Meble do mieszkania

Mam parę pytań do tych z Was, które samodzielnie urządzały bądź urządzają swoje mieszkania, bez architekta wnętrz. Co było dla Was największym wyzwaniem? Na jakie problemy napotkałyście? Które pomieszczenie okazało się najtrudniejsze do zaaranżowania? Czy decydowałyście się raczej na meble gotowe z sieciówek czy jednak na meble na wymiar u stolarza?

 


 

Dla mnie największy problem to pokój dzieci..

Nie jest duży, a muszę umieścić tam 2 dzieci - chłopca i dziewczynkę.

Szukam połączeń kolorów uniwersalnych, myślałam nad siwym i miętą.. ewentualnie siwy i mięta dla Syna a siwy i róż dla córy, np. kolory pościeli czy narzut, poduszek. Pół roku nie mogę się zdecydować...

Łóżko piętrowe biorę na 100 % z firmy LanoMeble. Znam kilka osób które brały tam meble i są bardzo zadowolone ;)

Urządzałam sama dom i to był błąd, wydawało mi się że wszystko będzie spójne a wyszło tak sobie. Mając już nauczkę do urządzania mieszkania wzielismy architektkę. Uważam, że warto wydać więcej a mieć spokój i pewność, że wyjdzie świetnie i unikniemy odsyłania mebli czy wymiany po jakimś czasie. 

Cześć mebli i dodatków z projektu kupiliśmy inne że względu na cenę ale jednak bardzo zbliżone i nie wpłynęło to na efekt końcowy. Widziałam kilka ogłoszeń na fc że ogłaszają się studentki które dopiero co się uczą albo skończyły studia i dopiero zaczynają swoją przygode z projektowaniem, może warto się do takiej osoby odezwać. 

 

Największym problemem dla mnie było zaaranżowanie kuchni z salonem - jedna powierzchnia. Bałam się tego najbardziej, poświęciłam najwięcej czasu na szukanie aspiracji na Homebooku i Pinterescie. Wydawało mi się, że będzie ładnie ale chyba brakowało mi wyobraźni robiąc zakupy i średnio wszytsko do siebie pasuje. Wszystko co kupowalam rozmkinialam milion razy czy na pewno będzie pasować i nic z tego :) 

 

Jeśli chodzi o łazienkę wzorowałam się na gotowym projekcie, bardzo podobnym do układu mojej łazienki. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że płytki drewnopodobne, które są pod prysznicem okazały się być o zbyt intensywnym brązowym kolorze i nie pasują do plytek Tubadzin Pietrasanta, które są na większości ścian. Efekt miał być wow a wyszedl bardzo słaby. 

 

Jeżeli nie czujesz się na siłach żeby samej to ogarnąć to polecam zaufać specjalistom :) 

Meble u stolarza wiadome że będą droższe i to o wiele i czasem czas oczekiwania na nie wcale nie jest taki krótki. U nas jest stolarz który robi meble i teraz jak z nim rozmawiałam mówi że dopiero może zrobić na maj bo ma bardzo dużo zamówień. To nie jest tak hoop. 

Może jakiś sklep black red white? Abra? Jest multum sklepów w których ceny nie są wysokie a meble wygląda całkiem super i posłużą na kupę do tych lat. 

 

Myślę zdecydowanie że jesli będziesz w stanie stonować jakieś rzeczy które będą pasować do wnętrza to tak. Pokój dzienny raczej ciężko nie jest urządzić można dać kolory szary, złoty i np. Czarny bądź turkusowy i wsztstko będzie do siebie bardzo ładnie pasować. 

Szafki, świeczniki, kwiaty. 

Mi się podoba bardziej styl minimalistyczny wyglądający na bogaty a w rzeczywistości Wogole taki nie jest. 

 

Duży problem najczęściej jest z kuchnią bo teraz fajne są kuchnię które na środku mają wyspę ale czy wtedy szafki będące "na wyspie" będą praktyczne no chyba że szafki mamy normalne powieszone na ścianie a wyspa służy jako blat po prostu bez palników i szafek. 

 

Pokój dla dziecka by był dla mnie większym wyzwaniem. Podobają mi się strasznie takie dywaniki włochate ale czy to kupa bakterii, częste odkurzanie, pranie itd? No myślę ze tak tutaj jest bardzo duże pole do popisu w zależności również od płci dziecka. 

Różowy, kremowy, pudrowy kolor dla dziewczynki 

Raczej błękitny, jasnoszary dla chłopca. 

Ja to widzę w takich kolorach 

 

Jeśli chodzi o łazienkę to zdecydiwanie zrobiła bym płytki które wyglądają jak panele w ciemnym odcieniu. I zdecydowanie mocna światło, chyba że mamy okno, to już trochę inaczej. 

Dla mnie opcja wanna, mój by wolał prysznic. Także tutaj by trzeba było albo to i to albo podjąć radykalną decyzję. 

Bardzo też podobają mi się "wieszane" toalety i umywalki i ogromne lustro, jakieś fajne lampki koło lustra aby też efekt był wow. 

 

Ale jeśli ktoś nie ma raczej do tego smykalki to polecam poszukać dekoratora wnętrz wiadomo nie jest to tania cena ake będziesz mieć pewność że wsztstko jest zrobione solidnie i na wysokim poziomie. 

