Zaczełam rozszerzać synkowi dietę 2,5 tyg temu. I za chwilę chyba zacznę świrować jak przy problemach z kp. No może płakać nie będę ale już nie wiem czy ja robie coś źle czy wszystko jest ok.
Potrzebuję Waszej pomocy, głównie dziewczyn które już rozszerzały dietę swoim pociechom ale też przyjmę każde wsparcie, żeby nie ześwirować. Kupki są tak nieregularne i “konsystencją” i rytmem wypróżnień, że mam sporo obaw czy jest ok.
Ale od początku. Na pierwszy ogień poszła marchew (5 dni), dynia (6 dni) i brokuł (3 dni bo nie smakował i wypluwał). I teraz znów daję dynię i do tego jeszcze banana. Zanim zaczełam rozszerzać dietę kupki były co 2-3 dni. A teraz to chyba zacznę notować bo nie ogarniam. Na początku było bez zmian, później pojawiły się twarde kupki ale mogło to być po marchewce. Przeszłam na dynie ale też kupka była raz normalna raz twarda i nie wiem czy np jak już zaczełam dawać dynię to po 2 dniach mogło jeszcze być zaparcie po marchewce? Potem był brokuł, którego w moim odczuciu mały nawet nie zjadł a jak już to jakąś śladową ilość a kupa była zielona i nie wiem czy to po brokule bo go w ogóle nie chciał tknąć. Kupki pojawiają się czasem ze 2 razy na dzień w krótkich odstępach a potem np za 2 dni. I czasem jest tak że piewsza kupka twarda a druga za jakąś godzinę normalna. Albo najpierw jest trochę pobrudzona pielucha to nawet nie jest kupka a za jakiś czas normalna kupka. Teraz też zauważyłam w kupce jakieś czarne paproszki-niteczki. Może to po bananie? Jestem już trochę przewrażliwiona chyba. Jak to u Was wyglądało? Co powinno niepokoić? Rozszerzać dalej? Pomocy!
Pierwsza sprawa - twarda kupka jak najbardziej moze byc po marchewce. Druga sprawa jak dla mnie efekty po marchewce mogly byc jeszcze podczas dawania dyni. Kupki sa rozne, poniewaz organizm malenstwa przyzwyczaja sie do rozszerzania diety. Jest to dla niego nowe doswiadczenie do ktorego musi przywyknac. Jelitka pracuja jeszcze bardziej intensywnie. Odnosnie roznic w wyproznianiu to tez jest wedlug mnie normalne. Dziecko moze robic kupke codziennie kilka razy, a moze robic raz na kilka dni. Jezeli dziecko nie robi kupki przez dluzszy czas jest to powod do niepokoju i wtedy powinno sie udac do lekarza. Zielona kupka na pewno jest od brokułu. Na pierwszy rzut oka może ci się wydawać że twój syn nie zjadł nic z tego brokuła, jednak prawda jest taka że zjadł i właśnie dlatego kupka ma zielony kolor. Nie ma w tym nic dziwnego i nie masz się czym martwić. Brzuch musi przyzwyczaić się teraz do każdego nowego smaku, do każdego nowego składnika i dlatego są takie te przerwy czasami w wyproznieniach. Moja córka też potrafiła przez 2 dni nie zrobić kupy a potem robić nawet po 3 dziennie. Tak jak mówisz czasami Zdarzały się kleksy i zabrudzenia na pieluszce, czasami były twardsze kupki niż poprzednie wtedy zmniejszalam ilosc skladnika po ktorym takie kupy wystepowaly, ale jeżeli nie ma w pieluszce typowej kupy z zatwardzeniem lub kupki pieniacej sie to nie masz się czym przejmować. Jeżeli nie wiesz jak wygląda zatwardzenie to jest to kupa bardzo ścisła, gdzie zazwyczaj dziecko podczas oddawania stolca płacze i sa to zbite kupki z ilości kilku sztuk. Rozszerzaj jak najbardziej i jeżeli te kupy wprowadzają w tobie aż tak wielki niepokój zawsze możesz pójść do swojego lekarza żeby ci dokładnie wyjaśnił jakie mogą być skutki rozszerzania, czego się spodziewać, czego się obawiać, co może doprowadzić do niepokoju a co jest całkowicie normalne. Wydaje mi się że każda kobieta która dochodzi do etapu rozszerzania powinna pójść do lekarza i przeprowadzić z nim taką rozmowę, nawet dla świętego spokoju. Mi lekarz wyjaśnił że kupy mogą się nieco różnić konsystencją, wyglądem, kolorem, zapachem, częstotliwością ich oddawania. Powiedział również że jeżeli dziecko na coś źle zareaguje to na pewno będę o tym wiedzieć. Jeżeli dziecko Boli brzuszek to jesteś w stanie to poznać, tak samo jeżeli coś się dzieje nie tak to dziecko zazwyczaj przy wypróżnianiu ci pokazuje że coś jest nie tak lub ze boli. Według mnie i Według mojej opinii, ale nie jestem specjalistą, wydaje mi się że wszystko jest w porządku Ponieważ kiedy ja rozszerzalam dietę z moją córką miałyśmy dokładnie takie same zawirowania w sprawie kupki.
