie oddychać odpowiednio by nie wstrzymywac oddechu w buzi bo nie dość że naczynka na buzi mogą popękac to i te w w galce ocznej również. nie wolno ani zamykać oczu ani otwierać ich na maksa czyli wytrzeszcz robić po prostu normalnie trzymamy oczy i naturalnie mrugamy oraz trzeba oddychać ważne by przec mięśniami kegla a nie spinac całe ciało.
Aisa dokładnie ;))
słyszałam też o tym, żeby się nie nadymać czyli nie łapać powietrza w policzki podobno ciężarne pod wpływem stresu czy niewiedzy tak właśnie robią.
Całkiem możliwe . Ja jak jechałam do pierwszego porodu ze skurczami to tak nie robiłam na szczęście