Lady Comp - skuteczna antykoncepcja?

Cześć Mamusie! :slight_smile: Istnieje ogólny wątek na temat antykoncepcji, ale nie ma w nim nic wspomniane na temat Lady comp, a bardzo mnie to zainteresowało.
Ostatnio natknęłam się na reklamę komputerka Lady Comp, który ma służyć, jako antykoncepcja. Komputerek ponoć bezbłędnie uczy się faz cyklu, wskazuje dni płodne, niepłodne oraz owulację. A wskaźnik Pearla tej metody wynosi 0,64.
Jestem bardzo ciekawa akurat, czy jak tak skuteczna, jak ją wychwalają. Któraś z Was słyszała o tym? Albo może lepiej… Stosowała któraś z Was ten komputerek? Jeśli tak, to jak z efektami?
Podaję jeszcze link do strony Lady comp, jeśli ktoraś z Was chciałaby poczytać http://www.ladycomp.pl/

Nie słyszałam o takiej metodzie antykoncepcji ale z tego co czytam jest dosyć dobrym rozwiązaniem…nie stosowałam ale poczytam opinie Pań które stosowały :slight_smile:

Agata ja przed zajściem w ciąże zastanawiałam się na zakupem tego urządzenia:) Wiem że jest też Lady Comp Baby pomagający zajść w ciąże:)
Jest to metoda antykoncepcji na pewno dla systematycznych. Odpada gdy masz pracę zmianową, jesteś chora itp
Jest to nic innego jak metoda kalendarzyka tylko analizowana przez komputerek:)
Byłam bliska jego zakupy gdyby nie cena… No właśnie najtańszy za 1299zł dla mnie to zbyt wiele…

Tak, metoda kalendarzyka jest dosyć powszechna ostatnio wśród moich koleżanek ale one mają po jednym dzieciaczku a ja mam już dwójkę i u nich jeżeli się coś wydarzy to nic strasznego się nie stanie…jednak ja planuję mieć dwójkę dzieci i byłoby nam ciężko może nie finansowo ale mamy na razie za male mieszkanie a domek w trakcie budowy.
Urządzenie jest dosyć drogę ale biorąc pod uwagę, ze tabletki musimy kupić co miesiąc w kwocie około 50 zł więc przez rok to też będzie spora kwota a tu płacimy jednorazowo cenę i używamy cały czas.

Ja nie korzystałam i nie korzystam z tej metody bo uwazam ja za ryzykowna z tego wzgledu ze moja znajoma miala takie urządzenie a i tak zaszla w ciaze…wiec cos musio pojsc nie tak
Wydaje mi sie ze to niezbyt dobra alternatywa dla osob ktore sa pewnie na 100% ze jeszcze nie chca miec dzieci lub nie chca miec ich wiecej.

Każda metoda antykoncepcji wiąże sie z pewnym ryzykiem ale na jakieś musimy się zdecydować czy to prezerwatywa, tabletki, spirala czy właśnie LadyComp :wink:

Nie znałam tej metody antykoncepcji. Jednak cena samego komputerka jest duża. Ale w rozbiciu na lata to już nie ma tragedii.
Jest to metoda kalendarzyka ale łatwiej ja stosować bo my nie musimy nic liczyć, tylko robi to za nas komputerek.

A nawiązując do wpisu Pauli to nie ma żadnej 100% metody antykoncepcji. Każda z metod wiąże się z ryzykiem.

Kasiu dokładnie, nikt nie zagwarantuje nam 100% pewności, ze metoda którą stosujemy uchroni nas przed niechcianą ciążą…

Pewnie ze nic nie dziala na 100% powiedzialam tylko co mysle o tym sposobie;) kazdy rozpatrzy ten sposob indywidualnie:)

Fakt jest droga, ale wkładka domaciczna też około 1000 zł kosztuje, więc też nie mało… I to prawda, nie ma żadnej metody, która nas uchroni przed ciążą, jednak patrząc na wskaźnik Pearla, to ten komputerek wydaje sie rewelacyjny. Choć nie powiem, bo cena też mnie odstrasza…

Fakt ze cena jest ladna, znajoma wydala ok. 2 tysiecy

No właśnie cena troszeczkę odstrasza. Ale może faktycznie warto wydać jeden raz pieniądze a nie co miesiąc na na przykład tabletki. Jeden wydatek a zwróci się szybko.

Fakt jakby tak przekalkulować to jeśli kupujemy tabletki za 50zl, co miesiąc to w roku daje nam sumę 600zł. Przez 3 lata mamy komputerek :wink: tylko że to wydatek na raz… Tak jak już wspomniałam trzeba być systematycznym, bo w moim przypadku bywa różnie i czasem mam słomiany zapał…
No i w czasie stosowania komputerka jak i metody kalendarzykowe są okresy płodne gdzie trzeba albo zastosować wstrzemieźliwość lub inna metodę antykoncepcji np prezerwatywy.

Dokładnie, jakby pododawać wszystkie koszty np. za tabletki czy inne to cena wcale nie jest taka straszna, wydatek jednorazowy i mamy z głowy :wink: aczkolwiek problemem może być po prostu wygospodarowanie takiej kwoty od razu bo wygospodarować miesięcznie 50 zł nie jest problemem a już większą kwotę rzędu 1500 zł to nie lada problem moze być…

Coś nie tak, to może pójść zawsze :slight_smile: Mnie osobiście ta metoda nie przekonuje,bo brak mi systematyczności to raz, a dwa cena. Na wkładkę w sumie też nie wiem, czy bym się zdecydowała.

Ja w sumie też nie należę do osób systematycznych i pewnie z tą metodą u mnie byłoby ciężko co nie zmienia faktu, że i tak metoda ciekawa i pewnie nie długo będzie bardzo znana wśród par :slight_smile:

U mnie z systematycznością też niestety różnie bywa więc to raczej nie dla mnie.

Ten komputerek analizuje dane i wyznacza dni plodne i nie plodne. Jest on raczej dla osob systematycznych i z reguralnymi miesiaczkami. Mysle ze jesli chcemy z takiej metody naturalnej kozystac to jest kartka i dlugopis lub apliacje na telefon czy tablet wlasnie takiego kaledazyka gdzie mozemy notowac temp itp i ona tez pokazuje prawdopodobne dni plodne i nie. Ja kozystalam jak chcialam zajsc w ciaze

słyszałam i powiem szczerze, ze wydaje się bardzo ciekawym urządzeniem. tylko pytanie czy pptraficie się wstrzymać od współżycia w dni plodne. u mnie to urządzenie nie sprawdziloby się ponieważ mąż jest na wyjazdach i jak wraca wiadomo chcemy się się pełni sobą nacieszyć :slight_smile: a co jeśli wróciły na czerwone światło ? prezerwatywyw moim wypadku nie wchodzą w gre bo ich nie lubimy :slight_smile:

A to pierwsze słyszę o czymś takim, ale… no to też urządzenie, której jak każde inne może się zepsuć, więc tak jak w przypadku prezerwatyw i tabletek zawsze jest ryzyko zajścia w ciążę ;]