Jak rozszerzałam dietę u syna to też z kupkami było różnie. Raz robił kilka dziennie, innym razem raz na kilka dni.Ostatnio przeglądałam notatki (niedługo czas na rozszerzenie diety u córki) i zapisałam, że lekarka mówiła żeby reagować dopiero jak przez tydzień nic nie będzie. Pamiętam, że Mały raz miał straszne zaparcia, że aż przy oddawaniu stolca delikatnie poleciała krew - no wtedy to już był dla mnie dramat i poszłam z tym do lekarza. Kazała parzyć siemię lniane i dawać wywar do picia po troszkę w strzykawce i super się sprawdziło.
Jeżeli chodzi o nowe smaki to podając nowości zawsze dawałam na początku do jedzenia swojego mleko, co dzień to z mniejszą ilością aż podawałam samo warzywo/owoc. W ten sposób zaakceptował wszystkie smaki i tak wprowadzaliśmy wszystkie nowości. Pediatra też mówiła, że dzięki temu będzie mu łatwiej przyzwyczaić organizm do trawienia czegoś innego niż mleko.
Gdy zaczęłam rozszerzać synkowi dietę dopiero po 2 dniach zrobił twardą kp. Jeśli natomiast ilość dni jest większą należy podać espumisan albo coś co ułatwi to maluszkowi. Dziecko może być płaczliwe i może je boleć brzuszek. Dobrze to kontrolować. Później będzie łatwiej. Pierwsza zawsze jest wysiłkiem dla dzieciątka.
U nas kupy na początku rozszerzania, to był horror! Nieregularne, bolące, twarde. Ale moja doktorka powiedziała, że to normalne, i że nie powinno się za szybko ingerować., bo samo się powinno unormować. Leki powiedziała, mi, że dopiero w tedy, gdy np. dziecko, płacze, napina się, a zrobić nie może. A Tobie dla własnego spokoju polecam wizytę u waszej doktorki. Na pewno cię to uspokoi. ![]()
Hej, my mamy podobne doświadczenia jak dziewczyny wyżej. Na początku przy podawaniu najczęściej marchewki i i banana były zaparcia. Po tym czasie przyjaciółka, ktora jest od wielu lat nianią takich maluszkow poradziła mi aby na 3 dni przestać dawać zapychające warzywa i owoce, a podawać starte jabłuszko, bądź warzywa pestkowe, lub lżej strawne. To nam trochę pomogło. 1 grudnia skończył młodzian 8 miesięcy i od niedawna kupka się unormowała. Jej konsystencja nie jest zbita, a raczej kupki są zdecydowanie luźniejsze. Za to zapach na tyle intensywny, że czasem na prawdę trudno wytrzymać. Co do koloru, zależy co zje, trafiały się i żółte i zielone i brązowe hmmm co potrawa to inny kolor.
Aleksandra na początek powiem Ci, że to całkowicie normalne, że “świrujesz”
Ja z pierwszym synkiem na początku kp jak robił kupy za często, też się bardzo przejmowałam i nawet poszłam do lekarza z pieluszką i jej zawartością, wiem że niektóre mamy robią też zdjęcia i biegną do pediatry.
Odradza się podawanie marchewki jako pierwszego warzywa, z dwóch powodów, raz że ma nieco słodki smak, a tego przy rozszerzaniu diety na początku powinno się unikać. A dwa właśnie dlatego, że mogą powodować zaparcia. Podobnie jak banan, polecany jest przy kupce rozluźnionej czy nawet biegunce.