Na wymiar jak kogoś stać to najlepiej meble do kuchni brać. Ja jakbym się teraz wprowadzała to tak bym zrobiła, ale jak na to mieszkanie się wprowadzaliśmy zaraz po studiach to wszystko z sieciówek kupowaliśmy i chyba rządziła ikea jeśli chodzi o szafy 

Myślę że meble na wymiar:)

też zdecydowałabym się na meble pod wymiar... wtedy masz wykorzystaną każdą przestrzeń...

jeśli chodzi o salon jadalnie to uwielbiam butelkową zieleń do tego czarne dodatki np zyrandol w kszrałcie kapelusza , drewniana szafka pod rtv, stolik kawowy i stól na czarnych żelaznych nogach n o i dużo kwiatów zielonych... i królujące wszem i wobec drewniane lamelki 

lazienka to na pewno wanna wolnostojąca , duze okrągłe lustro, umywalna nablatowa i wc na stelażu wszytsko w odcieniach bieli bądz czerni zależy jak to lubi. 

 

przede mną wystrój domu i też się boje czy będzie wszytsko pasować. Myslałam nad architektem wnętrz,ale jednak to nie mały wydatek...

Miałam szał na butelkową zieleń przy urządzaniu domu. A teraz w mieszkaniu zupełnie inna kolorystyka, bo szybko mi się znudziła. 

 

Oj tak, do kuchni to tylko I wyłącznie stolarz by każdą przestrzeń w pełni wykorzystać. Największym plusem jest aranżacja według indywidualnych preferencji, ogranicza tylko własną wyobraźnia. Największym minusem cena. 

 

 

Swiezoupieczonamama ale sofa zielona jest? 

Mi też się podobają narożniki takie właśnie. Super kolor i do tego zasłony w takim kolorze albo szarym i wygląda sztos 

Tak ten narożnik jest w kolorze zgniłej zieleni. I cały salon jest wlasnie w połączeniu z szaroscia - płyty betonowe na ścianie z telewizorem, zabudowany kominek pomalowany na szaro i dodatki zgniła zieleń. Ale lepiej jednak jak ktoś lubi ten kolor postawić na sciany bo zawsze taniej i łatwiej przemalować a kanapa to już wiekszy wydatek. 

Ja mam tyle szczęścia że mój mąż robi meble na wymiar więc zarówno szafki w łazience i WC jak i cała kuchnia plus duża szafa w sypialni to jego wykonanie. Dla mnie największym wyzwaniem było zaplanowanie co gdzie ma być tak żeby było funkcjonalnie. Najgorsze że teraz widzę parę błędów i wiem że pewne rzeczy zrobiłabym zupełnie inaczej :)) 

świeżoupieczonamama własnie mi się taka marzy:D

Ja robiłam podobnie i teraz mam dziurę między ścianą a schodami i najgorsze jest to że konto w ogóle nie przeszkadza. Prawda jest taka że jak nie robisz od razu to tak będzie rzeczy na chwilę stają się na dluuugo. A inspiracje z internetu i magazynów z wnętrzami 

My mieszkaliśmy w remoncie dwa miesiące i miałam dość. Wiecznie było brudno, porozstawiane rzeczy, narzędzia itp. Nigdy bym tego nie powtórzyła. Inspiracje czerpię głównie z internetu, social mediów.

Inspiracje głównie z instagrama, internetu, programy TV typu Szelągowska albo Miruć. Czasami mają fajne pomysły, na które w życiu sama bym nie wpadła. Mam kilka kont wnętrzarskich zaobserwowanych, bo hobbystycznie lubię urządzać wnętrza:). Swój dom sama urządzałam i jest naprawdę ok, jeśli chodzi o jakieś remonty to też podpowiadałam koleżankom, robiłyśmy spotkanie, burza mózgów i zazwyczaj rodził się jakiś fajny pomysł:).

Ogólnie architekt wnętrz to też super sprawa, ale jednak dość duży koszt, no i nie zawsze trafi w gust. Ja akurat lubię mieć po swojemu, jak mam jakąś wizję to ciężko by mi było architektowi ją wytłumaczyć, wolę sama:).

Ja lubię styl boho, loftowy i minimalistyczny:).

Jesteśmy właśnie w trakcie urządzania i u nas to łazienka była największym problemem. Miałam swoją wizję, ale nie do końca dało się ją zrealizować. W końcu zrobili nam projekt łazienki w Leroy Merlin i tego się trzymamy, choć też już sporo rzeczy zmieniliśmy po czasie. Meble chciałam kupować w sieciówkach, ale narzeczony przekonał mnie do mebli na wymiar. Szczególnie w kuchni ma to znaczenie, bo mamy miejsce tylko na niewielki aneks, więc w ten sposób będzie można jak najlepiej wykorzystać przestrzeń. Przy okazji robimy też duże szafy do pokojów i ganku na wymiar, żeby były zrobione od podłogi po sufit, bo takie zbieranie kurzu na szafach też nie jest fajne. 

ja też brałam projektantkę do domu a słyszałam tylko ,że to kasa w błoto od teściowej, a czasami od narzeczonego i że ona sama by mogła nam urządzić , a tez sama zarobiłam na ten projekt i odmawiałam sobie przyjemności, to było moje marzenie mieć własną projektantkę Lazienki są najgorsze, zwłaszcza te małe :( 

Pokoje że skosem, też ciężkie. 

Jest tyle pułapek, że sama pewno bym ich nie wyłapała , a tak to za pomocą babeczki wszystko jest cacy. 

 Za 150 m kwadratowych zapłaciłam jej coś koło 4 tysiące czy 5 tysięcy,  ale w tym miałam kilka wizyt w domu , w ikei ,po innych  sklepach,  kilka projektów,  jak coś wyhaczyłam to jej podsyłałam i ona to wrzucała w projekt więc mogłam to zobaczyć. Dodam też, że ona była z Poznania, a my mieszkamy koło Krakowa.

Też polecę od razu  robić już wszystko za jednym, zamachem,jeśli środki na koncie pozwalają,  wtedy jest jedno później sprzątanie bałaganu, kurzu a  nie po kilka razy rozgrzebane mieszkanie czy dom :)