Też bardzo lubię rzeczy z drugiej ręki. Czasami chodzę do lumpeksów i szukanie ubrań mnie odpręża. O wiele bardziej niż chodzenie po galerii i szukanie tej jednej rzeczy. W lumpiku znajduję parełki dla każdego z rodziny.
Często zamawiam na vinted, zwłaszcza dla dzieci. Można kupić nowe rzeczy jeszcze z metką ale dużo taniej.
Ja wlasnie kiedyś uwielbiałam chodzić po galerii, a teraz to już mam wrażenie że wszystko tam jest na jedno kopyto robione. W każdym sklepie to samo i czasami coś kosztuje no sporo, bo np 40/60 złotych za koszulkę z poliestru czy akrylu to moim zdaniem przesada.
Teraz wybieram sklepu w których zapłacę 60 za koszulkę bawełnianą, ale taka porządna, a nie cienka szmatkę. No i w lumpeksie znajdą się perełki bardzo fajne cenowo i składowo
Produkowane tak, ale chyba zadko sie zdadza zeby bylo napisane gdzie jest zaprojektowane…
Ale wspieram polskie marki bo jakośc jest zdecydowanie lepsza niz innych bynajmniej do tej pory tak trafialam
Właśnie ciekawe czy to można jakoś po lodzie kreskowym sprawdzić
Kod kreskowy chyba w jakiś sposób wyznacza kraj produkcji, ale projektowania to nie mam pojęcia
Nie tyle kraj produkcji ale kraj do jakiego są produkowane. Polska ma chyba 590 jak się nie mylę ale nie oznacza to że produkt jest wyprodukowany w Polsce tylko że jest produkowany na polski rynek
O widzisz, a ja słyszałam, że to kraj produkcji.
No nic, dobrze się czegoś nowego dowiedzieć