U nas to właśnie chodziło o przyzwyczajenie , tylko bidon nic innego nie chciał przez długi czas
U mnie córka tak przywykła do otwartego kubka, że bidonu nie chce mam nadzieję, że się jeszcze przekona, bo to dużo wygodniejsze na spacerach
Ale dużo lepsze na pewno dla zgryzu .
To na pewno, chociaż myślę że na 2 godzinnym spacerze, bidon nie będzie miał jakiegoś ogromnego wpływu na zgryz.
To na pewno nie , mój syn to tylko bidon dłuższy czas i jakoś tak problemu póki co nie widzę .
U mnie 4,5 miesieczniaka, wiec temat kubka dopiero przed nami Dostalismy kubek 360 od Lovi do testowania, wiec po pol roku zaczniemy eksperymenty. Na razie zbieramy rady i podgladamy, jak sobie radza starsze dzieciaki
Miałam kiedyś b.boxa ale stwierdzam że stosunkowo drogi to wychodzi i zostaliśmy przy zamienniku z canpola
Córka załapała bidon! Jest to dla mnie ogromny plus, bo jak np dzisiaj byliśmy w restauracji, to mogła się napić i nie oblewać cała więc odeszło mi jedno przebieranie
Super że się jednak przekonała
My chyba wytestowalysmy większość nowości od Lovi i nie tylko córka nie miała problemów,żeby z jakiegokolwiek kubeczka czy bidonu pić. Natomiast ja osobiście lubiłam jak piła z bidonów z obciążnikiem, a w domu z otwartego kubeczka od Lovi. Teraz jest już duza, więc pije z otwartych kubków, a na spacerach najbardziej lubi pić prosto z butelki i nie robi jej różnicy czy jest to mała butelka,czy duża