Hehe Aisa za kazdym razem jak wspomina o rozmiarze dzidzi, to musi się tłumaczyć
61 cm to sporo, świetnie należysz do tych szczuplejszych?
Też słyszałam już kilka historii, że niektóre parametry wskazywały na wcześniejszy tydzień, a po czasie wszystko się unormowało. Musimy też wziąć pod uwagę, że USG podaje nam wymiary i wagę orientacyjną, nie dokładną.
Ja mialam taka sytuacje tylko ze z glowka malutkiej. Nawet wyslali mnie do kliniki badan prenatalnych. Po 31 tygodniu bo glowka wypadla z siatki centylowej. A jak sie urodzila to glowka znalazla sie w 50 centylu tak samo jak waga i wzrost. Usg nie jest dokladne. A dziecko rosnie w roznym tempie. Spokojnie wszystko nadrobi.
No Aisa to spora dzidzia … witaj w klubie mój 4,520 i 59 długi ;)) tylko ja cc miałam.
Musisz zaufać swojemu lekarzowi …Stosuj się do jego porad i będzie dobrze , stres i zamartwianie się zle wpływa na dzidzię …
Aisa to urodziłas naprawde dorodne dziecko:D
tak urodziłam siłami natury i nawet sprawnie poszlo poszłam pod prysznic po prysznicu o 13 byłam na sali porodowej już a o 17.01 wyskoczył mój mały wielki maluch wyglądał na dziecko 3 miesiące praktycznie można powiedzieć tzn tak mówili lekarze i położne uparlam się że chce rodzic drogami natury i nie chce cc nie należę do chudych osób ale też nie do wielkich po prostu jestem ciut większa choć biodra mam wąskie trochę się zastanawiali czy mi pozwolić ale nie mieli wyjścia bo to był mój wybór pomimo ze codziennie każda położna i lekarz szli z misją by mnie przekonać do cc tym bardziej że maluch na usg wychodził prawie 5 kg no i ogólnie metody wywoływania im się nie powiodły ale w końcu maluch sam postanowił wyjść do mnie.
i na dokładkę powiem wam że mnie nic nie bolało po prostu trochę kręgosłup dawał znać ale dostałam tens na plecki i było super jak dla mnie no i cwiczylam na tej sali porodowej na piłce i przy drabince itd więc też może dlatego sprawnie poszlo.
A co do usg ono tylko mierzy i te miary zależą bardzo od sprzętu jego dokładności i jakości oraz od samego lekarza czy zaznaczy odpowiednio ale też wszystko zależy od budowy dzidziusia bo waga jest obliczana np na podstawie wymiarów kości udowej. No i też zależy ile mamy tłuszczu pod skórę bo to też ma wpływ osoby które mają tzw boczki mają większą rozbieżność wagowa jeśli chodzi o usg tzn zakres błędu jest większy.
Aisa jesteś stworzona żeby rodzic dzieci ;)) podziw naprawdę bo dzidzia spora;)
Aisa to spory maluszek .
Mammania nie stresuj się zobaczysz że wszystko będzie dobrze .
Mammania,a ja się zaczęłam zastanawiać, jakim cudem w ogóle wyszła taka niska waga dziecka, skoro pomiary są w normie? Tzn. większość pomiarów wskazuje na ten tydzień ciąży w którym jesteś, obwód brzuszka jest mniejszy, ale też się jeszcze mieści w normie, b o są te widełki +/- 3 tygodnie. Przecież aparat usg w żaden sposób nie waży dziecka, tylko właśnie na podstawie tych wymiarów podaje szacunkowa wagę dziecka. Może po prostu wkradł się jakiś błąd? Albo lekarz omyłkowo podał błędnie jakieś dane?
Głowa do góry i się nie martw :). Z dzidzią napewno wszystko w porzadku:)
Dzięki dziewczyny za uwagi i wsparcie
Podziwiam Wszystkie jednocześnie
Mam nadzieję, że następna wizyta będzie pełna dobrych informacji.
alicjas132 - na usg mam wydruk wskaźników, coś w postaci suwaków i myślę, że tymi parametrami sugerował się ginekolog mówiąc o brzuszku… Ale wiadomo, co pomiar to też inny wynik, a mała leżała uparcie boczkiem - to raczej też mogło mieć duży wpływ
Jeśli chodzi o wskaźniki to powinny być mniej więcej na środku, ale jeśli mają wahania to nic się nie dzieje. Rzadko kiedy zdarza się książkowa ciąża i takie wymiary
W pierwszej ciąży też to usłyszałam, wręcz, że maluch zagrożony hipotrofią itd. Na stresowałam się, a lekarz prowadzący mnie uspokoił. Miałam cukrzycę ciążową i tym bardziej to było lekarzowi dziwne. Ostatecznie córcia urodziła się 2850 g i wcale nie uważam, że to jakoś bardzo źle, a wręcz liczę, że druga córcia też nie będzie bardzo duża. W tej ciąży na ostatnim usg też niby brzuszek mniejszy niżby wskaźniki chciały, za to nogi dłuższe. Nie ma co przejmować się na zapas