Babydream:) chociaż na ostry mróz polece nivea
My mamy krem z Nivea na każdą pogodę, u nas sprawdził się bardzo dobrze, jestem z niego zadowolona.
Ja używałam Pharamaceris baby SPF 50+ i również jestem bardzo zadowolona. Nie ma w składzie wody a dla mnie to był priorytet
ja również używam nivea bo nie ma wody w składzie…
polecam stronę http://www.srokao.pl/ z analizą s kladów produktów
nivea - na każdą pogodę
dość twarda konsystencja kremu ale polecam
My mamy w tamtym roku kupiłyśmy z emolium jednak nie porównywałyśmy z innymi kremami. Konsystencja jak dla mnie ok i nie zostawia tłustego filmu.
A u nas króluje krem ochronny na zimno i wiatr Johnson’s Baby. Po prostu go uwielbiam. Nawet latem stosuję go jak mam suche dłonie. Ma wyciąg z drzewa oliwnego, super delikatny, nie drażniący mego poronienia zapach i po rozsmarowaniu nie pozostawia tłustej powłoczki, czego ani ja ani moja mała nie lubimy. I nie żebym zachwalała firmę, bo jest to praktycznie jedyna rzecz z ich asortymentu, za którą przepadam. Mi się wcale nie nudzi :-).
To dobrze że masz Artan swój typ. Ja mam jeszcze kompletnie mir zużyty a nawet prawie nie używany z Nivea i ten też będę dslej stosować. Wydane 30zł szkoda wyrzucić. Zapach jak to serii kosmetyków Nivea ma swój.
oooo Johnson’s ma też krem ochronny, przyznam się że nie wiedziałam. W tą zimę spróbujemy;) swoją drogą moim ręką też przyda się ochrona i nawilżenie z bo są w strasznej kondycji przez sprzątanie a zima tuż za rogiem i będzie jeszcze gorzej;)
ja ma nive na każdą pogodę, polecam. Ważne by krem w składzie nie miał wody(aqua z łac.)
Tak jak pisze esti88 trzeba patrzeć na skład kremu bo woda w okresie zimowym w kremie nie jest wskazana. Też używam tego kremu.
Zajrzałam na zestawienie kremów u sroki i większość ma w składzie wodę to naprawdę trzeba czytać etykietę
Nivea nie ma. Więc zostaniemy przy tym i w dodatku oddycha…hmm
Mojej małej pomimo dodatku wody w stosowanym przez nas kremie twarz nie zamarzła :-). To też zależy ile tej wody procentowo w składzie jest, bo producent pisze skład nawet śladowych elementów. No ale jak komuś ten składnik przeszkadza to oczywiście należy szukać kremu bez wody.
Wiadomo że sa to śladowe ilości i nie wnoszą nic złego. Może z dodatkiem wody będzie odczucie większego zimne… heh już dobra nie będę wymyśleć bo woda w skladze kremu nikogo jeszcze nie zabiła
Oj mamy tegoroczny bez wody ( matka panikara kupiła) i go wykorzystamy
Ja przy wyborze kremu szczególnie na zimę kieruje się składem kremu i mnie akurat nivea na każdą pogodę bardzo spasował
Muszę kupić krem na zimę, chyba skończy się na nivei lub Ziaja. Zobaczę co ma mniej chemi
Z tą wodą w kremie ok sprawa jest w miarę jasna ale czy my też się smarujemy kremami na zimę? Pewnie nie wszyscy i w naszych kremach też jest woda w podkładach też jest woda więc jak tam się odrobinkę znajdzie to nic się nie stanie.
Racja Aga z tym smarowaniem
Jajeczko Ziaja Polska może nie napchali tam dużo chemii. Zawsze można porównywać skąd na blogach. Ja tak zerkam
Ja mam z Babydream krem na wietrzną pogodę i niby Sroka pisała że ok więc tym się kierowałam :)niedrogi,ładnie pachnie i skład ma całkiem całkiem. Ale wiecie ja jestem niesystematyczna i w tamtym roku bardzo niewiele tego kremu zużyłam na małego bo raz kiedyś go posmarowałam na buzi w sumie zima nie była jakaś mega straszna więc nic mu się nie stało jak go nie smarowałam. Jeszcze w tym roku nam posłuży krem na pewno
ale jak za tą cenę to na prawdę jest dobrze
Ja swojego synka muszę smarować bo ma tendencję do przesuszania skóry tak jak ja niestety.