Mleko modyfikowane latem-temperatura

Zastanawiam się czy latem podawać synkowi (4,5 miesiaca) mleko modyfikowane w temp. pokojowej. Czy tak w ogóle można?

Można, w szpitalu przecież są podawane te gotowe buteleczki i ich wcale nie trzeba podgrzewać.

Ostatnio też na jakimś live słyszałam, że właśnie takie zwykłe mm też można podać w temperaturze pokojowej.

lepiej sie rozpusci zapewne w wyższej temperaturze 37stopni ale potem jak nie dopije to można w pokojowej tak mi sie wydaje;)  u nas córka tak je ze właśnie nie całą porcje odrazu tylko na raty to to mleko i tak stygnie;) zreszta jak są takei upały to też taka temperatura pokojowa mleka chyba jest najlepsza;)

Ja zawsze jednak podgrzewam wodę jak robię mm z proszku. Chyba że mówisz o tym modelu gotowym w buteleczkach to latem może i spoko w takiej temp. Bo w sumie dość ciepło jest

No te buteleczki są już gotowe do spożycia i też mają temperaturę pokojową :) 

Mleko jak robiłam to w sumie zawsze w jednej temperaturze czy to lato czy zima :)

Aniss to jak córka nie doje to dojada potem? Jak długo zostawiasz takie mm? Bo ja zawsze jak nie zjadła typ wylewam

Ja też nigdy mleka nie zostawiałam. Jak dziecko nie wypiło od razu to wylewam. Tylko u nas w sumie nigdy tego dopijac nie chciały

Te w bułeczkach można podawać dziecku w temperaturze pokojowej. Za to rozrabianego mleka syn nie wypiłby gdybym chociaż trochę nie podgrzała;)

Ja też wylewałam. Ewentualnie do pół godz czekałam (dziecko już było większe) czy nie chce dopić. Mi osobiście brzydko pachniało już to mleko, gdy dłużej postało 

Ja zawsze próbowałam jeżeli zostawiałam jakiś czas mleko po przygotowaniu.

Ja też chwilkę odczekuję (kilkanaście minut) bo czasem syn nagle chce dopić ale później wylewam, lepiej nie ryzykować.

U nas mala wiekszosc je na raty ale to glownie obiad jej tyle czasu zajmuje;/

 mleko nie powinno zbyt dlugo stac swiezo przygotowqne powinno byc spozyte do 2 godzin tak jest na pudelku z mlekiem a jak juz zacznie pic to ten czas na pewno jest krotszy bo sie namnazaja bakterie wiec powinno byc w miare szybko wypite nie powinno sie takich resztek podawac ja zawsze po 5-10 minutach wylewalam zwlaszcza jak byla niemowlakiem teraz to zazwyczaj wypija juz na raz wszystko;)

u nas mleko, jak synek nie wypije to wylewam, nie czekam nawet aż te 2 godziny minął 

Ja też. Czekam tyle ile wiem, że mogło ewentualnie dopić. Później wg mnie śmierdzi to mleko i się rozwarstwia 

Jeżeli mleko połączy się ze slina dziecka to nalezy je wylać i nie czekać tych 2h.. Ja czekałam max 15min i wylewałam.. jeżeli w.tym czasie dziecko nie chciało jeść to później tym bardziej ;)

Jest dokładnie jak pisze Justys. W zasadzie nigdy nie patrzyłam na czas tylko wylewalam jak dzieci skończyło. 

Tak mavie racje dlatwgo napisalam ze moze stac 2 godziny ale pite trzeba wylac wczesniej;) 

A jak robicie z herbatkami czy soczkami?

Ja podaje wodę;) soki za długo nie postoją 

Ja również mleka nigdy nie trzymałam :) Co dziecko nie dopiło to wylewałam w zasadzie od razu :) 

Też zwykle głównie wodę podawałam ,ale gdy dolewałam trochę soczku to również nalewałam niewiele tak by dziecko to wypiło w krótkim czasie :) 

soków herbat nigdy nie podawałam do roku, więc to temat obcy. Teraz to stoi , aż nie damy do zlewu :D