Muzyka klasyczna dla niemowlaków!

Jestem jeszcze w ciąży, ale już teraz puszczam moim maluszkom w brzuszku utwory muzyki klasycznej przygotowane specjalnie dla dzieci. Specjaliści podkreślają, iż muzyka rozwijając umysł, wycisza, uspokaja, daje poczucie bezpieczeństwa naszym maleństwom. Warto ją słuchać. A wasze jakie jest zdanie?

Ja uważam że to super sprawa puszczanie maluszkowi w brzuchu muzyki klasycznej my mieliśmy swoje ulubione , suchaąłm Mozarta , Bacha i innych klasyków choć tych 2 puszczam Jasiowi do dziś mamy swoje ulubione kawałki. Wycisza, uspokaja , relaksuje i rozwija słuchowo i muzykalnie. Jas ma 11 miesięcy ale łapie rytmy , sam sobie nuci to co ja mu śpiewam i próbuje to naśladować. Na początku po wyjściu ze szpitala zasypiał przy cichutkiej muzyce i bardzo ładnie zasypiał. Zreszta ja sama bardzo lubie muzyke klasyczna więc dla mnie nie była nowość . Ale polecam każdej przyszłej mamie

Ostatnio na bbc knowledge był program o tym, co wpływa na usprawnienie oracy mózgu. Muzyka klasyczna dawała efekt krótkotrwały. Najlepsze efekty przynosiła dieta bogata w jagody. Jednak słuchanie muzyki w ciąży uspokaja maluszka i później, już poza życiem płodowym też pomaga dzieciątku się uspokoić. U nas się to potwierdza.

ja także puszczałam muzykę klasyczną , ale chyba częściej pierwszej córce … puszczałam jej do snu po cichu i bardzo ją to wyciszało , przyzwyczaiła się że robiłam tak po kąpieli i jedzeniu i usypiała słuchając muzyki sama , nie trzeba było jej nosic ani bujać ,teraz mam już dwojke dzieci i jak wlacze muzyke klasyczna to starsza tak głośno śpiewa ze na tą mniejsza to już to tak nie działa :slight_smile:

Polecam także spiew ptaków …:slight_smile:

Ja nie lubię takiej muzyki i jakoś wcześniej nie myślałam o tym żeby słuchać i puszczać brzusiowi taką muzyczkę,
ale odkąd mam płyty z klasyką (wygrałam w konkursie) powiem Wam,że puszczam sobie,kładę się na łóżko i
głaskając brzuszek tak się relaksujemy.Zauważyłam,że przy mocniejszym dźwięku synek kopie,przy łagodniejszej
nutce kopie łagodniej.I na prawdę można się zrelaksować.Także polecam.
Podejrzewam,że dzięki słuchaniu takiej muzyki,puszczając ja juz po urodzeniu maluszek będzie pozytywnie reagował.

Tak właśnie to działa. Muzyka puszczana w okresie prenatalnym będzie działała tak samo w okresie noworodkowym. Jeżeli maluszkowi w brzuszku będziemy puszczać na dobranoc dany utwór to po narodzinach maluszek też będzie przy niej zasypiał. Niesamowite! Moja koleżanka będąca wcześniej ode mnie w ciąży wypróbowała to i rzeczywiście dzisiaj jej maleństwo zasypia przy tych utworach, które słuchała idąc spać.

Ja puszczam muzykę relaksacyjną, ale muszę zacząć taką poważną dla dzieci. Często też śpiewam mojemu synkowi kołysanki lub takie spokojne melodie, na przykład Ave Maria.

dariolka195 te płyty sa naprawdę świetne ja tez ich słucham i mimo tego że nie jestem już w Ciąży ale razem z Jasiem chętnie je słuchamy zresztą on jest przyzwyczajony do słuchania takiej właśnie muzyczki . II ja tez jak jestem w domku to puszczam w tle muzyczke która nam towarzyszy

Muzykę klasyczną warto słuchać jak najbardziej, ale ja uważam że warto jej słuchać wtedy jeżeli słuchanie jej faktycznie sprawia Ci przyjemność. Są mamy, które nigdy takiej muzyki nie słuchały i nagle w ciąży leci u nich Mozart, Chopin czy Brahms, a wcale im się to nie podoba. Należy słuchać takiej muzyki jaką się lubi. Zadowolona, śpiewająca i tańcząca w rytm swojej ulubionej melodii mama to szczęśliwe dziecko w brzuszku. Ja muzyki klasycznej słuchałam ale to dlatego że słucham jej od kiedy skończyłam 15 lat. Mam swoje ulubione utwory i się ich trzymam. Nie muszą być to specjalnie przygotowane płyty dla niemowląt czy kobiet w ciąży.

