Mleko mm przy alergii na BMK

ciezki czas ja przy starszej byłam na takeij diecie i w sumie było ciężko ale jakis czas udało mi sie karmić mała swoim mlekiem potem już doszła mieszanka na receptę za duzo eliminacji było 

Syn nie chce pić ściągniętym mlekiem ... w sumie to nic poza jedzeniem z piersi.. rozszerzenie diety też idzie słabo jak narazie

To chyba każde dziecko ma opory przed tym jedzeniem normalnych posiłków, muszą się tego nauczyć

Moja córka miała skazę bialkową, nie mogłam jeść żadnego białka, czyli prawie nic nie mogłam bo białko jest nie tylko w mleku ale i w mięsie jajkach itd. Miałam przepisane mleko dla alergików od pediatry ale mała i tak nie chciała z butli więc pozostało wyeliminować wszystkie alergeny z mojej diety i jakoś kombinować. Zamiast mleka piłam mleko owsiane itp. i tak przez rok. No ale jak to często bywa ze skaza białkową, dziecko się wyleczyło. Teraz normalnie je mleko, twaróg i nic się nie dzieje.

Magnoliam dobzreze mineło u  nas u starszej córki była skaza i o ile alergie na mleko mineły to niestety potrafi ja wysypać bo czymś innym;( nie wspomnę o okresie wiosennym keidy zaczyna wsyztsko kwitnąc i pylić;( 

u młodszej póki co rd idzie kiepsko ale niebawem wizyta u alergolog ciekawa jestem co nam zaleci 

Ja przy pierwszym synu miałam mega dietę i to niestety nie pomogło , wysypany aż szorstki na twarzy był a po Nutramigenie LGG miał piękna buźkę bez ani jednej krostki i wszystkie inne objawy ustąpiły , także nie mordowałam  już dziecka i nie karmiłam piersią , naszczescie polubił się z butelka na długi czas ;)  

No wiosna dla alergikow to ciężko czas , mój mąż ma wtedy odwieczny katar . 

Mój mąż też ma katar alergiczny, a syn zmiany na twarzy przez co prawdopodobnie ma alergię. Wczoraj lekarz poradziła smarować zmiany solą fizjologiczna. 

Aniss u Nas też córka ma alergię na pyłki i wieczny katar, ale już chyba wolę to niż alergię pokarmowe i ograniczenia w jedzeniu...

A DAŁA COS MALUSZKOWI DOUSTNIE ? NA TĄ ALERGIĘ ?

właśnie a może kropelki dla takiego małego dziecka

Też mi się wydaje ,że łatwiej uporać się z alergią wziewną niż pokarmową :) Ja niestety cały sezon wysypki, katar sienny i łzawienie/pieczenie oczu. Na szczęście puki co kataru nie mam, ale wysypkę na obu rękach tak. Na razie łagodniej przechodzę niż w zeszłym sezonie. Zobaczymy co będzie dalej.

u nas córka ma wziewną i nie jest fajnie jak łapie ją duszacy astmatyczny kaszel;( bywało ze jechaliśmy z kaszlem na szpital i tam podawali mocniejsze inhalacje ale to był jeszcze czas przed stwierdzeniem astmy ;( wiec chyba nie ma lepszej alergii ;) chyba najlepiej jak jej po prostu nie ma;D

Współczuję córce Aniss. Ten kaszel jest bardzo męczący..  ciężko jest patrzeć jak dzieci męczą się 

My się odczulamy. Całą zimę córka dostaje takie specjalne krople. I w sumie z roku na rok jest coraz lepiej... A inna sprawa też jest taka że jak dziecko już jest większe to i się wysmarkał samo i ogarnie żeby umyć twarz po spacerze, a to też dużo robi...

Od kiedy można zacząć odczulac dziecko ?

Zdaje się że od 5 roku życia 

A slyszałyście o odczulaniu biorezonansem?

Kiedys slyszalam o tym ale przekonania nie mialam do takich zabiegow.

Justys u nas juz jest nie co lepiej niz bylo to kilka lat temu a to za sprawa dopasowania lekow

Raczej bym się też w taki biorezonans nie pchała... Zdaje się że metoda jest niepotwierdzona naukowo i niedostępna w placówkach medycznych, co samo w sobie nie przemawia do mnie... My stosujemy immunoterapię podjęzykową i jak zanim zaczęliśmy ją stosować to ciągle był kaszel, katar, zapalenie uszu itp. jechaliśmy cały czas na lekach antyalergicznych. To na dzień dzisiejszy ja podaję córce w okresie pylenia lek antyalergiczny może raz na tydzień, jak ma gorsze momenty. Krople do oczu trochę częściej, ale już nie według zalecanych dawek dzień w dzień. Katar sie pojawia raz większy, raz mniejszy, ale kaszlu już praktycznie brak. Więc to jest dla mnie jednak coś co działa...

Najważniejsze,  że pomaga i widać poprawę. 

też jestem tego samego zdania :)