Milk Bands- czy ktoś posiada ową bransoletkę?

Pewna amerykańska mama w 2005 roku wpadła na niesamowity pomysł zaprojektowania niezwykle prostego produktu, który w założeniu miał uprościć życie wszystkim karmiącym mamom. Jej wynalazek: specjalne, kolorowe bransoletki Milk Bands, wykonane z silikonu w imponującym tempie zyskały uznanie kobiet na całym świecie.

Czym jest ta owiana zasłużoną sławą bransoletka? Milk Bands bransoletka pielęgnacyjna to innowacyjne, a jednocześnie szalenie proste rozwiązanie dla karmiących matek, którym szczególnie zależy, by dokładnie monitorować czas karmienia niemowlęcia bez męczącego prowadzenia notatek, zapisków czy kalendarzyka karmienia.

Bransoletki pielęgnacyjne zaprojektowano tak, by zmieścić w nich wszystkie całkowicie niezbędne dane dla mamy karmiącej i to na jednym nadgarstku.

Proszę o wypowiedzi, czy przydała się Wam ta bransoletka :slight_smile: czy okazała się zbędną…

Nie słyszałam o takim wynalazku :slight_smile: Ale pewnie dlatego, że nie karmię jeszcze:) Chętnie pośledzę wątek :wink:

UU fajna sprawa. Ja na początku używałam aplikacji w telefonie, ale było to trochę uciążliwe. Chciałam po prostu skontrolować dokładnie co ile dziecko je i ile czasu mu to zajmuje.

heh nie słyszałam nawet o tym ale myślę, że to kolejny zbędny gadżet :slight_smile: , chociaż z drugiej strony jak sobie przypomnę początki gdy nawet nie byłam w stanie sobie przypomnieć np czy moje dziecko robiło danego dnia kupkę i ile ml mleka zjadło o danej godzinie to może faktycznie przy karmieniu piersią pomaga. Jak ktoś ma za dużo kasy to czemu nie :stuck_out_tongue:

Jak ktoś lubi gadżety to bardzo proszę, ale wydaje mi się, że to taki gadżet na chwilę. Bo gdy już i maluch i mama wpadną w rytm karmienia i nauczą się wzajemnie swoich potrzeb ( a to akurat mi przyszło dość szybko) to już później nie ma się ani ochoty ani czasu na zbędne zabawki.

To racja :slight_smile: Gadżet na chwilę.

znalazłam taki gadżet i jestem ciekawa czy już ktoś z niego korzysta czy się przydał?
Bransoletka do tanich nie nalezy-cena z allegro to 42 zł wraz z przesyłką !!

Moze to tez gadżet dla “wiecznie zagonionych” mam ?

Nie wiedziałam, że istnieje taka bransoletka, ale szczerze Wam powiem, że ja szybko znalazłam aplikację mobilną, która zapisuje wszystkie informacje niezbędne. Telefon przecież najczęściej mamy przy sobie, więc u mnie się to sprawdziło. Tak jak Martyna napisała - można fajnie kontrolować co ile i ile dziecko zjada i którą piersią karmiłyśmy. Dla mnie super sprawa i nie było to dla mnie uciążliwe, raczej pomocne.

Gadżet na chwile ale i fajna pamiątka, która można spakować do pudełeczka razem z obrączka ze szpitala, pępkiem, kosmykiem włosów…; )
Przejrzałam siebie ofertę opasek w internecie i nie dałabym za taką opaskę ok. 30 zł (w UK opaski są tańsze; )).

Takim samym sposobem można najzwyklejsza silikonowa opaskę sobie kupić (albo nawet zastąpić ją gumka do włosów) i zakładać na rękę z strony piersi, która się karmilo.

Pierś nie jest przezroczysta, wiec nie wiadomo tak na prawdę ile dziecko zjada a czas przy piersi to tez firma bliskości…

Dla mnie gadżet zbędny, chociaż ceniłam sobie w laktorze LOVI alarm…; )

Ja szczerze mówiąc pierwsze słyszę o takiej bransoletce ale raczej nie byłabym nią zainteresowana ponieważ tak jak pisze Samantka jeżeli karmię piersią to nie mam potrzeby zapisywania godzin karmienia -ponieważ karmię na żądanie a ilości pokarmu też nie ma jak zmierzyć. Ja od swojej położnej dostałam notes Nivea - Pierwszy Roczek i mnie on się przydał o tyle że oprócz ilości kupek i mleka modyfikowanego które musiałam wprowadzić zapisywałam w nim inne ważne rzeczy np, podawanie witamin, płaczliwość dziecka, daty kolejnych wizyt lekarskich, ważne telefony , oraz wszelkie informacje które dotyczyły mojego synka. Ten notes sprawdził się bardzie niż np aplikacja na telefon dostępna pod tym samym tytułem. Myślę że jeżeli ktoś lubi gadżety to czemu nie ale ja wolę tradycyjny notes, zeszyt itp.:slight_smile:

zazwyczaj w tych pudełkach co dostaje się w szpitalu na urodzenie dziecka jest jakiś notesik. U mnie były dwa na dziecko z racji bliźniaków miałam 4 i faktycznie przydały się na początku bo zapisywałam ile zjadły kiedy, kiedy kupka itp ale to tylko pierwsze tygodnie dopóki byłam tak zdezorientowana sytuacją, że zapominałam o takich rzeczach :wink:

ja nigdy nie zapisuje co dziecko je i co ile nie wiem w sumie dlaczego i po co mi to

Szczerze powiedziawszy to słyszę o tym pierwszy raz, ale wydaje mi się że jest to zbędny gadżet.

pierwsze slysze o tej branzoletce, rowniez jestem ciekawa waszych opinii. Obecnie mozna sciagnac aplikacjie na smartphone i “notowac” podobne dane

Hmm… Mi by się chyba przydała taka bransoletka. jak ja nie pamiętam kiedy ostatnio w toalecie byłam za grubsza sprawą :)) 42 zł to znowu nie taki majątek, a zawsze przy sobie i nie trzeba jej wyciągać z torby czy coś :slight_smile:

nie mam czegos takiego, nawet o tym predzej nie slyszałam //

Ja nie miałam i dla mnie to jest zbędne. Pamiętałam z której piersi i o której godzinie piło moje dziecko.

Fajny gadżet, zdecydowanie by mi się przydał przy pierwszym dziecku, gdy musiałam pilnować karmień. Drugie dziecko samo pilnuje, więc nie muszę co chwilę zerkać na zegarek. Generalnie fajna rzecz, bo nie trzeba wszystkiego zapisywać i gumek na rękach nosić, bo ja tak oznaczałam, z której piersi jadło dziecko.

Pierwsze słysze o takim wynalazku:)
Ale ja jak to ja scpetycznie podchodze do takich rzeczy. Dla mnie to kolejny nie potrzebny gadzet ktory tylko umniejszy nasz portfel.
Mysle ze pilnowanie karmien to nie jest jakas wielka i ciezka sztuka, poza tym dziecko powinno byc karmione na jego zadanie wiec samo nam przypomni kiedy chce jesc:)
Po co wydawac niepotrzebnie pieniadze…