Ja uważam, że należy słuchać takiej muzyki jak nam się podoba. Jeśli nie lubimy muzyki klasycznej to dziecko to wyczuje. Więc nie zmuszajmy się.

ja również puszczałam Małemu muzyke klasyczna dla dzieci i cztery pory roku… teraz zas maly slucha wybranych utworow gdyz przy niektorych sie denerwuje

puszczanie muzyki dla dziecka jest super sprawą i ja też tak robiłam, muzykę klasyczną wybiera się ze względu na największy zakres fal, ale czy dla wszystkich jest to uspokajanie? hmm wszystko zależy od gustu mamusi - jeśli lubimy takie dźwięki i kompozycje sprawiają nam przyjemność to jak najbardziej, ale kiedy mamy klasyków słuchać z nerwami i myśleniem “niech to się już skończy” i denerwować się to lepiej wybrać inne utwory, takie które lubimy, bo dziecko czuje nasze emocje i powinny być pozytywne.
Ja uwielbiam ballady, mam kilka swoich ulubionych i śpiewałam je dziecku (przy oryginale lecącym z głośników) przez całą ciążę. Teraz kiedy mu śpiewam to reaguje uśmiechem na te utwory, które poznał już wcześniej.

Oczywiście wypada dodać, że muzykę klasyczną polecam jej fanom, ale zdecydowanie wszystkim ciężarnym odradzam głośnego słuchania muzyki i koncertów…

Będąc w ciąży nie praktykowałam puszczania dziecku muzyki, ale po urodzeniu zdecydowanie wybierałam ta formę spędzania czasu z córką, zawsze w tle podczas zabawy leci jakaś muzyka. Są to albo odgłosy przyrody, odgłosy dziecka taka wersja bardziej instrumentalna, słuchamy też kołysanek, które dostaliśmy od Bebilonu, lecz największą przyjemność sprawia nam słuchanie piosenek Arki Noego :slight_smile: Niekiedy podczas usypiania małej włączam w telefonie piosenki dla dzieci z czego najbardziej córka lubi słuchać “Jagódek”.

zgadzam sie z tym, ze dziecku (nawet temu w brzuszku) powinno sie puszczac muzyke klasyczna. ja tez tak robilam :slight_smile: czzesciej sluchalismy muzyki klasycznej w ciazy, teraz juz synus raczej wybiera czego chce sluchac i sa to raczej bardziej skoczne piosenki, ewentualnie kolysanki przed spaniem :slight_smile:

polishgirlolga wyzej napisała ważną rzecz…słuchać owszem ale jeśli się to lubi . Jeśli mama uważa , ze ta muzyka kaleczy jej uszy to słuchajac jej dla dziecka TYLKO I WYLACZNIE DLA NIEGO …tak naprawde niewiele to daje bo mama w sobie tłumi złe emocje ktore dziecko pobiera w jakims stopniu …

ja słuchałam tylko raz muzyki klasycznej w pierwszej ciąży i wieczorem dostałam w tym dniu krwawienia, stwierdziłam że dzidzia nie chce słuchać i już więcej nie słuchałam, pewnie to był zwykły zbieg okoliczności

andziaanecia nie sadze by to mialo zwiazek z sluchaniem w tym dniu muzyki klasycznej…z pewnoscia to zbieg okolicznosci …
ale jesli uznałaś, ze to jakis znak to pewni nic na siłe :slight_smile:

Mój synek uwielbiał muzykę w ciąży, ale klasyczna to nie były nasze klimaty. Jeśli natomiast mama uwielbia jakiś rodzaj muzyki (o ile nie heavy metal głośno :wink: ) to powinna sprawiać sobie przyjemność w ciąży i słuchać tego co lubi. Tym sprawi dziecku największą przyjemność i pozytywnie przyczyni się do rozwoju - szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.

Codziennie po kąpieli włączam muzykę klasyczną i tak jej słuchamy dopóki Kruszynka nie zaśnie. Jest taka spokojna i wyciszajaca. Myślę że to dobry pomysł na zakończenie dnia.