Krzyk, chrzakanie i niespokojny sen

Dziewczyny, moje miesięczne dziecko śpi bardzo niespokojnie. W trakcie snu wydaje głośne odgłosy. Jest to zazwyczaj takie bardzo głośne chrzakanie, jek przy czym towarzyszą temu ruchu rączek, wicie się, prezenie. Czasem nawet krzyk.
wydaje mi się że czasami na to związek z gazowaniem czy z perystaltyka jelit ze pręży się i czerwienieje, krzyczy bo cos mu się w brzuszku przelewa. Albo przynajmniej tak to wygląda
Na wizycie jak miał dwa tygodnie wspomnialam o tym pediatrze. Stwierdzil ze to adaptacja że mu minie ale trochę zaczynam się bardziej tym martwić. Wiem że lekarz może ewentualnie mi pomóc ale czy może Wasze dzieci też tak miały i faktycznie samo minelo?

Dodam że dziecko śpi nagle zaczyna się to wicie i głośne odgłosy które trwają z pół minuty i znów blogi sen…i tak przez pewien czas w kółko dopóki nie wpadnie w taki spokojny już sen. Czasem biegnę do pokoju bo myślę że jjz się wybudzil dobegam a tam znów cisza i znów spi… nie wiem czy powinnam go wybudzaja wtedy, brać na ręce czy skoro sam się uspokaja tak szybko to faktycznie nie budzić

lidio,

u nas było bardzo podobnie. Karmiłam piersią i uznałam, że reakcja dziecka i jego bóle jest spowodowane tym co jem (mimo wiedzy, że dieta matki karmiącej nie istnieje). Nie jadłam smażonego, pieczonego, tylko gotowane i parowane. W tym samym czasie okazało się, że moja córka ma tymczasową nietolerancję laktozy - pediatra zalecił nam krople zawierające laktazę - enzym ułatwiający trawienie laktozy. Te krople do Delicol lub Kolzym - oba dostępne bez recepty. Już po kilku dniach regularnego stosowania widziałam poprawę.

Gdy taki maluch się wybudza, zrobi kupkę, płacze przy tym, pręży się, po czym śpi dalej, jest kilka możliwości:
-układ pokarmowy nie jest jeszcze w zupełności ukształtowany tak jak wspomniał Wasz pediatra - na to potrzeba czasu, czasem nawet kilka miesięcy
-nietolerancja laktozy (niekoniecznie na stałe, tymczasowe też się zdarzają - w takiej sytuacji pomoże Delicol lub Kolzym
-niewłaściwa dieta jeśli karmisz piersią (choć głosy są podzielone, niektóre mamy twierdzą, że można jeść wszystko). Warto abyś odstawiła smażone i pieczone - obserwuj efekty i zachowanie malca
-alergia na białko mleka krowiego: jeśli karmisz kp to można zastosować dietę eliminacyjną (po konsultacji z pediatrą), jeśli karmisz mm to możesz spróbować mm bez bmk (dostępne na receptę)

Gdy maluch cierpi to możesz zastosować ciepły okład na brzuszek ze świeżo wyprasowanej pieluchy, świetnie nada się termoforek z pestkami wiśni. Możesz też podkurczać nóżki do brzuszka (u nas to przynosiło ulgę), dobry jest też rowerek (naprzemienne podkurczanie nóżek). Spróbuj też ciepłych masaży brzuszka przed kąpielą na ciepłej oliwce lub balsami. Ruchy wykonuj delikatnie kilkoma palcami zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Powodzenia!

