Moj od 2-3 ni cos nie lubi prawej piersi. nawet jak jest glodny to odwraca glowe, mam nadzieje ze mu przejdzie
Witam!!! ja tez mam problem z karmieniem i wiem że to wszystko siedzi w głowie. Mój syn przybiera na miesiąc 0,5kg a ja wciąż się martwię że sie nie najada bo piersi też mam miękkie i cały czas się boję że braknie pokarmu. Ja nie czekam umówiłam się z doktorką od laktacji dla swojego uspokojenia bo zwagaruję. Myślę że każdy kto ma wątpliwości powinien z takiej porady skorzystać. My dodatkowo mamy problem z brzuchem który zaczął się od 3 miesiąca w usg wyszły gazy i jakoś trzeba sobie radzić. każdy z lekarzy mówi co innego a ja mimo że stosuje rożne leki ( debridat,espumisan) nie wiedzę poprawy i co mam zrobić musimy być silne chociaż czasem ciężko.
Ana, ja też mam miękkie piersi i to już od dawna, gdy tylko laktacja się unormowała. Córcia się najada, a ma już 16 miesięcy. Moje mleczko spokojnie wystarcza jej na kolację. I na pierwsze śniadanie rano. jeśli maluszek ma gazy to poza lekami, często układaj na brzuszku, masuj, rozgrzewaj brzuszek, może za dużo powietrza łyka i trzeba zmienić technikę samego karmienia? Trzeba szukać przyczyn i sposobu na rozwiązanie problemu.
Powiem wam, że równiez miałam delikatne problemy z ilością pokarmu w piersiach. Lekarz polecił mi zacząć stosować suplement diety Piulatte Plus od Humany i okazało się, że problem zaczął przechodzić. Świetny produkt i jeśli wy też macie problemy z laktacją, wydaje mi sie, że warto z niego skorzystać!
M. Arta widzę, że próbujesz w kilku wątkach reklamować mleko jednej marki. Niezbyt doby dział wybrałaś, bo tutaj są mamy które karmią głównie piersią.
Kiedy laktacja się normuje piersi stają się miękkie. Bardzo dużo kobiet wtedy myśli że albo ma za mało pokarmu albo nie ma go wcale. Nic bardziej mylnego. Pokarm od czasu unormowania się laktacji jest produkowany w chwili, kiedy dziecko ssie tym samym dając znać naszemu organizmowi że jest zapotrzebowanie na mleko. Może to tez być kryzys laktacyjny ale nie musi. Przystawiaj dziecko jak najczęściej, niech ssie nawet i po 2 minuty, ważne jest to że nic tak nie stymuluje piersi jak mały ssak.
AgataS to co ona promuje to wspomagacz dla kobiet w czasie laktacji.
dokładnie miękkie piersi to nie znaczy że nie ma pokarmu tylko że ustabilizowala się laktacja są kryzysy ale zdarzają się rzadko większość kobiet myśli że jest za mało mleka kiedy tak naprawdę tak nie jest tylko po prostu piesi są miękkie a mleko jest produkowane na bieżąco kiedy maluch zaczyna ssać mleko płynie.
J.Swierczewska opinia właśnie, że miękkie piersi oznaczają brak mleka jest najczęstszą opinią wśród mam karmiących. A jest to nic innego jak ustabilizowaa laktacja. Mleko wtedy produkowane jest wg bieżącego zapotrzebowania. Mleko jest produkowane w momencie ssania przez maluszka.
W takich chwilach zwątpienia najlepiej kontrolować wagę czy dziecko za dużo nie spada w centylach, czy w ogóle przybiera na wadze, czy moczy pieluszki, przystawiać maluszka jak najczęściej do piersi i można wspomóc się laktatorem (metoda 7-5-3) kawą zbożową, femaltikerem, Ale i tak najważniesze będzie jak najczęstsze przystawianie maluszka do piersi.
Kryzys laktacyjny wcale nie zdarza się rzadko. Wiele mam przez nie przechodzi ale warto walczyć o laktację.
Ja poczułam ogromną ulgę, gdy laktacja sie ustabilizowała. Piersi są miekkie, mleczko ladnie wypływa, brodawki nie bolą i mozna wreszcie przyjemnie, bezboleśnie karmić. mleka z pozoru wydaje się być mało. A tu niespodzianka, pokarm leci nawet po zakończoniu karmienia, gdy pierś wydaje się być pusta. Dlatego, że przy ustabilizowanej laktacji jest produkowany na bieżąco.
Kasia S. Tak wiem, właśnie o to mi chodziło. Bardzo często spotykałam się z takim stwierdzeniem że “skończyłam karmić bo piersi miałam miękkie i mleko mi się skończyło”.
A odnośnie kryzysu laktacyjnego - też przez niego przechodziłam.
DIewczyny a co jeśli piersi są miękkie już po Ok 3 tyg?
każda z nas jest inna mama gratki może być tak że ustabilizowala się wcześniej do 2 miesięcy to jest średnio kiedy stabilizuje się laktacja ale są mamy u których dużo szybciej laktacja się ustabilizowala a są też takie jak ja ze szaleje laktacja dalej.
Dokładnie i u mnie np mimo że laktacja jest ustabilizowana już od dawna często jest tak że z jednej piersi karmie a z drugiej też z pozoru pustej bo miękkiej leci mleko. Mimi że ssak ssie druga pierś.
Mama 3 tygodnie to trochę szybko ale odciagasz laktatorem systematycznie? Mleko leci normalnie w czasie pracy z laktatorem? Jeśli leci to spokojnie i możliwe że u Ciebie ustabilizowała się wcześniej. Przy ustabilizowanej laktacji mleko produkuje się na bieżąco więc powinno lecieć normalnie.
Mi ustabilizowala się laktacja w obu piersiach dopiero około 3 miesiąca .
Mama, może u Ciebie poszło szybciej, różnie bywa. Mnie też dość szybko się unormowała, może nie aż tak, ale tak do 2 miesiąca. Pamiętam jaką ulgę odczułam po ustaniu nawałów, wtedy na początku też wydawało mi się, że piersi mają mniej mleka, ale nic bardziej mylnego
Mama_Gratki u mnie po 4 tyg już były miękkie, lewa nawet wcześniej. Na brak pokarmu nie narzekam
Mi laktacja się nie ustabilizowała. Swego czasu myślałam, że już się ta laktacja ustabilizowała bo piersi już się miękkie zrobiły ale jednak nie. Byłam z tym u lekarza i stwierdził, że jak do trzeciego miesiąca się nic nie unormowało to już się tak zostanie.