Kupy co do zasady są nieregularne, a początkowo mogą pojawić się rzadziej z uwagi na to, że organizm musi nauczyć się trawić zupełnie inne treści pokarmowe. Także jak niemal ze wszystkim u tak małych dzieci potrzeba czasu i zarazem cierpliwości od rodziców
Dopóki mały się nie pręży przy robieniu kupy, nie płacze, a w kupie nie ma śluzu czy krwi wszystko jest w normie. Obserwuj malucha i w razie potrzeby skonsultuj się z pediatrą. A na późniejsze problemy z kupką polecam śliwki nawet te ze słoiczka, działają super rozluźniająco i poprawiają perystaltykę jelit.
Ulka to juz chociaz wiem że nie jest ze mną najgorzej. Dzieki dziewczyny za rady i info bo juz troche nie bylam pewna czy wszystko ok. Mysle ze nie ma potrzeby isc do lekarza bo chyba wyglada to tak jak u Was. A jeszcze mi powiedzcie czy te czane niteczki w kupie to moze być po bananie?
Moze byc od banana.
Też mi się wydaje że to od banana.
Spokojnie, nie robisz dziecku krzywdy - musi sie przyzwyczaić ![]()
Aleksandra maluch musi sie przyzwyczaić do nowych potraw , my na początku też tak mieliśmy a teraz Julek wypróżnia isę 2 razy praktycznie o stałych godzinach
Przy synku mieliśmy bardzo czesto problemy z kupkami przy rozszerzaniu diety.Kupki sa bardzo różne i to tez wszystko zalezy od tego co maluszek je.Po kazdym posiłku prawie sa inne i kolory Kupki rowniez.Po marchewce byla inna ,tak samo jak przy dyni czy jablku.Jak Podawałam obiadki czasami ze słoiczkow czy deserki to Kupki były inne.Dziecko musi powoli sie przyzwyczaic do nowych potraw tak jak pisze Paulina.Mielismy długo tez problemy z zaparciami Podawałam synkowi wtedy Debridat albo starte jablko czy deserek ze sliwek.Dziecko powoli z tego bedzie wyrastał i wszystko bedzie jadl ale na poczatek trzeba wszystko po troszke i z umiarem. Cierpliwości ![]()
Czarne nitki jak najbardziej po bananie, u nas zawsze się pojawiają przy większej ilości bananów. A po brokule zawsze jest zielona,a po burakach czerwona ![]()
Co do kup, ich ilości i wyglądu to przy rozszerzaniu diety jest to jak najbardziej normalne. Potrzeba trochę czasu, aż brzuszek przyzwyczai się do nowego. U nas na początku to w ogóle kupki były bardzo rzadko i twarde, Potem były rzadkie dla odmiany, aż w końcu gdy już przez większość smaków przeszliśmy to wszystko się unormowało. Dobrze przy zaparciach sprawdza się u nas domowy kompot ze śliwek.
Spokojnie, nie masz się o co martwić, daj czas małemu brzuszkowi ![]()
Moja córka od jakiegoś czasu ma zielone kupki. Czy powinnam sie niepokoić?
Anna, czy dajesz córce brokuł? Kolor kupek może być uzależniony od jedzenia. Boli ją brzuszek?
Anna - w jakim wieku jest córka? Jak karmisz? Od jak dawna zauważyłaś zielone kupki? Czy oprócz kupki coś się dzieje z corką? Może to być wynik diety, a może być wynik choroby.
W jakim wieku jest córka? Bo jeśli jest to niemowlak to nie ma sie co obawiać. W tym wieku zielona kupka jest czymś normalnym…
Zielona kupka bywa zwykle diety malucha. Gdy jednak zielony stolec pojawi się u starszego dziecka (np. dwu-, trzyletniego), może stanowić objaw m.in. infekcji bakteryjnych bądź wirusowych, żółtaczki, stanu zapalnego, zakażenia grzybiczego, podwyższonego poziomu żelaza, zatrucia pokarmowego, alergii pokarmowej, czy niewłaściwego wchłaniania jelitowego. Tak weić jeśli córka jest starsza i widzisz, ze kupka utrzymuje się dłużej niż jeden czy dwa dni, najlepiej abys skonsultowała sprawę z lekarzem pediatrą tak aby wykluczyć jakies przyczyny chorobowe
https://www.medme.pl/artykuly/jaki-kolor-stolca-powinien-nas-niepokoic,35208.html
Zerknij sobie jeszcze tutaj. Jest to opisane.