Witam Mamusie, czy któraś z was miała sytuację w ciąży tego typu że maluszek miał za mało miejsca i macica była za mała? Obecnie lekarz kazał po raz 3 zwiększyć dawkę magnezu.
Miała któraś z was z tym problem?
Ja tak nie miałam się skoro lekarz dał takie zalecenie to lepiej się stosować
Dokładnie, najlepiej posłuchać się lekarza.
pierwsze słyszę o czymś takim
Nie słyszałam nigdy o czymś takim
Jeżeli lekarz tak zalecił posłuchaj a jeżeli masz wątpliwości zawsze możesz iść do innego ginekologa i mieć porównanie
Hmm za mala zaskoczylas mnie moze to bardziei chodzi o to ze na zasadzie zeby brac magnez jak ona sie rozciaga i nie czuc przy tym dużych doleglowosci bólowych ja np mam teraz tak w tej ciazy ze mam macice w tylozgieciu i właśnie przez to lekarz rowniez wprowadzil mi magnez zeby nie czuc bolu gdy bedzie sie ona naciągac i wracać do pierwotnego ułożenia z biegiem ciazy ale zeby macica byla za mala to pierwsze słyszę w każdym bądź razie stosuj sie jesli lekarz tak zalecił ale ja na twoim miejscu dopytala bym jeszcze raz moze cos zle zrozumiałaś albo skonsultuj to z innym lekarzem
Ja magnez bralam ale z zupelenie innego powodu;) jak widac ma rozne wlasciwosci;)
Zamala macica? Dla.mnie to rowniez zaskoczenie ze tak moze być ale skoro magnez zostal zalecony to lepiej go brac
Ja nic takiego nie miałam. Magnez miałam na skurcze. Jak mam jakieś wątpliwości skonsultuj to z lekarzem innym.
Jak ja mówiłam lekarzowi że mam skurcze to nawet i magnezu nie dał a potwornie mi to doskwierało plus zespół cieśni nadgarstka. Jak sobie to przypomnę jak się męczyłam każdą nocy budząc się ze skurczami i nie mogłam się ruszać rękami masakra
Pierwsze słyszę o czymś takim, macica jest przecież najbardziej rozciągliwym organem.
Magnez też brałam, ale na ewentualne skurcze, w każdym razie jak lekarz zalecił, to na pewno nie zaszkodzi
Też nie wiedziałam ale istnieje coś takiego jak niedorozwój macicy, gdy narząd nie rozwinął się prawidłowo i jest mniejszy niż powinien. Wtedy stosuje się terapię hormonalną by wyleczyć ten problem, ale to oczywiście nie w czasie ciąży.
Za mała macica może być też wtedy, gdy jest podwójna, ale to byś pewnie po usg już wiedziała.
Ale czemu magnez do tego to nie wiem, jak kazał to bierz. A pytałaś o skutki tej za małej macicy? Z czym się to wiąże?
Nigdy o czymś takim nie słyszałam. Gdybym to ja usłyszała, że mam za małą macicę, z pewnością udałabym się do innego specjalisty, aby to potwierdził lub nie.
tez jestem trochę zdziwiona tym magnezem bo nie bardzo widze tutaj w czym miałby pomóc. o ale moze jednak lekarz wie lepiej i czyms taka decyzja jest podyktowana.
Moja mama po drugim porodzie dowiedziała się ze miała za krótka macice i nie powinna mieć dzieci wogole a jednak ma .
Ale nie rozumiem w czym ma tu pomoc magnez , amoze warto pójść i skonsultować się i z innym ginekologiem tak dla pewności i własnego spokoju .
Kochana, tak jak dziewczyny - nie widzę za bardzo związku magnezu z tym problemem. Magnez pomoże na skurcze mięśni, a nie na wielkość macicy. Jeśli zaś chodzi o macicę - z całego serca polecam Ci wizytę u fizjoterapeuty uroginekologicznego, zbada dokładnie to co trzeba, zaleci ewentualne ćwiczenia lub inną terapię. Jest to fach coraz bardziej popularny i coraz głośniej się o tym mówi - a specjaliści naprawdę potrafią zdziałać cuda. U mnie w miasteczku niestety jest problem z dostępnością wolnych terminów ponieważ w mojej okolicy jest bardzo mało osób specjalizujących się w tym temacie, ale mam nadzieje, że prędko się to zmieni. Po ciąży również warto wybrać się do takiego fizjoterapeuty, gdyż pomoże z ewentualną pracą nad blizną po cesarskim cięciu lub np, problemem z nietrzymaniem moczu który często występuje po porodzie naturalnym. Buziaki ! :))
Częściej czytałam, że zalecają wtedy duphaston bo rozpulchnia macicę. Ale niestety nie jestem lekarzem i faktycznie może warto skontrolować u kogoś jeszcze. Tak dla pewności :)
moze chodzi ze działa rozkurczowo i to ma pomóc?
moze dziewczyny mają racje aby ejdnak jescze udać sie do innego lekarza, ale czasami też jest tak z bedąć w gabinecie i majać taka dawkę informacji czasami coś źle zrozumiemy
Aniss możesz miec rację ze to chodzi o działanie rozkurczowe. Tak czy inaczej no wdaje mi sie ze najlepiej kierowac się wskazaniami lekarza jednak. Albo konsultacja z innym lekarzem na pewno nie zaszkodzi
czasmai też przekaz informacji też jest niesprecyzowany do końca, my też jako normalni ludzie nie wsyztsko musimy zrozumieć tak jak jest nam to przekazane;) dlatego tzreba dopytywac;)
Ja też często na wizycie nie dopytam od razu, nie wiem tak się zakręcę czy ze stresu a dopiero w domu na spokojnie to analizuję i się zastanawiam czemu nie spytałam.
Tak jak mi na prenatalnych powiedział, że serduszko za szybko bije. No i nic, pojechałam do domu a potem się zastanawiałam co to właściwie oznacza i jakie skutki mogą być...? Spytałam potem pani gin na wizycie zastępczej ale w sumie dalej nie wiem :D
