U nas też kazali nawet na chwilę kłaść by w końcu dziecko się przekonało powolutku.
Większość dzieci nie lubi. Ja na wizycie mówiłam pediatrze, to też kazała chociaż na chwilę, a częściej, i że wtedy się przyzwyczai. I miała rację.
Musisz to przetrwać i nie trzymać go na siłę na brzuchu lepiej 15 razy po 1 min niż 15 min z płaczem i traumatyczna sytuacja. Moj jak sam zaczął się obracać to dopiero lubi na brzuchu leżeć
Moja córeczka też nie lubiła leżeć na brzuchu, spróbowałam ją zachęcać zabawkami i było troszkę lepiej. Ale najlepiej sprawdziło się u nas leżenie na macie przed lustrem.
Dobrze by było pokazać dziecko fizjoterapeucie, ale ja osobiście radzę nie jakiegoś tam dowolnego, tylko, żeby jednak pracował w konkretnym systemie Bobath Baby albo Vojty - chodziliśmy do takiego ogólnego i nic nie znalazła, a syn potrzebował intensywnej fizjoterapii, jak się okazało w 9 miesiącu :/
Dużo cierpliwości i zdrówka życzę 🥹✨ Córka u nas też nie chciała, jesteśmy pod opieką fizjo i osteopaty. Napięcie mięśniowe i asymetria.
Fizjo dał radę, choć bywało różnie, rok czasu rehabilitacji skróconego boku w wzmozonego napięcia mięśniowego
Nasza dużo leżała podczas drzemek i obecnie tak jej się najlepiej. Śpi. Dużo zdrówka Tobie i synkowi
Moja ma teraz 9 mcy i od dłuższego czasu też śpi na brzuchu. Tak jak kiedyś nie lubiła, tak teraz to jej ulubiona pozycja;)
Nie wiem jak jest z tymi wadami serduszka, więc to chyba najlepiej lekarza spytać. Ale wydaje mi się, że leżenie na brzuszku nie powinno być niebezpieczne w tej sytuacji.
Na szkole rodzenia położna i fizjoterapeuta mówili, żeby układać dzieci na brzuszku już od pierwszych dni życia- początkowo na bardzo krótko, nawet kilkanaście sekund, ale żeby już się przyzwyczajało do tych pozycji, nawet jeśli płacze to z czasem przywyknie.
Kiedyś zadałam pytanie na webinarze o to, czy niemowlę może zasypiać na brzuszku. Usłyszałam straszenie, że absolutnie! Że dziecko się udusi …a moja tylko tak zasypiała
Aaa kurcze jak by się stosować do tych wszystkich nowoczesnych rozporządzeń to by dziecka podnieść niemożna. Jeżeli jest pod kontrolą to jak najszybciej może.
Właśnie Kargaw, gdybyśmy miały żyć według tych wytycznych - które zmieniają się jak komu pasuje- to byśmy na nerwicę zachorowali