Krwawiący pępek u noworodka

Pani Doktor, mojej córce kikut pępowinowy odpadł po pierwszym tygodniu życia. Pępek jest pielęgnowany wg zaleceń położnej, ale mimo to podkrwawia. Dzisiaj mija 9. dzień po odpadnięciu kikuta, a pępek nadal nosi ślady zaschniętej krwi. Doradzono mi jego pielęgnację fioletem, ale nie wiem, czy to bezpieczne. Nasz pediatra obecnie przebywa na dwutygodniowym urlopie. Czy mogłaby mi Pani Doktor coś doradzić?

U nas jak pokrwawiał pępuszek lekarz zalecił raz dziennie maksymalnie dwa jak jest dużo tej krwi smarować go takim gotowym wacikiem nasączonym 70%spirytusem. Gazik nazywa się leco i jest jednorazowy zapakowany hermetycznie aby nie wysychał. Miałam stosować go ok 5 dni aby przypalić naczynko które podkrwawia. Po ok 4 dniach pępuszek się super wygoił

U nas to nie działa. Były gaziki leko, jest spirytus salicylowy i octenisept naprzemiennie. No i czekamy…

Proud u nas jak Karolinie długo goił się pępek to lekarka przepisała nam 70% spirytus robiony w aptece na receptę. Zapłaciliśmy za niego jak za zboże, ale fakt faktem po trzech dniach było po kłopocie. Waciki nasączone spirytusem w naszym przypadku się nie sprawdziły bo były za duże, a ja musiałam wpuszczać spirytus do pępka i wycierać go patyczkiem do uszu.

A nam Pani z apteki doradziła kupić spirytus w sklepie i sama nam rozrobiła do odpowiedniego stężenia przy starszej córce. U mlodego też pępuszek się sączył, ale udało się wygoić go po 3 tyg.używania octeniseptu. Teraz nie zaleca się gencjany bo nie widać co się dzieje z pępuszkiem, bo wszystko jest fioletowe.

Lać spirytus salicylowy i wycierać patyczkiem do uszu to kazała mi położna. Z kolei ostatnio poradzono mi spirytus 95%, ale wolę się tego nie podejmować. Dziś jakby nie podkrwawiał, ale już mieliśmy wcześniej takie dni, że myśleliśmy, że to już koniec problemu, a następnego dnia znowu była zaschnięta krew.

Proud u nas długo się sączył i położna co tydzień na wizycie go oglądała. A wietrzysz ten pępuszek?

OJ z tym spirytusem 95% to bym uważała bo na rankę to jak żywy ogień. Może spróbuj więcej go wietrzyć i przemywać patyczkiem ze spirytusem skoro leco nie pomaga.

tak, już chyba zrobiłam wszystko poza tym spirytem…

Spokojnie możesz użyć tego fioletu, ja dla małej też używałam i wszystko ładnie się zagoiło. W aptece podczas zakupu powiedz że to dla noworodka to dostaniesz taki na bazie wody ja taki miałam. Smarowałam małej pępuszek przy pomocy wacika i patyczka do uszu tam gdzie nie szło dotrzeć wacikiem i po takich zabiegach pępek szybciej się goił, bo wcześniej też sączyła się krew po odpadnięciu kikuta. Staraj się również jak najwięcej wietrzyć pępuszek i zakładaj pieluszkę tak żeby nie ocierała pępka.
I oczywiście gratuluję córeczki. My na nasze Serduszko musimy czekać do grudnia, a już nie możemy się doczekać

Mojej pierwszej córce kikut się naderwał bo nasza położna za szybko zacisk zdjęła ,pępek zaczął się sączyć ,mi kazano psikać tylko octeniseptem i czyścic patyczkiem i oczywiście uważać na zapinanie pieluchy żeby nie zaczepiała o rankę ,ja osobiście byłam przekonana do fioletu i używałam go mimo tego ze położna mi zakazała …jej zdaniem fiolet zasusza ale brudzi i tak naprawdę nie widać wtedy czy rana się goi czy sączy , po 1 wizycie na mnie nakrzyczała a ja smarowałam dalej, a jak 3 dni póżniej poszłam do lekarza na kontrolę to stwierdził że dzięki stosowaniu właśnie fioletu moja córka uniknęła szpitala,wszystko się ładnie zagoiło :slight_smile:

Dziś Helenka zaliczyła lapisowanie pępka. Zobaczymy co będzie dalej.

Proud Mommy, a na czym to polega? Nie slyszałam o takiej metodzie, rozumiem, że ma pomóc w gojeniu?

położna przyłożyła lapis (azotan srebra) do środka pępka, zrobiła się czarna kropka i tyle, ma to wysuszyć pępek, możliwe, że trzeba będzie to powtórzyć, absolutnie zabroniła stosowania spirytusu 95 %

Aaaa. Dzięki. A to robi się jednorazowo?

Witam.
Po odpadnięciu kikuta pępowiny, w naczyniach pępowinowych może zalegać jeszcze trochę zhemolizowanej krwi i skrzep. Naczynie w jamie brzusznej jest już obkurczone i nie ma niebezpieczeństwa, że będzie krwawiło. Najlepiej pielęgnować wodą z mydłem, dobrze osuszyć. Wodny roztwór fioletu goryczki może być używany jak najbardziej.
Spirytusu nie używamy, chyba,że zaleci lekarz, który oceni, jak wygląda pępek. Spirytus salicylowy jest zabroniony i szkodliwy dla noworodka.
Eksperci uznali, że stosowanie spirytusu powodowało oparzenia skóry. Oczywiście, w niektórych sytuacjach można go użyć.
Proszę suszyć i pielęgnować fioletem i dać kilka dni czasu na zagojenie. Myślę, że przyschnie.
Pozdrawiam

Chciałam się pochwalić, że po długiej walce różnymi sposobami pępek Helenki w końcu się wysuszył i jest taki jak trzeba. Uff!! Jednak najlepsze okazało się lapisowanie i wietrzenie!