Jeżeli kupno tego lusterka Panią uspokoi to jak najbardziej proszę kupić . Dla Pani świętego spokoju i bezpieczeństwa dziecka warto . Pozdraiwam
Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje… Serio Ale fajny i przydatny gadżet, szczególnie, jak się jedzie samemu. Może pomyślę przy drugim dziecku, bo jak na razie mój Oskarek uwielbia jeździć autem
Ja właśnie często jeżdżę sama- trasę 120 km mam do moich rodziców
Starszego synka obsługuję stojąc na czerwonych światłach- na szczęście mam długie ręce i sięgam do tyłu żeby mu podać zabawki jak wypadną albo podsunąć poduszkę jak zaśnie, jak jedziemy to wie , że trzymam kierownicę i nie domaga się uwagi.
No ale z dwójką to już będzie zupełnie inna historia Liczę po cichu na to że starszy synek zagada czasem do młodszego ale żeby mu coś podawał to nie bardzo to widzę bo przecież będzie przypięty pasami…
Basiu ja też widziałam te drogie lusterka, bardzo gadżeciarsko wyglądają. Ja kupiłam tańszą wersję i jestem bardzo zadowolona.
Basiu skoro jeździsz sama faktycznie w długie trasy bo 120 km jest daleka odległościa to dla swojego jak to mówią świętego spokoju kup sobie lusterko i będziesz mogła ta odległość pokonywać bez niepotrzebnego stresu.
Takie lusterko to fajny gadżet, ale wg mnie faktycznie dopiero przy dwójce maluchów. Mamy spory samochód to jednak zmieszczenie się z tyłu z dwoma fotelikami zwłaszcza na dłuższą trasę byłoby męczące. Przy jednym dziecku to po prostu siedzę z córką z tyłu. A uważam, że lepiej kupić takie lusterko niż sadzać maluszka z przodu.
My kupiliśmy niedawno, mąż bardzo zadowolony bo w końcu widzi młodego a zwykle to on prowadzi auto i często pytał mnie czy śpi/nie śpi/ krzywi się/ wystraszył a teraz już sam może obserwować
Parę złotych a wygoda nie do opisania. Jeżdżąc sama z dzieckiem nie wyobrażam sobie go nie mieć.
A powiem Wam, że z tym stresem to prawda. Jadąc czasami sama z synkiem np do teściów albo po męża do pracy, jak mamy coś to załatwienia, to ten moj smyk potrafi siedzieć cichutko jak myszka. Ostatnio taka sytuacja się zdarzyła, że nic się nie odzywał. Mówię Oskar odezwij się, nic cisza, Oskar jesteś tam? Nic… Musiałam się zatrzymać, zęby sprawdzić, czy żyje
magiczny wcale się nie dziwię, pewnie sama bym spanikowała nie wiedząc co się dzieje. A Oskar pewnie drzemke zaliczył ?
Basia1984, ja też często sama w trasę z synkiem się wybieram, u mnie dystans 100km. I dobrze, że mam to dodatkowe lusterko w aucie. I synek przodem w kierunku jazdy, to widzę czy śpi, czy coś robi, ale jak nie śpi, to zwykle jednak się denerwuje, bo już by chciał być poza autem. Jestem ciekawa jak z 2 maluchów będzie. Ale na pewno to lusterko kupię, by malutką na poczatku widzieć.
Ja również często jeżdżę z małym sama i szczerze kiedy zaczyna kaszleć czy wydawać jakieś dźwięki to panikuję bo nie wiem co się dzieje…takie lusterko byłoby dobrym rozwiązaniem muszę pomyśleć nad jego zakupem
Tak to bardzo przydatna rzecz jak się samemu jeździ z dzieckiem. Też muszę zakupić. Pierwszy raz jak jechałam sama z synkiem do rodziców niecałe 10km to 4 razy się zatrzymywałam żeby sprawdzić czy wszystko jest ok mimo że nie płakał ani nic nie wskazywało że coś się się dzieje.
My dostaliśmy takie lusterko w ramach przeprosin za długie oczekiwanie na zamówione meble. Na początku jeździlismy we troje ja, mąż i dziecko i sądziłam, że to gadżet mało przydatny i nie wysilili się z tymi przeprosinami
Ale jak synek starszy super się sprawdza, on widzi mnie, a ja widzę jego. Fajna sprawa. Polecam
Ja takie lusterko wygrałam w konkursie i myślę, że przyda się do jazdy we dwójkę jak pisały dziewczyny. Zawsze będziemy miały na oku nasze szkraby.
Silver lusterko przyda Ci się w momencie kiedy jeździsz z Maluchem sama na długie trasy, chociaż i na krótkie się przydaje. Ja jak jechałam z Synkiem sama 10km i on siedział cicho i się nie odzywał stawałam na poboczu żeby sprawdzić co się dzieje. Dlatego te lusterko bardzo się przydaje.
My używamy bo nasz synek jeździ tyłem do tej pory. Jak kieruję to nie zawsze mam kontrolę nad tym co on porabia a do przodu nie mogę go wziąć więc jestem spokojna zerkając czy śpi,z jakiego powodu płacze. Jest to dla mnie wygodniejsze teraz już mam nawyk że zerkam w jego lusterko mimo,że jeździ spokojnie
Tak Kasia dlatego bardzo sie cieszę z tej wygranej:)