U mnie córka sama zadecydowała że koniec kp w wieku 8 miesięcy. Troche było żal bo chciałam ją karmić dłużej. Przy synku już się cieszyłam że koniec bo miał 2 lata jak skończyliśmy z kp.
Zaczynam myśleć, że dla mnie odstawienie od piersi będzie radością. Córka może nieświadomie, ale coraz częściej mnie gryzie i z czasem niestety to karmienie nie jest już tak przyjemne :(
3-latek przy piersi to dla mnie osobiście już za długo, ale każda z nas robi jak uważa za słuszne.
wiez matki z dzieckiem, czy w ogóle rodzica z dzieckiem, to kwestia spędzania z tym dzieckiem czasu… No bo, tak na zdrowy rozsądek, jak ojciec nie karmi dziecka piersią, to ma z nim mniejszą więź? No nie.
Znam kobietę, która karmiła swoją córkę do 4 lat. Przyznam, że dziwnie wygląda kiedy takie duże dziecko podbiega do mamy i pije mleko z piersi. Ja będę cieszyć sie jeżeli rok będę karmić ;)
Kiedyś nie było mi żal karmiłm tylko 3 miesiące ale to byl okropny czas mleko nie chciało lecieć, ja się denerwowalam a dziecko plakalo. Przy drugiej próbie bardzo to polubialm dziecko chętnie jadło i karmialam trzy razy dłużej, myślę że gdyby nie zęby u córci to byłoby przykro. I tak mam wrażenie że obie podjelysmy tą decyzje.
Ja będę szczwsliwa nie mogę zdjąć młodego z piersi :(
Z tym karmieniem to jest tak, że jak już człowiek ma dość i chce odstawić od piersi to później przychodzi jednak taki moment, że aż żal to zakończyć. Ja tak miałam przy odstawianiu synka kiedy miał rok i cztery miesiące, ostatnie dni karmienia celebrowałam.
Ja też miałam dużo takich chwil że chcę już skończyć a przeciągałam to do roku dziecka
no dokładnie tak jest, ale czasem nawet jeśli jest żal to niekiedy trzeba odstawić
różnie w życiu bywa. ale ważne żeby karmić tak długo jak sie samemu chce.