Ja tak miałam Manndarynka to też nie sądziłam że to już heh
Uczucie dziwne jeśli przez całą ciążę się nie ma takich dolegliwości a tu ni z tąd ni z owad się pojawią. Końcówka ciąży sama w sobie u niektórych jest dość uciążliwa a jak dojdą te dolegliwości to przyprawia o źle samopoczucie jeszcze bardziej.
Czasem zazdrości się mamom które jak to się mówi rodzą z miejsca i już.
Ale jak się jest pierworodka to wszystkie sygnały odczytujemy jako ten moment, ja tak niby nie miałam ale myśl gdzieś tam krążyły.
Powiem wam szczerze moje mamuśki, że moja kobieca intuicja mówi mi, że godzina zero jest coraz bliżej
I coś czuję, że nie doczekam pełnych 40 tyg Widzę po prostu jak zachowuje się mój organizm, z każdym dniem wpada coś nowego. Teraz jestem dodatkowo na etapie budzenia się w nocy co chwilkę a to z powodu skurczy a to biodra, a to uda, a to ból pleców, albo siku albo po prostu bez powodu
A najlepsza godzina do wstania to 5-6 rano
Wiem, wiem że to brzmi jak narzekania jakiejś staruszki, ale z każdą pobudka rodzi we mnie nadzieję i myśl " a może to już?!" hehe
Strasznie się nie mogę doczekać Oby to nie było najdłuższe 13 dni
Ja jestem prawie 2 tyg przed porodem. Ciągle robię się spiaca i na nic nie mam juz sil. Ale jem w miarę normalnie:)
Wcale nie ma w tym twoim narzekaniu nic dziwnego. Czekasz myślisz słuchasz co mówi ciało i bardzo dobrze
Powiem tak napewno ciąża jest już bezpieczna więc twoja niecierpliwość jest na miejscu.
Oj tak dolegliwość czy same pobudzi nie są fajne.
Szybkiego i szczęśliwego rozwiązania
Gdy zaczynają się takie objawy nie wiadomo czy się martwić bo może się zjadło coś co wywołało takie objaw szczególnie jak się nie wie że to może być właśnie oczyszczanie organizmy przed porodem.
Ja też w sumie mam mdłości, ale nie zwracam nic. Jak badania są ok to nie ma się co martwić. W przypadku martuli stawiałabym na bliski termin i oczyszczanie organizmu trzymam kciuki
Oj ja miałam straszne mdłości prowadzące prawie do wymiotow i prawie całe ciąże. Nic mi nie pomagało. Żadne migdały, żadne cola, która z resztą nie jest wskazana w ciąży.
a do którego tygodnia się najczęsciej utrzymują? bratowa w ciąży coś około 9 tyg i zamiast maleć to ma coraz gorzej,
ja mdłości miałam przez cały pierwszy trymestr, natomiast moja znajoma miała do 7 miesiąca ciąży, a po tym męczyła ją zgaga…
coś mi się wydaję ze ją łatwo nie opuszczą, ponieważ tą ciąże cieżko znosi i na dodatek zagrożona…
Dominika - to jest kwestia indywidualna. Mam koleżanki, które całą ciążę zmagały się z mdłościami i wymiotami.
W takiej sytuacji można jedynie spróbować złagodzić te dolegliwości - np. poprzez picie herbatki imbirowej.