Koszmary senne po porodzie

Odkąd urodziłam i nie wysypiam się tak jak powinnam ciągle mam jakieś koszmary senne. Sny są naprawdę dziwne i nieprzyjemne. Nie są związane z porodem czy dzieckiem. Są to zupełne głupoty. Ciekawi mnie czy któraś z Was też zauważyła takie zjawisko po porodzie. Nie mam depresji poporodowej. Jestem ciągle zadowolona ,nawet jak Córeczka da nieraz popalić. Więc skąd te głupie sny ?

Może po prostu twoja podświadomość jest czujna. Może coś tam ci w głowie siedzi, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ja koszmarów nie miałam, z prostej przyczyny, kilkanaście pierwszych nocy nie mogłam w ogóle spać, bo co chwilę się budziłam czy z dzieckiem jest wszystko ok.

Ja też co chwilkę się budzę ,ale zawsze jak przysnę to znów mi się coś śni. Mało kiedy jest to miły sen.

Patrycja to może chodzi właśnie o ten niepokój. Często tak jest, że stres czy strach objawia się przez złe sny. Jak minie trochę czasu, oswoicie się bardziej z Zuzią to koszmary pewnie miną :slight_smile:

Pewnie coś w tym jest. Mam taką nadzieję,że niedługo to minie i spanie będzie przyjemne ,a nie ciągle przerywane i z koszmarami :slight_smile: Dzięki :wink:

Mnie się ostatnio raz zdarzyła taka cięższa noc z koszmarem. Wtedy Rozala po raz pierwszy przez sen się na brzuch odwróciła i też byłam zestresowana, spałam czujnie, a jednak coś mi się śniło głupiego.

Po porodzie zaczęły męczyć mnie sny, można powiedzieć, że koszmary bo przeżywałam w nich ogromny stres. A czego dotyczyły? Nie porodu, nie bezpieczeństwa mojej rodziny… ale czasów szkolnych i studenckich. Śni mi się, że jestem nieprzygotowana do zajęć, do klasówek, egzaminów, że zapomniałam pracy domowej albo podręczników. Ale ulga po obudzeniu kiedy wiem, że okres edukacji już za mną :slight_smile:

Te sny to chyba raczej z przemęczenia wynikającego po porodzie, a także z tym, że masz pewne obawy związane z dzieckiem, może postaraj się zrelaksować, nie myśleć tyle, bo to właśnie powoduje czasami koszmary, przynajmniej u mnie tak jest jak za dużo myślę. Pozostaje mi życzyć spokojnych nocy…

Mi też często snią się rozne glupoty jak wstaje rano to przeważnie nie pamiętam o czym byly te sny natomiast gdy w nocy budze sie do dziecka i mam te sny jeszcze w myślach na świeżo to az sie sama zastanawiam gdzie takie glupstwa potrafią przyjść do glowy przed ciaza przed porodem tez tak miewalam mysle ze to efekt zmęczenia i tego że człowiek mysli w ciągu dnia o naprawde wielu rzeczach na raz

Zawwze możesz iść pogadać z psychologiem jeśli Cie to martwi ale wiele z Nas po porodzie miało zapewne źle sny. Pierwsze tygodnie są najgorsze, najbardziej męczące po porodzie takze wcale się nie dziwię z czasem przejdzie. Spotkało Cie coś złego przy porodzie? 

Ja to po porodzie nie miałam chyba żadnych snów. Jednak dziecko tak często się budziło, że do fazy marzeń sennych chyba nie dochodziłam.

Mysle ze po wszystkim to bardziej przezywamy i stąd moze te sny się pojawiają.

 

Ja nie mialam tak. Moze woaze sie to z silnym przezyciem. Sa kobiety dla ktorych poeod to ogromna trauma 

Ja nie zauważyłam żadnych snów, czy koszmarów po porodzie. Bardziej się budziłam w nocy i nie mogłam spać, bo przeżywałam albo patrzyłam na syna czy wszystko ok. Może rzeczywistoście jak ma się traumę czy depresję to sny sie pojawiają bo przeżywamy bardzo 

O u mnie też nic tak iego nie było.Tez się budziłam patrzyłam czy corcia oddycha,zresztą poc,atkowo nie potrzebowałam dużo snu

Ja po porodzie spałam jak zabita. Pewnie po części to wina leków i stresu ale nie śniły mi się żadne koszmary. Druga noc po porodzie to?samo. Mam nadzieję że tak zostanie. Jedyne co to zerkam co chwilę czy dzidziuś oddycha. Ale tak pewnie jeszcze będzie przez spory okres czasu.

a moze baby blues?

Nie śni mi się nic po porodzie. Ani nic złego ani dobrego. 

Być Może to jakaś trauma po porodzie. Ja po cesarce nie miałam żadnych koszmarów

Ja w sumie tez  spalam dobrze. Wykorzystywalam kazdą chwile na sen