Mamo Gratki dziekuej za pomoc w kolejnym temacie;) to że jest to związane z brzuszkiem to są moje przypuszczenia ale faktycznie czasami wydaje mi się że się po prostu męczy i stąd te reakcje i krzyki po czym za parenascie sekund zwno spi. Martwię się że mogą to być problemu na tle neurologicznym. Dziś nad ranem co parę minut podchodzilam i go glaskalam bo krecil się na każdą stronę, parskal, chrzakal itp itd odgłosy są naprawdę głośne, nie płacze tylko wydaje te dziwne dźwięki. Niedługo wizyta u pediatry, nagram mu to i pokaże ale martwie sie eh. Przez miesiąc będąc matka nauczyłam się już jednego ze ten strach o dziecko jest nieodłączna częścią macierzyństwa;)

Czy u Was dieta eliminacyjna coś pomogła? Pediatra nie zalecał żadnej diety. Więc wszystko jem. Mały tak spi odkąd skończył tydzień może nawet krócej. Dlaczego odrzucilas pieczone? Wydaje mi sje to zdrowa opcja?:wink:

Na pewno jeżeli miał by to być problem z alergią na białko mleka krowiego to dieta eliminacyjne na pewno pomoże. U nas był taki problem… Jak odstawiłam nabiał to się poprawiło. Możesz spróbować np na tydzień odstawić nabiał i jak się poprawi to znaczy że w tym jest problem a jak nie to trzeba będzie szukać dalej…

Lidio, z przyjemnością Ci pomogę w kwestiach, w których mam doświadczenie.
Moja córa męczyła się około półtora miesiąca bo specjalista mnie zapewniał, że przejdzie gdy układ dojrzeje, być może, ale ile można czekać bezczynnie. U nas efekt był bardzo szybki, ale dieta zbiegła się z Delicolem więc nie wiem czemu mam przypisywać zasługi :slight_smile: Na pewno eliminacja pieczonego i smażone nie zaszkodzi, Ty poczujesz się lekko, a może dziecku pomożesz.
Co do eliminacji bmk z diety, tydzień to minimum, ponieważ alergeny w organizmie mogą się utrzymywać nawet do kilku tygodni - i taki czas powinien obejmować eliminację danego produktu/alergenu z diety.

Dzięki Dziewczyny. Dziś podalam po raz pierwszy espumisan. Delicol widzę jest jak dziecko ma nietolerancje laktozy. A tego nie wiem;) chyba że wyklucze nabiał i ocenie…i chyba tak zrobie. Zrezygnuje na tydzień z produktów mlecznych i ocenie czy jest lepiej. Zdziwiłam się że proponijesz odstawić pieczone bo przecież pieczone potrawy w piekarniku nie są ciężkostrawne jak smażone. .
Póki co mój syn dziś nie spi od pięciu godzin. Miał parę razy tak że ciężko zasypial ale ostatnio to już nie wiem jak go wyciszyć na noc. Robi się ciemno a on wtedy interesuje się wszystkim dookoła. Mam wrażenie że lubi właśnie taki półmrok bo świece tylko lampkę nocną i szaleje. Może to pierwszy skok rozwojowy… oby bo brakuje nam już pomysłów. Karmimy się nosimy przytulamy odkładamy do łóżeczka, zasypia i po pięciu minutach ryk.

Lidio, zależy jak jest pieczona potrawa. Jeśli w piekarniku np w folii bez oleju to wg mnie jest ok.
Czy analizowałyśmy już liczbę bodzcow w Waszej sytuacji? Może macie zbyt głośno i jasno niedługo przed pójściem spać i dziecko nie potrafi się wyciszyć?

Juz wodze widze mama gratki jak innr dziewczyny juz pomogly i napisaly wszystko, ja tylko moge dodac ze moj synek ma 3,5mc o do 3mc mial zero bolu brzuszka no moze sporadycznie z 2razy ale takie chwilowe, jadlam ryby , ziemniaki smazone w piekarniku i nic nie bylo synkowi, ostatnio synek przez 5dni ciagle ma taki napad 2razy dziennie albo w nocy ze placze a wiem ze minelo np. 3lub wiecej godzin od jedzenia woec daje mu piers on je i je a nagle ogromny placz, twardy brzuszek…a jem czesto ser zolty i niestety okazalo sie ze jest uczulony na bialko rowniez ser zotlty…a jadlam go nie wiele …tak lubie nabial a niestety musze z niego zrezygnowac. I u mnie na takie bole brzuszka pomaga podkurczanie nozek i zgiecie ich do brzuszka i tak na przemian oraz cieple oklady , niestety mowi sie ze tak do pul roku sa najbardziej bolsci brzuszka przez dobrze nierozwiniety uklad pokarnowy, a pozniej wszystko sie ustabilizuje…i oby tak bylo;-) zycze i tobie i wszystkim mamusiom zeby nasze dzieciaczki juz nie musieli cierpiec a my patrzac na ich bol;-(

