I sudocrem ciężko smarować jest taki tępy u oporny n ie Lubie dlatego
Bo przy sudocremie trzeba stosować bardzo cienką warstewkę. Wtedy ładnie się rozsmaruje.
Może faktycznie na sudocrem trzeba sposobu ale u mnie nawet cieńka warstwa opornie się rozsmarowywała także do fanów tego kosmetyku też niestety nie należę.
Ja zdecydowanie też całe opakowanie leży bo mi nie podeszlo może i jest dobry nie mowie że nie sudocrem ale jakaś mnie nie przekonuje.
Teraz kompletnie nic nie używam oprócz chusteczek podczas zmiany pieluchy i osuszania oczywiście.
Sudocrem dobrze się rozsmarowuje , jeśli jest cieplej w pomieszczeniu. Jeśli jest chłodniej robi się gesty i trudniej go rozprowadzić.
wioletta to może dlatego u nas zawsze dobrze się rozsmarowywał. Często przed kąpielą nagrzewaliśmy jeszcze troszkę łazienkę.
Właśnie tak. Rozgrzany Sudocrem super się rozsmarowuje. Natomiast gdy jest schłodzony należy rozgrzać go w dłoniach przed aplikacją
My używamy Linomag - w zapasie mamy Sudocrem ale to przy problemach.
Póki co Linomag daje radę a pupcia jest super
Ja używam Bepanthen i jest naprawdę dobry. Od kiedy go stosuję córka nie miała żadnych odparzeń ani podrażnień.
W pierwszych miesiącach życia używałam Bepahanten, ponieważ nie wysuszał skóry dziecka. Z biegiem czasu przerzuciłam się na Sudocrem i Mustellę. Jestem zadowolona z wszystkich tych kremów, ponieważ mój syn dzięki nim nigdy nie miał odparzeń.
Początkowo używałam linomag z różową zakrętką. Był on polecany w szpitalu. Po ten spróbowałam ziaje i bardziej mi podeszła. Gdy córka była starsza to smarowałam sudocremem .
jajeczko też mam ziaje, ale używam ją na zmianę z sudocremem i nie ma odparzen, także ziajka też jest ok
Mnie sudocrem nie przekonał do siebie. Ziaji i Bepanthen próbowałam. Ale ostatecznie stosujemy Alantan plus w kremie tak na co dzień , a jak są odparzenia (co u nas bardzo rzadkie) to wówczas w maści.
ja smaruje i tak co drugą zmianę pieluchy i jest ok, a jak smarowałam częsciej to mi sie wydawało że się robiło czerwone
Ja smaruję głównie na noc. W ciągu dnia wtedy, gdy dziecko jest chore, bo wtedy jest sprzyjający czas na powstawanie odparzeń, więc zabezpieczam co pieluszkę. Jak był młodszy to częściej, teraz nie widzę potrzeby. I jak był w przedszkolu to ponoć też co zmianę pieluszki był smarowany.
Jak nic się nie dzieje to nie widzę potrzeby smarować pupy bo po co niech trochę odetchnie i sama się broni bo inaczej nie ma szans. Tylko rozleniwimy skórę i nie będzie końca tego smarowania…
Ja na odparzenia jak już były jakieś to tylko bepanthen sprawdzał się najlepiej.
Sudocrem też mam ale ciężko się go rozsmarowuje i nie jestem do niego przekonana podobnie z kremem nivea na odparzenia i zostaje drugo biała pupa
Sudocrem gdy jest w ciepłym pomieszczeniu dobrze się rozczarowuje. W zimie trzymam go bliżej kaloryfera i wtedy jest idealny. Gdy posmaruje się cienką warstwą to szybko się wchłania.
Niestety gdy nie posmaruje pupy dziecku to zaraz jest podrażnienia.
My używamy Bepanthen Baby Extra - tylko jak skóra jest podrażniona, albo po dużej kupie. Uważam podobnie jak AmiAga - nie ma co przesadzać ze smarowaniem.
U nas też króluje ostatnio ten Bepanthen extra i działa bardzo szybko. Parę dni temu mała miała serię odparzeń po kupce (może owoc, może coś w obiadku) i strasznie odparzało się jej całe krocze. bepanthen na noc a rano po zaczerwienieniu nie było śladu.
Do niedawna nie wiedziałam że z bepantheny są jeszcze inne te Plus czy baby Extra hmm ja mam ten zwykły jeśli można tak go nazwać
Najważniejsze że pomaga. Tak swoją drugą to i u nas się zdarzają jeszcze incydenty z odparzeniami właśnie przez większą liczbę kup przez zęby… stosuję tylko bepanthen.