Kompletujemy wyprawkę dla noworodka

Przecież kwiatki zamieniają dwutlenek węgla w tlen;) poza tym kwiatki sie podlewa co też nawilża powietrze. Sama mam kwiatki w sypialni i uważam ze poprawiają wilgotność powietrza;)

To jeszcze zależ z której strony ma się okno,my mamy ze wschodu i jest ok, ale u mnie na wsi mamy z południa i grzeje jak nie wiem co…A kwiatki faktycznie są bardzo przydatne i pomocne, u mnie nie ma ich za wiele, bo nie mam na nie miejsca a z parapetu dziecko zwaliło…ale mam dwie ładne donice w sypialni na półce:-)

Kwiatki produkują tlen i owszem ale nie w nocy:-) . Wówczas konkurują o niego z nami.

Hirudo oczywiście, że zimny chów dla zdrowia najlepszy :-), tylko ciężko zimą moczyć noworodka w temperaturze otoczenia niższej niż zalecane na kąpiel 22-24. Stąd to chwilowe dogrzewanie pokoju. Za to teraz jak znowu przyjdą te upały trzeba będzie działać w drugą stronę i może do wyprawki przyda się wentylator :-).

O właśnie Artan… wyjełaś mi to z ust :slight_smile: zapomniała. Dopisać że to w nocy gdy śpimy

Jesli chodzi o farelke to własnie o to zeby dogrzac temperature gdy kapiemy malucha, Zeby nagle z cieple wody nie byl wyjety na zimna pokojowa temperature bo to nie jest dobre…

my w ogole grzejemy dzieci, w szkocji jak mieszkalam to maluchy bez czaoek i bez skarpet byly nie tak jak my ze opatulone jest :slight_smile: ale oni tam sa przyzwyczajeni do niskiej temperatury od urodzenia nie to co my stad tez ta zbierznosc.

A.Karbowska masz racje. W innych krajach hartuja maluchy po calosci. Bylam tego swiadkiem jak Marcys na spacerze miala dredik i koszulke z rajstopkami pod spodem w opasce i kaptur na glowie. To mama ze swoim smykiem obok jechala w spacerowce w bodzoakach i skarpetkach bez czapki

Też nie jestem za takim grzaniec, ja tylko trochę dogrzewalam przed kazaniem ale to był luty więc kupiliśmy mały grzejnik. A tak to nie przesadzalismy :slight_smile:

Xaniab miś podobny do cis niby do Szumisia ale tańszy, tylko ze nic nie kosztuje własna klatka piersiowa i dziecko położone na niej ja wolałam taka opcje :slight_smile:

Ja tutaj na miejscu wynalazlam fajny sklep z misiami robionymi z welny . Piekne sa. Ale szukam jakiejs zabawki geajacej. Te z fishera mi sie widza ale drogie. Znajoma na olx wynajduje po taniosci ich zabawki uzywane w dobrych stanach. Ale ja reki do takiego szukania nie mam.

Xaniab na pewno byś coś znalazła. Tylko takie szukanie jest czasochłonne trzeba każde ogłoszenie obejrzeć dokładnie, każde zdjęcie ,zadzwonić i dopytać i w ogóle. Ale można czasami na prawdę fajne rzeczy kupić i tanio tylko trzeba się pomęczyć a nie każdy ma na to czas.

Co do olx to kiedys kupilam tam stolik szklany nie uzywany a w sklepie dwa razy drozej stal bo byl z black red white :wink: jednak to byl czysty strzal z tym stolikiem

Czasem znajdzie się jakąś perełkę :wink:

Dokladnie. Czasem mozna dobrze trafic. Szkoda tylko ze co do zabawek Cyski nie mam takiego szczescia… :frowning:

Ja teraz jestem na etapowe poszukiwanie nosidełka tuła i maty edukacyjnej. Mam nadzieje ze uda mi się coś fajnego znaleść.w dobrej cenie

Tula to raczej kosztuje używana 360-380 zł więc dalej dużo (jak dla mnie) ale może uda Ci się jednak znaleźć gdzieś taniej :slight_smile:

Ja nie widziałam nigdzie używanej ale pewnie tyle kosztuje bo jednak za nową też trzeba trochę dać, a to raczej się nie niszczy więc sama chciałabym odzyskać taka kasę…
Maty to już szybciej idzie kupić wybór jest większy :slight_smile: pewnie też bym patrzyła olx i allegro :slight_smile:
Xaniab bo to faktycznie trzeba siedzieć w tym na bieżąco bo jak ktoś sprzedaję za dobrą cenę to od razu komody kupują i sobie więcej cenią za takie zabawki fp

Dużo fajnych rzeczy ludzie wystawiają na olx. Czasem tak szybko schodzą że masakra… tak miałam z wyparzaczem weszłam na strone ledwo co pani dodał ogłoszenie… dzwonie a tu bach SPRZEDANE. Hehe to mi się powtórzyło chyba z 4 rady. Tk trzeba mięć pecha :slight_smile:

Ja też właśnie jak szukałam krzesełka tak było o czym wcześniej pisałam że kupiłam używane…
Ale nie zawsze ma się tak czas śledzić.

Z innej bajki czego dziewczyny częściej używacie do do obcinanie paznokci dzieciuniem, ja mam i obcinacz i nożyczki u tak się waham z tym obcinaczem jeszcze. Kurcze aa u nóg to już wogole nie wiem jak mam podejść.

Kupiłam cały zestaw pielęgnacyjny,w którym były obcinaczki i nożyczki…Nożyczki używam cały czas,a obcinaczek nawet nie ruszyliśmy.Córa ma 16 miesięcy i teraz bez problemu daje pazurki do obcinania :slight_smile:

Mi się trafił z olx podgrzewacz Lovi, ale to tak zupełnym przypadkiem.

AmiAga ja do wyprawki kupiłam zestaw nożyczki, obcinacz i pilniczek… i umiem używać jedynie nożyczek. Nie potrafię operować przy tych małych paluszkach obcinaczem. Mój mąż dla siebie używa tylko obcinacza i myślałam, że on będzie się tym małym posługiwał przy córce, ale jak dotąd ani razu nie odważył się jej obciąć paznokci. Twierdzi, że boi się jej zrobić krzywdę. I tak obcinacz leży bezczynnie.

Ja kupiłam nożyczki :wink: