niestety przechowywanie na magazyn też zostawia wiele do życzenia, więc później słyszymy o robakach, no bo albo się przejmują biznesem albo towarem niestety
Dziewczyny, właśnie koleżanka napisała, że za namową innej rozcięła swój materac (kokos-gryka) i znalazła robaki. Ta, która ją namówiła, obwinia te same robactwo za wysypkę na skórze córeczki. Teraz sama nie wiem, co robić, bo moja śpi i nie mam jak sprawdzić. A kiedyś zdejmowałam pokrowiec i sprawdzałam środek, ale nic nie zauważyłam. Fakt faktem nigdy nie próbowałam go trzepać czy coś. Jakaś masakra…
na jednym z for wyczytałam ze te robaki to :
tzw. psotnik zakamarnik zwany też gryzkiem, nie mam pojecia jak one wyglądają, bo ani materaca ani łóżeczka już nie mam.
Zerknijcie na google czy tak one wyglądają a potem, to już tylko opis dokładny tego szkodnika i to czego nie lubią w walce z nimi
Ogólnie bardzo dużo osób ma z nimi problemy, i nawet jeśli nie widać ich na zewnątrz to siedzą w srodku dopiero po otwarciu mozna je dostrzec, wiecie powiem wam ze teraz nie zdecydowałabym się chyba na taki materac niby zdrowszy, ale czy na pewno.
Teraz tak sobie myślę o dziecięcych wysypkach, czy one tez nie są powodem takich objawów u noworodków czy niemowląt.
I dlatego ja jestem wierna piankowemu. Nawet jak coś w nim znajdę to nie będzie szkoda wyrzucić. Dobrze położna mówiła, że lepiej kupić piankowy.
jak to dobrze że ja mam piankowy a tylko wkładka jest z kokosa ale można ją wyciągnąć
Jako sprzedawca materacyków dla maluszków,oraz kierownik z wieloletnim stażem w tej branży serdecznie polecam materace piankowe i lateksowe (prawdziwy lateks nie te z domieszką lateksu).
Postaram się wyprowadzić was z błędów wpajanych przez ogół i z tzw. mitów materacowych:
Twarde materace zawierające często matę kokosową ,są często stanowczo za twarde dla ciałek naszych maluszków ,pamiętajmy iż dzidzia ma raptem kilka kilogramów. Jest to zły trend wśród mam ,jednak lekarze zaczęli zwracać uwagę na ten problem. Ponadto w macie kokosowej uwielbiają się rozwijać roztocza, w końcu to naturalne tworzywo, a roztocza wręcz je uwielbiają zwłaszcza iż jest tam cieplutko ,a wietrzenie nic nie da.
Materace z gryką, często gniją , tak nie zdziwcie się jeżeli będą miały po kilku miesiącach brzydki zapach ,wywalcie je wtedy, ponoć mają dobre właściwości, bo się dopasują do kształtu ciałka nie koniecznie jest to prawda. Ponadto jeżeli mają spełniać już takie "magiczne: właściwości to nie możecie położyć na nich nawet ceratki, czy podkładu,by maluch nie obsiusiał materacyka, bo wszelkie dokształcania materacyka już nie spełniają swojej funkcji.
Materace lateksowe czemu? droższe ale antybakteryjnie ,nic w nich się nie rozwija, żadne pluskwy, roztocza czy tym podobne, ma działanie antyseptyczne.Oczywiście musi być to 100% lateks ,materacyki są cienkie, nie za twarde, dopasowują się delikatnie do ciałka maluszka tak by równo spał. Śmiało można je wietrzyć.
Materace piankowe. Tańsza wersja konkurent lateksowych. Maja odpowiednią twardość średnio twarde, też dopasowują się do ciałka maluszka, można je wietrzyć i nie chętnie zalegają się w nich roztocza, a przynajmniej częste wietrzenie temu zapobiegnie.
Pralny pokrowiec .Ważne by można było zdjąć pokrowiec z materaca i móc go wyprać, wiadomo maluszki ulewają, siusiają, no,generalnie brudzą materac, więc istotnym jest pranie pokrowca raz w miesiącu.Na rynku są też dostępne pokrowce z domieszką srebra ,antybakteryjne.
Oczywiście każda mama zrobi jak uważa ,ale błagam niech każda kupi materac z pralnym pokrowcem.
W razie jakiś pytań czy niedomówień postaram się was przekonać, że nie tylko cena czy trend są najważniejsze ale zdrowie maluszka
Mojej Sofii kupilam K-P-G I bardzo dobrze sie jej spi moim zdaniem twarde materace
Sa wygodniejsze I lepiej podtrzymuja kregoslup dziecka
Zdecydowaliśmy się na grykę i kokos. Nie ukrywam, że kwestia uniknięcia “robactwa” w naturalnych materacach to kwestia poprawnego użytkowania, przechowywania i pielęgnacji.