Spróbuję ograniczyc nabiał i zobaczę. Ale też nie chce na zapas czegoś robić bo to bez sensu… zastanawiam się jak lekarz może stwierdzić trzeba tymczasową nietolerancje laktozy i polecić ten delicol?
Mama Gratki jak już się zsciemni czyli koło 17 to już w pokoju palimy lampkę lub na korytarzu. Do karmienia mam osobny pokój tj nasza sypialnie gdzie i syn ma łóżeczko. On jak jest taki półmrok to wpatruje się w okno w cień który daje lampka jest mega ożywiony więc się zastanawian czy właśnie nie spróbować odwrotnie czyli palic Górne światło i dopiero późnym wieczorem włączać

A może ta lampka daje zbyt mocne światło… spróbuj ją przykryć jakąś pieluszką czy coś…

Dzień dobry, trochę już minęło czasu ale interesuje mnie czy znalazła Pani przyczynę niespokojnego snu i problemów z zasypianiem syna. Mam dokładnie ten sam problem z 3 tyg synem również wydaje mi się, że jest to problem z jelitkami ale nie wiem co może być przyczyną. Lekarz zalecił Espumisan - po 1 dniu podawania wydawało mi się, że jest gorzej więc odstawiłam. Lekarz zaproponował również kolzym ale nie wiem czy podawać? Ponieważ karmię mlekiem modyfikowanym i swoim, odstawiłam mleko własne i po sobie wydaje mi się, że jest lepiej �

Zawsze mozesz poprosić pediatre o skierowanie na usg brzuszka. Moj synek był niespokojny od samego poczatku i na wizycie poprosilam o skierowanie. Okazalo sie ze miał zwapnienia na nerkach niby nic strasznego ale zawsze lepiej sprawdzic.

Lidiabar mój córeczka tak nie miałam. Udałbym się do pediatry i ewentualnie na USG się wybrała

Tym wszystkim objawom towarzyszą gazy dokładnie tak jak u Lidii, dlatego jestem ciekawa, czy znalazła problem u swojego dzidziusia. Ale USG nie zaszkodzi...

Mawgosia u nas takie objawy towarzyszyły alergii pokarmowej. Jeśli karmisz piersią spróbuj odstawić nabiał. Może też pomoc Deelicol. My dawalismy do mleka modyfikowanego. 

Mawglsia u nas przy takich objawach okazało się że syn ma alergie na bmk. Piszesz tez ze przestalas podawać swoje mleko i widzisz poprawę a to przemawia za tym że to jednak alergia. Po wyeliminowaniu biała z diety mogłabyś spróbować podać znowu pierś i obserwować.

Niestety testy na alergir u takich małych dzieci czesto wychodzą błędnie. Najlepszym sposobem przy karmieniu piersią jest elimnacja produktów z diety. Jeżeli przeszłas na mm to poprostu została kwestia dobrania odpowiedniego. U nas dopiero 4 rodzaj mleka się sprawdził.

Dzięki Dziewczyny, też podejrzewam że to alergia pokarmowa. Dzisiaj w nocy zaczęłam podawać kolzym w mniejszej dawce jak zalecił lekarz i wydaje mi się że jest poprawa. Już nie grzmoci bąkami jak stary facet tylko purka swobodnie. Więc może to problem z trawieniem laktozy...zobaczymy