Kokon niemowlęcy

Jak w temacie… Co sądzicie, czy któraś z Was używa?
Ja się właśnie zastanawiam, czasem zostawiam młodą na kanapie bo przeniesienie do łóżeczka grozi wybudzeniem. Kokon zabezpiecza dziecko, można łatwo ułożyć na boku maluszka. Posłuży jakieś pół roku.

kokon używamy od urodzenia aż do teraz ( syn 13 miesięcy) póki nie opanował perfekcyjnego obracania zostawiane na łóżku w kokonie było super, Teraz wciąż w nim zasypia i razem z kokonem przerzucam go do łóżeczka bez budzenia go, za swój zapłaciłam 120zł ale było warto bo jest super i wciąż z niego korzystamy, synek zaczyna już wyrastać niestety i zobaczymy jak potoczy sie zasypianie bez niego :wink:

ja w kokon nie inwestowałam, jeśli mały ma mocny sen to przy przenoszeniu się nie wybudza, ale fakt różnie to bywa. Jeśli będziesz czuła się pewniej z kokonem to dlaczego nie, te pół roku to już jest trochę czasu :wink:

Właśnie bardzo mocno się nad tym zastanawiam. Podobają mi się i dużo osób mówi, że się przydaje, ale nie mam dużego mieszkania i zastanawiam się czy rzeczywiście się sprawdzi. Ponoć to też dobre rozwiązanie jako łóżeczko turystyczne w gościach. Myślałam, że może przyda się u rodziców i teściów, ale wciąż jeszcze nie zdecydowałam. Też mam wątpliwości.

Co do gości to my zawsze bierzemy wózek gondolę, jest budka, ciemniej, przytulniej.

Kokon posłuży może pół roku ale to jednak zależy od wielkości dziecka

To, że on służy tak krótko najbardziej mnie zniechęca do zakupu.

Majupa, dokładnie. Z jednej strony fajna rzecz ale mając małe mieszkanie nie będę dziecka przenosić w tym kokonie. Jeździć do teściów póki jest taka mała też nie mam zamiaru. No i to 6 miesięcy zaledwie…
Dlatego znalazłam na olx firmę, która szyję kokony. To 60 zł to jest normalna cena bo firmówki ponad 100 i to jak dla mnie przesada.

Ja trafiłam na ofertę za 120 zł i to była najatrakcyjniejsza cena jaką znalazłam. Ale chyba zainwestuję raczej te pieniądze w Szumisia. On na pewno się przyda.
Marta, podasz link? :slight_smile: Chętnie zobaczę.

Też zastanawiałam się bardzo poważnie nad zakupem kokonu. Ale uznałam ,że jednak będzie to zbędny gadżet. Rozmawiałam z koleżankami , które miały kokon niemowlęcy i stwierdziły , że w zasadzie był to dla nich niepotrzebny wydatek. Jak były z dzieckiem poza domem np u znajomych to dzieciaczek zasypiał w gondolce - wypinały gondolkę ze stelaża. Natomiast w domu od czasu do czasu używały tylko kokonu. W większej mierze kładły maleństwo na łóżku i otulały go poduszką ciążową - tą w kształcie litery C - żeby dzieciaczek przypadkiem nie spadł.

Majupa jeśli nie jesteś zdecydowaną to nie kupuj. Idzie się obyć bez tego. U teściów mały ląduje na kanapie r ozlozonej i jest obladowywany poduszkami bo iść z gondola kilka pięter w górę to jednak nam się nie chce

Kupiłam matę piankowa do teściów. Jak ich odwiedziny to ją rozłożymy :slight_smile:

To chyba sobie odpuszczę, tym bardziej, że mam poduszkę ciążową w kształcie litery C. Tylko są ta piękne, że czasem się zastanawiam po prostu :wink:

Ja kokon kupiłam od koleżanki. Ona zachwalała bo zamiast ochraniacza w łóżeczku miała włożony kokon i jej córka tak spała. Mała przyzwyczaiła się do niego i wtulala się i tak zasypiała. Ja natomiast kładłam go na sofcie w salonie i mogłam ogarnąć Syna. Młoda leżała spokojnie była zabezpieczona. Później kładłam go na podłodze i młoda leżała w nim. Generalnie jest on fajny ale nie jest niezbędny. Moja córka odkad zaczęła się przekręcać zupełnie stracił swoją funkcję bo młoda z niego wypelzala i te brzegi nie spowodowały że nie może z nich wyjść. Teraz ma pół roku i leży na narożniku i młoda w nim. Kładę też go na ziemi i ona dosłownie chwilę w nim jest a później wypełza na kafle.

Niby fajny, ale minus taki, że na krótko posłuży. Dzieci tak szybko rosną. Taki kokon sprawdza się, jeśli dziecko śpi z rodzicami w łóżku, wówczas jest bezpieczniej. Ale ogólnie jestem za tym, żeby dziecko spało w swoim łóżeczku, wówczas kokon jest zbędny.

Kokon może okazać się przydatny wtedy kiedy mamy większy dom i często przenosiny dziecko z pokoju do pokoju. Choć osobiście wolę leżaczek lub łóżeczko turystyczne - posłuży na dłużej

Mama mam dom i kokon mimo wszystko leżał w jednym miejscu. Wogole nie przenosilam go z miejsca w miejsce.
Emmkao ja również jestem za spaniem dziecka w łóżku rodziców. Nawet mimo tego że syn spał z nami na prawdę często teraz ckrnakd urodzenia spała może z nami 2 razy i widzę różnice. Nawet w swoim zachowaniu jak ona się kręci to ja od razu myślę że jest głod a i wyciągam cyca a w łóżeczku jak śpi to kręci się normalnie a cycusia nie dostaje i śpi. :slight_smile:

my podobnie uważamy, że kokon to świetne rozwiązanie. Śpimy razem z małym i nie musimy się martwić że zrobimy mu krzywdę. Kiedy gdzieś wyjeżdżamy bierzemy kokon ze sobą i mały w nim. Swój kupiliśmy w promocji z tinystar.pl