My spędziliśmy bardzo dużo czasu na przygotowaniu się do zakupu materaca i w końcu zdecydowaliśmy się na materac lateksowy… Teraz wydaje mi się, że to nie ma wiekszego znaczenia, który wybierzemy, byle by był funkcjonalny i z dobrego materiału. Skrupulatne ocenianie każdego szczegółu jak to było w naszym przypadku, wydaje mi sie obecnie przesadą Córka byłaby prawdopodnie tak samo zadowolona gdybyśmy kupili dla niej 2 razy tańszy materac albo materac z innego materiału, byle nie za twardy.
Co do materiału, osobiście (ja) używam materac z kokosem i jest w porządku.
Beatrice przecież materacyk to jedna z najistotniejszych rzeczy, jaką trzeba dobrze przemyśleć. Od jego właściwości zależy stan kręgosłupka maluszka i ogólny stan kostny.
Dlatego kupujemy coś, co nam odpowiada finansowo i jest z certyfikatami, że nadaje sie dla niemowląt. Wszystkie te materace nie różnią się aż tak diametralnie, a każda firma wymyśla swoją ciekawą reklamę, żeby zwrócić naszą uwagę.
My mamy gryka - pianka - kokos i moim zdaniem jest odpowiedni. Można przekręcić i dziecko może spać na gryce lub kokosie.
Też na początku planowałam kupić gryka kokos, ale przeczytawszy Wasze spostrzeżenia przeraziły mnie te robaczki. Poczytałam w necie i przekonuję się do materaca piankowego, ktore jak myślałam są zbyt miękkie dla dzidzi, ale jak się okazuje twardość materacy jest różna. Teraz tylko na ile opisy w internecie danego produktu są zgodne z rzeczywistością? Nie ukrywam, że ceny internetowe są atrakcyjniejsze, ale chyba rozsądniej będzie w sklepie stacjonarnym samej “zbadać” autentyczną twardość.
Jejciu mam tyle rozterek w związku z zakupami dla maluszka, a wiadomo, że chciałoby się to co najlepsze…
Ja tez miałam taki problem i nie wiedziałam jaki najlepiej wybrac dla córki W koncu wybrałam gryczano - kokosowy bo było o nim najwięcej pozytywnych opinii . I moim zdaniem jest bardzo dobry i jak widac małej też dobrze sie na nim śpi
Ale się pni w sklepie zdziwiła, jak się jej spytałam o robaczki w materacach koko-gryka… zrzuciła, na mamusie i niewłaściwe użytkowanie. To się spytałam a kto mi udowodni, że właściwie był przechowywany w magazynie? no, ma pani rację…
Znalazłam idealny materacyk dla Tobcia! bez gryki, bez kokosu a o właściwej twardości! jesli którejś z Was się przyda to jest on z firmy FikiMiki, model sensitive- piankowy dwustronny (strona a od 0-12 mcy, b na resztę )z wkładką lateksową, ktora możemy wyjąć i w celu pozbycia się bakterii wsadzamy do zamrażarki. Boki materacyka są twardsze, by dzidzia mogła łatwiej wstawać. Ma ok 11 cm grubości. Cena tez jest przystępna, bo ok 170 zł.
Gdzieś ostatnio czytałam na jakimś forum, że dziewczyny nie polecały materacyków gryczano-kokosowych, bo dość często zdarzało się, że jak maluszek posikał się i przenikło to do materacyka, czy leżał on gdzies gdzie była duża wilgoć to występowały w nim robale że nawet mogę one pogryźć maluszka. Ja sama mam taki materacyk ale córka nie śpi na nim bezpośrednio, bo rozkładam jej na nim rożek (jest już za duża aby ją w niego otulać. Oczywiście ma jeszcze prześcieradełko i śpi w śpiworku. Ale szczerze przeraziła mnie wizja robaków
Bella i u nas dziewczyny się borykały z problemem robaków, było coś o tym, nawet sporo.
Dokładnie Bella przejrzyj sobie ten wątek, myślę że warto, dzięki dziewczynom uchronię mojego Malucha przed ewentualnymi alergiami na odchody robaków z naturalnych materacy, prze pleśniami, które mogą się w takowych tworzyć. a teraz materace piankowe też są podobnej twardości co kokos gryka, a myślę że sa bardziej higieniczne. bynajmniej można wyeliminować co gorsze czynniki mające wpływ na malca
my polecamy kokosowy np. z Kokosen to są chyba najzdrowsze materace