Moja córeczka ma 2,5 roczku jak do tej pory je cały czas sztućcami plastikowymi ale ostatnio pomyślałam że może czas już jednak przejść na metalowe sztućce takie specjalne dla dzieci .A Wy w jakim wieku dałyście swoim maluchom takie sztućce do jedzenia. Już sama nie wiem co robić , teściowa oczywiście mówi że za wcześnie
K, Czerska super dziękuje za link i informację może spróbujemy już teraz z tymi zaokrąglonymi sztućcami
Margi jak najbardziej możesz już przejść na takie metalowe sztućce dla dzieci. One są bezpieczne i dziecko nie zrobi sobie nimi krzywdy.
Synek w okolicach roku zaczął jeść metalowymi sztućcami dla dzieci, czy zwykłą łyżeczką do herbaty, po jakimś czasie uparł się też by używać "naszych"łyżek i widelców - akurat mamy takie dość zaokrąglone. Teraz ma 17 miesięcy i plastikowymi je sporadycznie - jak mu się znudzą nasze, to zawsze ma jakąś odmianę
Margi, w tym wieku to córcia spokojnie może przejść na metalowe sztućce dla dzieci lub już na zwykłe, w końcu jest dużą dziewczynką :). I tak długo wytrzymała na plastikowych. Nie buntowała się?
Margi to zależy od dziecka ale moja siostrzenica to chyba 2 lata miała jak zaczęła normalnymi sztućcami jeść nawet nie dziecięcymi tylko takimi zwykłymi jak my używamy. Jak dobrze sobie radzi z tymi plastykowymi to chyba nie będzie problemu ze zwykłymi.
Też polecam takie specjalne dla dzieci. Jeśli dziecko już ładnie trzyma i obsługuje się sztućcami to nie musisz czekać. Te specjalnie dla dzieci są zrobione z odpowiedniego metalu i nie są zbyt ostre, a często mają też wygrawerowane piękne wzorki. U mnie w rodzinie był taki zestaw najpierw z niego korzystał brat, potem ja, a teraz jego dzieci u dziadków jedzą tymi sztućcami.
Super bardzo dziewczynki dziękuję Wam za porady i już od poniedziałku zaczynamy jeść sztućcami matalowymi bo musze wyskoczyć i kupić dla malutkiej bo na gust męża raczej się nie zdam wole je kupic sama
A próbowałaś dawać córci zwykłe sztućce? Bo w sumie jest już duża, łyżeczki i łyżki to spokojnie mogłaby używać. A te dziecięce nie wiem, czy nie będą dla niej zaraz za małe. No przynajmniej te co ja kupowałam synkowi, to są właśnie dość małe.
Zamówiłam takie w sklepie internetowym , wydają się być bezpieczne http://www.mamissima.pl/akcesoria_dla_dzieci/skip_hop_sztucce_zoo_pszczolka.html
Ja od poczatku dawalam metalowe, takie dla dzieci z zaokraglonymi koncam w widelcu. Ponoc metalowe sztucce lepiej wplywaja na rozwoj aparatu mowy, ale nie pamietam juz o co dokladnie chodzilo.
Moja Emilka skończyła dwa latka i posługuje się zwykłymi sztućcami metalowymi,z naszego kompletu .Je samodzielnie bez naszej pomocy i zarówno łyżką i widelcem radzi sobie świetnie.Jemy przy stole ,nie ma mowy o bieganiu ze sztućcami więc przy stole jest bezpieczna.W sumie sama dopomina się o sztućce którymi my się posługujemy więc nie widzę powodu bym miała jej zakazywać.Zupe je już sama dużą łyżką,woli ją od małej łyżeczki bo z duzej łyżki jej się nie wylewa.Widelczyka do drugiego dania używa zazwyczaj tego przeznaczonego do deserów nasze mają lekko zaokraglone końce.
nie słuchaj teściowej, to Ty znasz najlepiej swoje dziecko - daj jej wtedy, kiedy będziesz uważać, że jest gotowa. mój synek miał jakieś 11 (?) miesięcy, kiedy dostał metalowe.
Mój synek obiadek je swoimi plastikowymi sztućcami, ale jeśli je jakiś jogurt to normalnie daję mu metalową łyżeczkę. Przy obiedzie po prostu boję się, bo metalowe noże są ostre.
To wszystko zależy od dziecka i jego gotowości do spożywania posiłków. Jeżeli gryzie sztućce, jeszcze nie zmieniaj. Ale jeśli ładnie je, ściagając pokarm, nie ma obawy. Przy córce zmieniłam przy ok. 2,5 roku, przy synu chciałabym przy 1,5 roku. Metalowe sztućce nie są dla dziecka karą, a mogą zachęcić je do nauki samodzielnego jedzenia z dorosłymi.
Noza nie trzeba dziecku jeszcze dawac, ale taki zaokraglony metalowy widelec to mysle ze spokojnie.
Aniami racja dziecku zawsze można pokroić coś na małe kawałki i potem może już sobie samo jeść.
Mój synek ma 15 miesięcy i od kilku dni uczy się jeść narazie plastikowym widelcem. Jest bardzo energicznym i żywiołowym dzieckiem i nawet w krzesełku się wierci i nie może na jedzeniu skupić…
Chciałabym spróbować z metalowymi sztućcami ale obawiam się, by nie zrobił sobie krzywdy…
SamantKa to mój też jest taki energiczny i z krzesełka to już dawno potrafi sam wyjść.
U nas metalowe sztućce szybko zawitały w domu. W momencie, kiedy mała sprawniej zaczęła używać widelca, dostaliśmy od mojej mamy zestaw, bardzo przypominający wyglądem ‘dorosłe’ sztućce. Małej się bardzo podobają, a według mnie są wygodniejsze niż plastikowe. Wydaje mi się, że dzięki temu, że maluch może korzystać z czegoś takiego jak dorośli, stara się powtarzać po nich pewne czynności
Synek dostał ostatnio zestaw Skip Hop, z talerzykami i sztućcami, które mają metalowe wykończenie. Są naprawdę rewelacyjne!
Mój synek miał gdzieś około półtora roku jak zaczął używać metalowych sztućców ale takich dziecięcych zaokrąglonych. Jest ogromny wybór tego typu kompletów również z nożami typowo dla dziecka przeznaczonymi.