Mamy, co było najtrudniejsze w trakcie 9 miesięcy ciąży? Dokończcie zdanie :-)
Dla mnie moment gdy okazało się że w 30 tc szyjka zaczyna się skracac konieczna byla wizyta w szpitalu aby pisać zastrzyki na szybsze rozwiniecie płuc maluszka i założyć pessar pojawił się duzy strach przed przedwczesnym porodem
U mnie były 3 takie trudne momenty. Najpierw 12 pierwszych tygodni ze względu na wymioty i oczekiwanie na USG czy dziecko jest zdrowe. Później krótki pobyt w szpitalu i rozłąka ze starszymi dziećmi. Potem już ostatni miesiąc. Straszne upały , złe samopoczucie i stres przed porodem.
W pierwszej ciąży choroba w 4-5tyg ciazy kiedy gorączkowałam, nie miałam apetytu i nie byłam w stanie wstawać z łóżka. Bałam się, że choroba odbije się na upragnionej i wyczekiwanej ciąży.
W drugiej ciazy pierwsze 3 miesiące- miałam mdłości 24/7. Byłam osłabiona i ledwo funkcjonowałam. Żyłam z wizyty do wizyty upewniając się, że wszystko z dzieckiem jest w porządku.
W 9 miesiącu kiedy dowiedziałam się, że dziecko jest ułożone miednicowe... na szczęście przewrócił się;)
U mnie teraz 8 miesiąc i póki co nie mogę powiedzieć że były jakieś krytyczne momenty. Robi się coraz ciężej jeśli chodzi i przewracanie się z boku na bok się myślę że będzie ok ,;)
POROD :D
U mnie pierwszy trymestr był ciężki ze względu na źle samopoczucie i odrzucenie od miesa
W drugim trymestrze wyszła mi cukrzyca ciążowa co mnie załamało na chwilę, bo bałam się insuliny i kłucia które nastąpiło jednak w 8 miesiącu i musiałam się kuć na noc
Na końcówce prawie tydzień pobytu w szpitalu i 3 wywoływania porodu
Zdecydowanie chodzenie i ubieranie butów a także zgaga coś okropnego i bardzo męczącego
Zgaga to tragedia
Dla mnie pierwszy trymestr był dosyć trudny że względu na źle samopoczucie, do tego opieką nad wymagającym dzieckiem I jeszcze upały, które powodowały że nie mogłyśmy wychodzić z domu że względu na bezpieczeństwo
U mnie w pierwszym trymestrze najcięższe było to ciągle zmęczenie i mdłości, a w trzecim poruszanie się. Dosłownie wszystko mnie męczyło, wyjście do piekarni po bułki było dla mnie ciężkie. Ale to moje zmęczenie w ostatnim miesiącu wiązało się nie tylko z tym że najwięcej przytyłam i ciężko mi się było poruszać tylko też trafiłam na upały po ponad 30 stopni. Bieganie co chwila do łazienki też było już dla mnie męczące.
W sumie 1 trymestr tez nie był leki ciagle mdlosci i zle samopoczucie ale w sumie na to sie nastawialam wiec to mnie jakoś bardzo nie zaskoczyło