Mata piankowa a czworakujace niemowle

Hej :) 

Synek czworakuje po całym mieszkaniu:) miał swoją ulubiona mate edukacyjna ale teraz wylezy na niej trochę bo ciekawsze jest czworakowanie i rzeczy dookoła. Chcieliśmy zakupić mate piankowa do zabawy ( 200cm) czy uważacie, że jest sens? Teraz zabawy na dywanie odchodzą po całym pokoju zabawki też są wszędzie i zastanawiam się czy w ogóle kupowac mate piankowa.

Uważam, że zakup maty piankowej do zabawy ma sens, zwłaszcza gdy synek czworakuje  Mata zapewni mu bezpieczną przestrzeń do zabawy, a przy tym ochroni przed twardym podłożem. Dodatkowo, łatwiej będzie utrzymać porządek, gdy wszystkie zabawki będą na wyznaczonej powierzchni. 

Myślę że zakup godny uwagi, jak masz większe pomieszczenie gdzie taka mata Ci wejdzie to ja bym się nie zastanawiała.  Przyda się również w przyszłości gdy dziecko będzie samo siedziało :)

Te maty są świetne moim zdaniem, pierwszy syn miał ale niestety moje koty też ją lubiły i mocno drapały. Teraz jak znajdę jakąś w niskiej cenie to kupię ale już nie taka wielka 

U nas mata piankowa to taki must have. Mamy od samego początku, córka tam lezy i się bawi, taki kącik do zabawy. 

Osobiście polecam składaną z firmy Nukido.

Mam mate z nukido składana 150 na 200 i nie żałuję zakupu ale... córka odkąd czworakuje to jakieś 20 % czasu przebywa na tej macie. 80% czasu są to twarde panele poza matą, kuchnią, wariowanie pod krzesłem, stołem... myślę że obrała taki cel żeby tylko nie być na macie. Wszystko ja interesuje dookoła a wczoraj zabrała się za otwieranie szafek co mnie najbardziej martwi. Oczywiście wszystkie upadki są na twardych panelach :( czasami zastanawiam się czy jest co zbierać :( i zastanawiam się czy nic jej od tego nie będzie...

Także wątpię żeby synek tylko na tej macie przebywał ale i tak warto miec taka mate. Myślę że mata zostanie z nami na dłużej bo tak córce będzie sie wygodniej później bawić. 

Niektórzy rozkładają też puzzle piankowe ale przecież nie rozłoży się ich w całym mieszkaniu.

Ja mam i w ogóle syn jej nie używa a teraz jak chodzi to już w ogóle jest to tylko podkładka na której leżą zabawki wieczorem jak je posprzątam. Osobiście drugi raz bym jej nie kupiła bo u mnie jest zbędna. 

Maty piankowe super , bardzo polecam. Te puzzelkowe nigdy nie były w moivh must have . A te piankowe , moja akurat z Milly Mally jest fantastyczna. Ogromna ale można ją dowolnie układać w zależności od możliwości przestrzeni 

U nas się nie sprawdzila :)

Opłaca się zawsze bo taka mata przydaje się nie tylko na chwilę ale później jak już dziecko siedzi chodzi również bawi się na takiej macie  u nas przy synu fajnie sprawdzała się puzzlowa mata alr pamietaj chociaż bys kupila taka 5 na 5 metrów i tak przyjdzie taki etap że to czworakowanie będzie odbywać się poza mata na podłodze po całym domu  i tego nie unikniesz

Iwona, to u nas podobnie odkąd zaczęła sie przemieszać..  Mata na pół pokoju, a ona poza matą.. U mnie jeszcze gorzej, bo mam płytki.

Ale i tak nie żałuję zakupu, to dobre miejsce do zabawy. Od początku, do teraz, do 8go miesiąca stale na niej była, teraz ma przejściowy etap ucieczek, ale później pewnie znowu będzie na niej siedzieć, oby;).

Składana Nukido dla mnie najlepsza. Przy pierwszej córce miałam zwijaną w rolkę i strasznie się zawijały końce, można było się przewrócić o nią. A puzzle mam u dziadkow, ale rozjeżdżają się i męczy mnie rozkładanie i skladanie;)..

Inka nasza też taka ogromną;) a już zdarzyło się że dziecko straciliśmy z oczu , bo przekręciło się na podłogę :) 

Inka ja też mam u mamy te puzzle piankowe i skeilam się szeroką taśma pod spodem żeby się nie odpinaly jeden od drugiego już pół roku działa. 

moja córka ma 3 lata i nadal mata jest rozłożona w pokoju i bawi się na niej:)