Makrela wędzona

Dziewczyny wiadomo jak wazna jest ryba w diecie dziecka jednak od kiedy można zacząć podawać wedzona makrelę dziecku?

Sa rozne opinie na ten temat. Moja mala ma 14 miesiecy uwielbia rybe ale nie odwazylam sie jej podac wedzonej. Jadla juz ze sloiczka i na parze. Smarzona lub wedzona mozna podac dwulatkowi.

Dokładnie z ryba wedzona do 2 latek trzeba poczekac .
Ogólnie rybka wedzona zdrowa nie jest …wedzona ktora widzimy w markecie jest wedzona sztucznie , jest to produkt rakotwórczy …poza tym jest ryba baaardzo słoną :wink:
Można dodac od czasu do czasu do menu dziecka alee wszystko z umiarem …zdrowe nie jest takze nie ma potrzeby aby podawac …a jesli lubicie sobie zjesc czasami to kilka kęsów na pewno nie zaszkodzi , ale to dopiero po skonczeniu 2 lat :slight_smile:

Ryba powinna byc w menu dziecka 2-3 razy w tygodniu a z wedzona raz na jakis czas czyli raz na dwa tygodnie; )

Rybka oczywiscie ale nie wędzona :wink:

Ryby wędzone należy unikać do trzeciego roku życia na pewno.
Mają w sobie dużo soli i dużo szkodliwych substancji które wytwarzają się podczas wędzenia.

No fakt szkodliwy jest dym roznie sie wedzi ekologicznie i chemicznie…

Na pewno lepsza będzie makrela wędzona we własnej wędzarni, niż kupna. Mój wujek ma taką małą wędzarnie i od czasu do czasu wędzi i ryby i mięsa, o niebo lepsze niż te kupne.

sijle zgadza się ! Mojej przyjaciolki dziadkowie mieli i wedzili weddlinke o rybach nie slyszałam … ale taka szyneczka mmmm :slight_smile:

Anitko, dzięki za wątek. Jakiś tydzień temu kupiłam wędzoną makrelę i mocno się zastanawiałam czy można podać trochę mięska dziecku. Teraz już wiadomo, że lepiej jeszcze poczekać.

Dokładnie Martu… waro do tych 2 lat poczekac , ja kiedys Kacperkowi malutki kawałek wedzonego łososia dałam …ale po przeczytaniu artykułu stwierdziiłam ze niczym mu nie pomagam w ten sposob , smaczny przysmak ale niekoniecznie zdrowy …

Marta ja tez ta czasami mam :wink: że mam coś w lodówce i dumam czy mogłabym to juz podać czy lepiej jeszcze poczekać;)

Ach… Wędzone po pierwsze to jest mięso surowe (ryba też). Wędzenie może być i na zimno i na ciepło. Ten dym nie jest az tak szkodliwy jak ta ilość soli, więc sól to po drugie. Po trzecie kupne ryby wędzone to sama chemia…

Mój teść wędzi makrele (sam je wcześniej łowi) i sama różnica w smaku jest gigantyczna!

Nie podawałam Lence wędzonej makreli i przed podaniem zapytam pediatry, by mieć pewność. Mała lubi ryby, ale wędzonej jej jeszcze nie dam. W razie, gdy będzie mogła spróbować, ma kompana do jedzenia, bo jej tata uwielbia makrelę wędzoną.

Ja sama wędzonej bym dziecku nie podała a z resztom sama tego nie jem ,więc po co .Lepiej zwykła rybka ugotowana lub smażona :slight_smile:

Jest tyle dobrych gatunków ryb dla dzieci które można podawać na różne sposoby więc po co wędzone. Można zrobić fajna rybkę na parze ja tak robię, można ugotować kawałek ryby . Prosto i na pewno zdrowiej niż wędzona.

Ja kiedyś pisałam moja siostra podaje swojemu synowi makrelę ale ma ją ze sprawdzonego źródła. Ja sama się trochę przeraziłam jak czytałam o tych szkodliwych dymach itd. I póki co wolę rybke na parze. Gabi z resztą bardzo lubi rybę zapiekaną na szpinaku więc nie mam problemu, żeby przekonać ją do takiej formy. A Filip on jest malutki i je zmieloną rybkę więc mu wsio jaką.

Mój synek ma ponad dwa latka i wędzonej ryby mu nie dawałam, jakoś nie jestem przekonana. Sama nawet lubię ale odkąd jestem w ciąży też zrezygnowałam z nich ze względu na te wszystkie składniki, które do wędzenia się podaje. Wiem, że znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że we wszystkim jest coś szkodliwego, nawet w samych rybach ale myślę, że warto ograniczać produkty ewidentnie szkodliwe. Gdybym miała rybę z pewnego źródła to pewnie bym podała, a że nie mam, to nie dam.